Cała Polska Biega z Mapą – 10 maja w 21 miastach

Bieg na orientację. Fot. Archiwum Joanny Parfianowicz

Bieganie napiera całkowicie innego wymiaru, gdy przy okazji trzeba trochę pogłówkować i trasę wymyślić właściwie… samemu, bo na mapie dostajemy tylko zestaw punktów, do których musimy dotrzeć. Reszta zależy od nas. Już po raz czwarty będziemy mieli okazję pobiegać w maju na orientację w ramach akcji „Cała Polska Biega z Mapą”. W tym roku w aż 21 miastach, start 10 maja o godzinie 10.

Od Szczecina po Zamość, tego samego dnia, o tej samej godzinie, w 21 miastach będzie można spróbować swoich sił w biegu na orientację. Uczestnicy dostają do garści mapę do BnO, która z początku wygląda szalenie, bo np. las zaznaczono na niej białym kolorem, poza tym – jej skala pozwala na to by było na niej mnóstwo szczegółów. Zobaczysz każdy klomb z kwiatami, każdy żywopłot, który stanie ci na drodze, każdą ścieżynkę, nawet tę, którą przechodnie dopiero pieczołowicie wydeptują. Nie zdążysz się znudzić nim dotrzesz do końca trasy. Poza momentami, gdy nie patrzysz na mapę – gnasz ile sił. Zawodnicy, którzy uczą się czytać mapę już w dzieciństwie – potrzebują właściwie jednego spojrzenia by „zeskanować” ją i biec już właściwie z pamięci. Pędzą tak, jakby biegli po prostej drodze, a pod ich nogami nie było żadnych chaszczy, żywopłotów czy innych przeszkód. Amatorowi pogłówkowanie zajmuje zdecydowanie więcej czasu, ale jest świetną zabawą. Bieg na orientację to gra. Dobry gracz musi połączyć sprawną i szybką nawigację z biegiem z dużą intensywnością i… w odpowiednim kierunku!

W każdym z 21 miast będzie można nauczyć się podstaw – czytania mapy, wyboru wariantów itd. W dotychczasowych edycjach ponad 3000 osób po raz pierwszy w życiu wzięło do ręki mapę i wystartowało w zawodach na orientację. W tym roku organizatorzy liczą na to, że uda im się zgromadzić w tym dniu aż 4000 osób.

Więcej informacji o miejscach biegów na stronie organizatora: www.biegajzmapa.pl

Gdzie pobiegamy?

Bytów, Chrzanów, Dąbrowa Górnicza, Elbląg, Gdańsk, Jastrzębie-Zdrój, Jelenia Góra, Kraków, Kwidzyn, Limanowa, Łódź, Poznań, Rumia, Rzeszów, Sopot, Szczecin, Warszawa, Wrocław, Zamość, Zielona Góra, Złocieniec.

O co chodzi w BnO? 

Na mapie dostaje się zaznaczone punkty, które trzeba odnaleźć w terenie. W każdym z tych miejsc trzeba poszukać lampionu ze stacją chipową (lub perforatorem) i oznaczyć swoją obecność na punkcie. Czasami punty można zaliczać w dowolnej kolejności, zwykle jednak obowiązuje kolejność (punkty połączone są na mapie liniami). Warianty dotarcia do punktów wybieramy sami – możemy biegać po ścieżkach albo na przełaj – po możliwie jak najprostszych liniach. Trzeba zdecydować co się komu bardziej opłaca – który wariant będzie szybszy. Punkty trzeba zebrać w jak najszybszym czasie.

Mały przewodnik po biegach na orientację znajdziesz na stronie organizatora: biegajzmapa.pl