Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt
Airia from Sweden
Skandynawia kojarzy się z chłodnym, deszczowym klimatem i dużymi ilościami śniegu. Głównymi aktywnościami, które mogą przyjść nam do głowy po usłyszeniu słowa „Skandynawia”, będzie pewnie turystyka górska, wspinanie, łowienie ryb czy polowanie. Bieganie raczej nie jest utożsamiane z surowym klimatem, ale w zimnej Szwecji powstała marka, która już niedługo ma wprowadzić do sprzedaży wyjątkowe buty biegowe.
Buty tylko i wyłącznie do biegania
Airia, bo o niej mowa, to firma, której nazwa mogła obić się o uszy co najwyżej największym fanatykom sprzętu biegowego. Buty w sprzedaży powinny pojawić się w maju, ale warto się nimi zainteresować już teraz, bo według producenta ma to być przełom. Jakkolwiek dziwnie może to zabrzmieć, będą to buty tylko do biegania, a nie do chodzenia, gdzie mogą się nie sprawdzić. Projektanci tego obuwia twierdzą wręcz, że te buty nie nadają się do chodzenia i nie należy tego robić. Specjaliści z Airia uważają, że dzięki skupieniu się tylko i wyłącznie na cechach biegowych, udało się poprawić ekonomikę biegu. Badania przeprowadzone przez twórców obuwia wykazały, że 8 na 10 osób odnotowało pozytywne efekty po przejściu na buty Airia One (poprawa czasu o około 1-2%). Niektórzy biegacze odnotowali czasy lepsze nawet o 7%, a jedynie 1% zawodników uzyskał gorsze rezultaty.
Poprzeczny drop 6 mm
Producent twierdzi, że dzięki budowie maksymalnie anatomicznie dopasowanej do stopy udało się optymalnie wykorzystać potencjał mięśni. Oczywiście zaokrągloną i asymetryczną piętę spotkamy w wielu butach, ale największa nowością, którą jak dotąd nie pochwalił się żaden producent, jest drop wynoszący 6 mm. Cóż dziwnego jest w takim dropie? Otóż podeszwa jest asymetryczna w przekroju poprzecznym i zewnętrzna krawędź podeszwy jest wyższa od wewnętrznej o 6 mm, jest to zatem drop poprzeczny (spadek pięta palce wynosi 0 mm), co ma mieć tak rewelacyjne właściwości i poprawiać rezultaty. Podstawowe pytanie, które się narzuca, to pytanie o bezpieczeństwo: czy taka „krzywa” podeszwa nie spowoduje kontuzji? Według producenta, po przeprowadzeniu 5000 testowych biegów, nie widać zwiększonej ilości kontuzji w porównaniu do tradycyjnego obuwia biegowego.
Fot. Airia
Buty wydają się bardzo ciekawe i naprawdę mogą wnieść coś nowego, ale musimy poczekać do maja, kiedy będzie można je przetestować na własnych nogach, choć cena może do tego nie zachęcać, bowiem wyceniono je na 190$ (w przedsprzedaży 170$).
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.