Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia
II Kielecka Dycha – 20 października 2013
Kielecki Stadion Lekkoatletyczny po raz kolejny gościł miłośników biegania na długich dystansach. Na jego bieżni mieścił się start i meta biegu, którego niełatwa trasa o długości lekko powyżej 10 km wiodła ścieżkami Stadionu przez duże S, czyli kieleckiego kompleksu parkowo-leśnego.
Rok temu pierwsza edycja Kieleckiej Dychy był pierwszym biegiem na 10 km w Kielcach, które tym samym przestały być białą plamą na biegowej mapie Polski.
O tym, jak wyglądała druga edycja biegu, pisze dla nas Damian Orzechowski, który tym razem wystąpił w roli organizatora:
Trudno jest napisać relację z biegu, w którym się nie biegło.
II Kielecka Dycha to bieg, przy organizacji którego miałem przyjemność pomagać, więc skupię się na kilku rzeczach, które miały miejsce tego niedzielnego poranka w Kielcach.
W porównaniu z pierwszą edycją Kieleckiej zaszło kilka zmian – zdecydowanie na lepsze.
Bieg główny poprzedzony był biegiem przedszkolaka. Prawie setka dzieciaków w asyście rodziców przebiegło 400m, a na mecie odebrało swój medal. Uśmiechy dzieci, duma rodziców, aktywnie spędzony czas z całą rodziną. Da się? Zdecydowanie tak.
A sam bieg główny? Ponad 400 osób na starcie. Trasa ta sama co w zeszłym roku, czyli crossowa. Trudna, piaszczysta, miejscami błotnista, z wystającymi konarami, a przy tym niezwykle malownicza i urokliwa, szczególnie jesienią.
Na mecie wyjątkowej urody medal.
Sprawnie działające biuro zawodów, zaangażowani wolontariusze. Szatnie, toalety, prysznice. Posiłek po biegu. To już standard.
Jedno się na pewno nie zmieniło. Coś, co zaczyna być znakiem rozpoznawczym biegów organizowanych w Kielcach. Atmosfera. Ta była wyjątkowa a jednocześnie tak dobrze znana wszystkim, którzy tu biegali. Uśmiechnięci ludzie, nikt nie marudził, nie narzekał, było wręcz rodzinnie. Chyba każdy wziął sobie do serca nieoficjalne hasło biegu „Na luzie i bez napinki”. Myślę, że każdy kto był z nami tego dnia, czuł się ważny Nieistotne w jakim czasie przebiegł te 10 kilometrów i 700 metrów.
Zwycięzcy:
1. Sylwester Lepiarz
2. Łukasz Woźniak
3. Rafał Czarnecki
1. Klaudia Kotańska
2. Sabina Jarząbek
3. Lidia Pytel
Relacja i foto: Damian Orzechowski (naszmaraton.pl)
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.