Dowiedziono, że jadąc powyżej 45 kilometrów na godzinę, korzyści aerodynamiczne przewyższają utratę efektywności pracy mięśni spowodowaną niewygodną pozycją. Szybcy zawodnicy powinni więc dążyć do jak najniższej pozycji, ale…
Jeszcze nie opadł kurz po felietonie Marty Tittenbrun „Ultramaratony są dla cieniasów”. Cieszę się, że go napisała. To ciekawe spojrzenie na sprawę glorii i chwały jaką można zdobyć zwłaszcza wśród niebiegających kolegów ze swojego szerokiego otoczenia. Felieton pokazał jak wielu ludzi czyta tylko nagłówek albo bulwersując się nim, nie potrafi zrozumieć treści. Tymczasem takie teksty są nam potrzebne, pobudzają do refleksji, choć czasem powodują solidny wstrząs i gniew. Chcemy jednak pisać o rzeczach istotnych, kontrowersyjnych. Nie zgadzasz się? Super – to podyskutuj! Internet już wystarczająco obfituje w głaskanie i nijaką łagodność. I w porady dla ludzi, którzy chcieliby coś ze sobą zrobić ale… niewystarczająco żeby coś ze sobą zrobić.