Zakaz pianek po raz pierwszy zajrzał w przestraszone oczy szerszej grupy startujących amatorów w Polsce. Historie znane z relacji z zagranicznych imprez mogą mieć od najbliższego weekendu naszą, krajową wersję.
Czasami trudno oszacować docelowe tempo startowe. Szczególnie początkujący zawodnicy mają trudności z oceną, z jaką szybkością pokonać pierwsze kilometry. Istnieje kilka sposobów rozwiązania tego problemu. Jakich?
Czy wyobrażacie sobie bieg, w którym zawodnicy okładają się łokciami, przepychają, walczą brutalnie o miejsce, rozdzierają łydki do krwi butami uzbrojonymi w metalowe kolce, szarpią bezustannie tempo, czasami upadają, depcząc siebie nawzajem? Myślicie pewnie, że w cywilizowanym świecie to niemożliwe, że na pewno ktoś by tego zabronił – ONZ, Kościół czy Sanepid? Otóż bardzo się mylicie.
Darek Strychalski na mecie Badwater Ultramarathon! 217 km w piekielnym słońcu pustyni pokonane w 45:11:10. Darek – szacun! I wielkie brawa dla ekipy, która wsparła go na mecie – chłopaki – jesteście wielcy!