Dostałam od Nike’a przecudnej urody butki do biegania Flyknit Lunar 2. Kiedy je zobaczyłam i wzięłam do ręki wyobraźnia natychmiast przeniosła mnie w świat dzieciństwa. To nie był świat bajkowy, choć uświadomiłam to sobie dopiero jako osoba dorosła.
Miarą popularności biegania w Polsce i na świecie przestaje być pomału frekwencja największych imprez masowych – maratonów. Tą miarą staje się czas zapełnienia się list startowych na biegi dotąd, to znaczy do niedawna, uważanych za niszowe, skierowane do wąskiej grupy zapaleńców i wariatów.
Na sobotnim bieganiu spotkałam Tereskę. Dawno się nie widziałyśmy, więc oczywiście uściski i standardowe pytanie: „Co u Ciebie?”. Teresa zwierzyła mi się: „Wiesz, Jagódko, nie mam motywacji do biegania”. Nie mogłam uwierzyć! Teresce nie chce się biegać?! Zaczęłam podpytywać, a Teresa mi wyjaśniła: „Nie mam się z kim ścigać, co to za satysfakcja, kiedy 24-latka mówi, że ze mną wygrała?”
Na biegowo. Fajnie jest czuć, że zła zima odchodzi. Choć w tym roku nie przycisnęła zbyt mocno. Z nowości : narodziła się Helenka – moje dziecię w 35. tygodniu z lekkim falstartem, ale jest.
„Zbliża się koniec obozu i czas wracać do Polski. Jeszcze kilka jednostek treningowych, długa kilkunastogodzinna podróż i Meksyk stanie się jedynie wspaniałym wspomnieniem”. Dominika Nowakowska – finalistka mistrzostw świata na 5000 m z 2013 roku opowiada o obozie wysokogórskim w Meksyku.
Panuje panuje przekonanie, że w ciąży należy się bardzo oszczędzać, a najlepiej zrezygnować z aktywności sportowej. Tymczasem badania naukowe dowodzą, że ruch, aktywność jest wręcz konieczna dla zdrowia zarówno matki, jak i dziecka – zwłaszcza w sytuacji, gdy ciąża przebiega prawidłowo.
Dominika Nowakowska – finalistka mistrzostw świata na 5000 m z 2013 roku – spędza 5 tygodni na obozie treningowym w Meksyku wraz z mężem i trenerem – Karolem. Na magazynbieganie.pl opowiadają o treningu, wrażeniach z pobytu na zgrupowaniu w tym kraju, o lokalnej kulturze, ludziach i przyrodzie. Zapraszamy!
Wioletta Frankiewicz wraca do sportu zawodowego po urodzeniu córeczki. „Silnik jest mocny jak nigdy, ale niestety karoseria jakby nie podąża jego śladem. Wszystko przez to, że narząd ruchu nie został odpowiednio do takich obciążeń zaadaptowany. Przekonałam się, że tak długa przerwa (prawie rok bez biegania) nie pozwala szybko wrócić na poziom na którym skończyłam sezon 2012”.
Kto raz przyjechał do Falenicy na Zimowe Biegi Górskie ten wraca w to miejsce jak bumerang. To wyjątkowa impreza. Cykl 6 biegów, od grudnia (jeszcze przed świętami) aż do marca. Żeby zostać sklasyfikowanym i dostać […]
Po kolejnym roku biegania czas na podsumowanie. Niekoniecznie dokonanych osiągnięć, ale doświadczenia zdobytego na kolejnych kilometrach ścieżek biegowych. A ponieważ miałam momenty, gdy zmuszona byłam odpuścić, ale również te okupione potężnym wysiłkiem nauczyłam się kilku bardzo istotnych rzeczy nie tylko o sobie, ale również o bieganiu.