fbpx

Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia

Fenomenalne zwycięstwa i rekordy Polski! Najmocniej obsadzony mityng halowy w kraju za nami

Justyna Swiety Portland Otwarcie GettyImages-516740246_resize

Justyna Święty – świeżo upieczona halowa rekordzistka Polski na 400 m. Fot. Getty Images

Mityng Copernicus Cup 2018 przeszedł do historii. Spośród konkurencji biegowych największych emocji dostarczyły kibicom biegi na 800 m kobiet i mężczyzn oraz rywalizacja pań na 400 m. W Toruniu padło kilka wyników światowej klasy.

Już po ceremonii otwarcia na samym początku zawodów publiczności zaprezentowali się średniodystansowcy rywalizujący na 1500 m. W gronie 13 biegaczy było 5 Polaków w tym nasz halowy rekordzista kraju Marcin Lewandowski. Zawodnicy od początku ruszyli w tempie, które pozwalało myśleć o ataku właśnie na halowy rekord Polski, a za nadawanie tempa odpowiadali Patryk Sieradzki i Bartosz Kotłowski. Bezpośrednio za nimi podążał Lewandowski, który po zejściu drugiego z zająców objął prowadzenie. Na 2 okrążenia przed końcem z dalszej pozycji po przeciwległej prostej zaatakował Etiopczyk Tolosa i wyszedł na czoło. Polak próbował odpowiedzieć dokładnie okrążenie później, ale rywal nie dał się wyprzedzić już do samej mety, wygrywając z czasem 3:37,41. Marcin Lewandowski zajął 2. miejsce z wynikiem 3:37,67, wypełniając tym samym minimum PZLA na Halowe Mistrzostwa Świata w Birmingham. W pokonanym polu pozostawił m.in. aktualnego Halowego Wicemistrza Świata na 1500 m – Czecha Jakuba Holusę.

Na tym samym dystansie w rywalizacji kobiet toruńskiej publiczności zaprezentowała się Sofia Ennaoui. Bieg pań również miał mocną obsadę i był prowadzony w dobrym tempie. W roli zająca wystąpiła Paulina Mikiewicz-Łapińska, a za nią biegła Ennaoui. Jednak już po pokonaniu 1000 m do głosu doszły zawodniczki pochodzące z Afryki, reprezentujące Kenię, Etiopię, Maroko i Szwecję. Sofia spadła na dalszą pozycję i było jasne, że kwestia zwycięstwa rozstrzygnie się w gronie 6 prowadzących. Na ostatniej prostej szybkością popisała się Rabab Arrafi z Maroka, wyprzedzając Meraf Bahtę (Szwecja) i Hellen Obiri (Kenia) i wygrywając z czasem 4:04,76. Co ciekawe, 5 pierwszych zawodniczek na mecie pobiło swoje rekordy życiowe. Sofia Ennaoui dobiegła na 8. miejscu z wynikiem 4:08,70. Rezultat ten jest najlepszym wynikiem Polki w tym sezonie, a także daje jej przepustkę do startu w Halowych Mistrzostwach Świata w Birmingham. Jak przyznała zawodniczka w wywiadzie po biegu dla TVP 2, ten start pokazał, że jej forma stopniowo rośnie.

Nie ukrywam, że nie przygotowywaliśmy się do hali, to jest bieganie z mocnego treningu (…) wiadomo, że zostaje niedosyt, bo jestem bardzo ambitnym zawodnikiem, ale spokojnie, „step by step”.

Po rywalizacji na 1500 m nadszedł czas na dystans 800 m, który od lat jest polską specjalnością. Wśród kobiet główną faworytką do zwycięstwa była znajdująca się w wybornej formie w tym sezonie halowym Angelika Cichocka. Polka nie zawiodła, pobiegła bardzo mądrze taktycznie, od początku trzymając się z przodu i nie wdając w żadne przepychanki. Nawet w momencie, kiedy do ataku przystąpiła Szwajcarka Selina Buchel, Cichocka kontrolowała rozwój wydarzeń, podążając za rywalką. Na ostatnim okrążeniu Halowa Wicemistrzyni Świata z 2014 r. z Sopotu pokazała, że jest poza zasięgiem rywalek, wygrywając w czasie 2:00,76.

