Przejście Rewy Mew może w człowieku wywołać uczucie, któremu zapewne uległ Mojżesz, gdy przeprowadzał Izraelitów przez Morze Czerwone. Uczucie będzie to złudne, gdyż z cudami Marsz Śledzia ma niewiele wspólnego. Co roku udowadnia to blisko setka śmiałków.
Pięć kilometrów ze średnią prędkością 50 km/h. Tyle może bez problemu przebiec wytrenowany pies zaprzęgowy. Wszystko zależy od rzeźby terenu i typu podłoża, jednak ten wynik robi wrażenie. Biegaczom oczy robią się okrągłe ze zdziwienia, dla nas to rezultat nieosiągalny.