Wydarzenia > Biegi zagraniczne > Wydarzenia
Maratony we Frankfurcie, Wenecji i Lublanie – w niesprzyjającej aurze
W trzech dużych maratonach, które odbyły się w ostatni weekend, zwyciężali niemal wyłącznie Kenijczycy. Najlepszy wynik padł we Frankfurcie – 2:06:15. Tym razem w całej Europie nie dopisała pogoda.
Frankfurt
Zapowiadał się na niezwykle szybki bieg, jednak rozgrywał się w silnym wietrze i padającym deszczu. Zawodnicy elity narzekali również na kiepskich „zająców”, którzy prowadzili bieg w szarpanym tempie i szybko zeszli z trasy. Mimo obecności dwóch mocnych Etiopczyków, zdecydowane zwycięstwo odnieśli Kenijczycy. Zawodnicy z tego kraju zajęli pierwsze pięć miejsc w kategorii open. Zawodnicy z Etiopii mimo życiówek poniżej 2:05 wypadli bardzo słabo. Feyisa Lilesa zeszdł z trasy, a Dino Sefir uzyskał czas tylko 2:09:22. Również wśród pań dwie Kenijki przybiegły przed dwiema Etiopkami. Wyniki biegu:
Mężczyźni:
1.Vincent Kipruto (Kenia) 2:06:15
2. Mark Kiptoo (Kenia) 2:06:16
3. Elijah Kemboi (Kenia) 2:07:34
4. Jacob Chesari (Kenia) 2:07:46
5. Albert Matebor (Kenia) 2:08:17
6. Feyisa Bekele (Etiopia) 2:09:17
7. Dino Sefir (Etiopia) 2:09:22
8. Lani Rutto (Etiopia) 2:10:01
Kobiety:
1. Caroline Kilel (Kenia) 2:22:34
2. Flomena Chepchirchir (Kenia) 2:23:00
3. Birhane Dibaba (Etiopia) 2:23:01
4. Mamitu Daska (Etiopia) 2:23:23
5. Eunice Jepkirui Kirwa (Kenia) 2:23:45
6. Yeshi Esayias (Etiopia) 2:24:06
7. Tirfi Tsegaye Beyene (Etiopia) 2:26:57
8. Anna Hahner (Niemcy) 2:27:55
Wenecja
Zawodnicy z Afryki zdominowali również maraton w Wenecji. Wśród mężczyzn dwa pierwsze miejsca, a wśród kobiet zwycięstwo przypadło Kenijczykom i Kenijce. W biegu męskim na trzecim miejscu finiszował mistrz Europy w biegu przełajowym, Włoch Andrea Lalli.
Mężczyźni:
1. Nixon Machichim (Kenia) 2:13:10
2. Raymond Kandie (Kenia) 2:13:11
3. Andrea Lalli (Włochy) 2:14:16
Kobiety:
1. Mercy Kibarus (Kenia) 2:31:14
2. Halima Hassen (Etiopia) 2:38:49
3. Sosena Gezaw (Etiopia) 2:42:29
Lublana
Jedynie w maratonie w Lublanie zwyciężył w weekend zawodnik spoza Kenii. Był nim… Etiopczyk Mulugeta Wami. Podobnie jak we Frankfurcie, pogoda była kiepska, przede wszystkim mocno wiało.
Mężczyźni:
1. Mulugeta Wami (Etiopia) 2:10:26
2. Deribe Robi (Etiopia) 2:10:30
3. Julius Chepkwony (Kenia) 2:10:31
4. Ishimael Bushendich (Kenia) 2:10:32
5. Girma Tefera Goshu (Etiopia) 2:10:50
Kobiety:
1. Caroline Chepkwony (Kenia) 2:27:27
2. Edina Kwambai (Kenia) 2:29:35
3. Emily Chepkemoi Samoei (Kenia) 2:30:01
4. Etalemahu Kidane (Etiopia) 2:31:33
5. Bruktayit Eshetu Degefa (Etiopia) 2:34:19
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.