Również w rywalizacji mężczyzn apetyty kibiców były ogromne, gdyż na starcie zameldował się niepokonany w tym roku w hali Adam Kszczot. Nasz profesor bieżni od początku biegł w swoim stylu, trzymając się raczej z tyłu stawki i równomiernie rozkładając siły. Tempo było dość mocne, co mogło wywołać u kibiców obawy o zwycięstwo, ale Polak dokładnie wiedział, co robi i wyczekiwał na dogodny moment do ataku. A ten nastąpił 250 metrów przed metą, kiedy Kszczot przesunął się na 3. miejsce, a po kolejnych 100 m zaatakował z pełną mocą i z łatwością wyszedł na prowadzenie. Nie musiał nawet forsować tempa do samej mety, gdyż zwycięstwo było bezapelacyjne. Czas 1:46,75 nie jest najlepszym w tym sezonie, ale największym powodem do radości jest podtrzymanie zwycięskiej passy. Nie wiadomo jeszcze, czy Adam Kszczot wystąpi w Birmingham – decyzja o tym ma zapaść lada dzień.

Po dystansach średnich nadszedł czas na jeszcze szybsze bieganie. Z fenomenalnej strony w rywalizacji na 400 m pokazała się Justyna Święty-Ersetic. Co prawda, Polka nie wygrała swojego biegu (najszybsza okazała się Szwajcarka Lea Sprunger, bijąc rekord Szwajcarii z czasem 51:28 i osiągając najlepszy wynik na listach światowych w tym sezonie), ale zajmując 2. miejsce nie tylko poprawiła swój rekord życiowy, jednocześnie ustanowiła nowy halowy rekord Polski z wynikiem 51:78! Święty-Ersetic o 0,22 sekundy poprawiła 11-letni rezultat osiągnięty przez Grażynę Prokopek w… Birmingham.

W pozostałych konkurencjach biegowych Polacy raczej odgrywali drugoplanowe role. Inaczej było w konkurencjach technicznych, gdzie w pchnięciu kulą rekord Polski (22 metry) ustanowił Konrad Bukowiecki, a najlepszy tegoroczny wynik na listach światowych w skoku o tyczce osiągnął Piotr Lisek (5,91 m). To jeszcze nie koniec sportowych emocji w Toruniu – w najbliższy weekend w Arenie Toruń odbędą się 62. PZLA Halowe Mistrzostwa Polski Seniorów.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Jakub Karasek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

W sobotę 25 maja odbędzie się 21. edycja Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run. Uczestnicy tradycyjnie pobiegną na szybkiej trasie o długości 10 kilometrów, której większa część prowadzi główną ulicą miasta. Jakie atrakcje czekają na biegaczy […]

21. Bieg Ulicą Piotrkowską Rossmann Run – trwają zapisy!

To już dziś! W piątek, 19 kwietnia rozpoczyna się 11. edycja Pieniny Ultra-Trail® w Szczawnicy. Podczas trzech dni imprezy uczestnicy będą rywalizować na 7 trasach od 6,5 do 96 kilometrów. W trakcie wydarzenia rozegrane zostaną […]

Szczawnica stolicą górskiego biegania, czyli startuje 11. edycja Pieniny Ultra-Trail®

Gościem czwartego odcinka cyklu RRAZEM W FORMIE. Sportowy Podcast, który powstaje we współpracy z marką Rough Radical jest Andrzej Rogiewicz. Znakomity biegacz, świeżo upieczony wicemistrz Polski w półmaratonie, “etatowy”, bo czterokrotny zwycięzca w Silesia Maratonie. […]

Zaufaj procesowi. Dobre wyniki rodzą się w ciszy. RRAZEM W FORMIE. Sportowy podcast – odcinek 4. z Andrzejem Rogiewiczem

Medal: najważniejsza nagroda dla wszystkich przekraczających linię mety, trofeum, którym chwalimy się wśród znajomych i nieznajomych. Jak będzie wyglądał medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja? Właśnie zaprezentowane wizualizację. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że […]

Oto on: medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja! PKO Bank Polski Sponsorem Głównym imprezy

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej