Tanie, ale czy dobre? Testujemy staniki marki Kalenji
Staniki sportowe to dla biegaczek najważniejszy po butach element sportowego ubioru. Jednak modeli jest na rynku wiele. Po czym poznać ten idealny? Być może nasz test pomoże Ci dokonać wyboru. Przetestowałyśmy 4 biustonosze firmy Kalenji. Który spodobał nam się najbardziej?
Sportance Confort Kalenji
Wygoda i trzymanie
Miseczki są lekko usztywnione, więc nie trzeba się martwić o spłaszczony biust. Stanik jest tak skonstruowany, że piersi są od siebie oddzielone, a nie zgniecione jedna obok drugiej. Szeroki pas pod biustem sprawia, że nic nie ma prawa wysunąć się dołem. Plus za regulację ramiączek – dzięki temu stanik lepiej dopasowuje się do sylwetki.
Tył w kształcie litery X nie krępuje ruchów, a ramiączka nie zsuwają się.
Elastyczny i miły w dotyku materiał oraz płaskie szwy sprawiają, że stanik jest wygodny. Niestety ramiączka są trochę za cienkie, w wyniku czego biustonosz nie trzyma dużego biustu tak dobrze, jak bym sobie tego życzyła.
Oddychalność
Tutaj nie mogę narzekać – z przodu pod usztywnianą warstwą materiału, znajdują się liczne otwory wentylacyjne, a tył stanika jest na tyle minimalistyczny, że ciało może swobodnie oddychać. Do tego po praniu materiał bardzo szybko schnie.
Wygląd
Sportance Confort Kalenji nie rzuca się bardzo w oczy. W swojej prostocie jest wręcz nieco skromny, jednak nie jest to w żadnym wypadku zastrzeżenie! To stanik sportowy i tak właśnie wygląda. Można go nabyć w jednym z czterech różnych kolorów – czarnym, szarym, purpurowym i morskim.
Podsumowanie
Fajny produkt za niewielką cenę (59,99 zł). Wygodny, ładny, solidnie wykonany. Jednak mam do niego jedno zastrzeżenie: cienkie ramiączka, które nie są w stanie utrzymać dużego ciężaru. Za to brawa należą się za stosunkową rozległą rozmiarówkę. Sportance Comfort Kalenji można dostać w rozmiarze od 70B do 85D.