fbpx

Triathlon > TRI: Trening > Triathlon

Oszukać przeznaczenie czyli o nieuchronności kontuzji

apple-2172165_1280

Lepiej się zużyć, niż zardzewieć. To częsta odpowiedź na głosy nawołujące do zachowania umiaru w treningu. Czy naprawdę sport, w szczególności wytrzymałościowy, niesie ze sobą wysokie ryzyko kontuzji i problemów zdrowotnych?

Norwescy lekarze sportowi przyglądali się tej kwestii badając już wcześniej przedstawicieli innych dyscyplin. Tym razem przyszła kolej na triathlonistów.

Jak badano?

Do badania zaproszono 274 uczestników norweskiego Norsemana w 2011 roku, wyjątkowo wymagającego wyścigu na dystansie Ironman. 174 osoby zgodziły się wziąć udział w eksperymencie i przez 26 tygodni przygotowań, co 14 dni, wypełniali ankiety dotyczące ich stanu zdrowia, samopoczucia, przerw w treningu. Dane zbierane i interpretowane były przez Centrum Badań nad Urazami Sportowymi z Oslo.

Wyraźnie rozgraniczono kontuzje natury przeciążeniowej, wypadki i zdarzenia losowe oraz zachorowania nie mające ścisłego powiązania z rodzajem uprawianego sportu (np. przeziębienia). Pozwalało to na krzyżowe porównania z wcześniejszymi eksperymentami w różnych dyscyplinach.

Ile trenowali „ludzie z żelaza”?

Pomimo że Norseman uważany jest za ekstremalne wyzwanie, nawet wśród triathlonistów z długiego dystansu, uczestnicy badania nie trenowali jakoś wyjątkowo dużo. Średnio było to 11,1 godzin tygodniowo, z czego 1,4 godziny to pływanie, 5,8 godziny jazdy na rowerze oraz 2,9 godziny biegu. Większości osób trenujących do pełnego dystansu taka liczba godzin nie kojarzy się z ryzykiem przeciążenia, a jednak wyniki wyraźnie je potwierdzały. Przeznaczenie? Okazało się bowiem, że z badanej grupy aż 87 proc. borykało się z problemami wynikającymi z przeciążenia w trakcie trwania eksperymentu. Natomiast w każdym jego momencie nieco ponad połowa trenujących zgłaszała jakieś dolegliwości, a jedna na pięć osób określała je jako ciężkie. Ciężkie oznaczało tu znaczną redukcję treningu lub całkowitą niemożność jego prowadzenia.

Trzeba przyznać, że dane te robią duże wrażenie. Trudno zrzucić to na karb niedoświadczenia i zbyt entuzjastycznego podejścia do przygotowań. Statystyczny mężczyzna biorący udział w eksperymencie był aktywny fizycznie od 23 lat, kobieta natomiast od 18. Wniosek dla nas płynie zatem taki, że jeżeli postanowimy zmierzyć się z pełnym dystansem, powinniśmy przygotować się na nieuchronne, czyli jakiś rodzaj kontuzji przeciążeniowej. Z doświadczenia wiem, że nawet najlepsza profilaktyka nie jest w stanie zapobiec problemom w tak długim cyklu przygotowań. Ważne jednak jest, abyśmy umieli zdać sobie sprawę z zagrożeń, zanim rozwiną się w coś, co zniweczy nasze plany startowe. Pewna forma rozsądnego zarządzania kryzysem może mieć kluczowe znaczenie dla efektywnego treningu.

Jest to tym bardziej istotne, że kontuzje przeciążeniowe towarzyszą nam zwykle przez bardzo długi czas. Ci z zawodników, u których się pojawiały, nie rozstawali się z nimi przez prawie połowę okresu przygotowań (średnio 46 proc.). Wyjątkiem były tu problemy z udem, których uczestnicy badania pozbywali się zazwyczaj szybciej. Uda to także najmniej podatna na kontuzje przeciążeniowe część ciała. Prym wiodą ramiona, dolny odcinek pleców, kolana oraz podudzie. Pewną niespodzianką był spadający udział drobnych urazów w miarę trwania programu treningowego. Sugerować to może zarówno przyzwyczajanie się do bólu, jak i interpretowanie normalnych objawów zmęczenia potreningowego, w początkowej jego fazie, jako kontuzji.

Nieszczęśliwe wypadki

Przeciążenie wydaje się wpisane w nasz sport, są jednak również dobre wiadomości. Triathloniści znacznie rzadziej niż przedstawiciele sportów zespołowych ulegają kontuzjom związanym z nieszczęśliwymi wypadkami. Na każde tysiąc godzin treningu przytrafia się nam zaledwie 0,97 takich zdarzeń, niewiele więcej podczas zawodów (1,02 na 1000 godz.). Prym wiodą tu rowerowe kraksy z udziałem sięgającym aż 65 proc. wszystkich przypadków. Dodatkowo, w jednej trzeciej z nich, kończyło się to kilkoma kontuzjami naraz. Na kolejnej pozycji niespodzianka w postaci wypadków podczas treningu uzupełniającego. Jest to zaskakujące, ponieważ uważane za niezwykle ryzykowne i zajmujące więcej miejsca w planie bieganie to tylko 9 proc. kontuzji tzw. losowych. Jeszcze lepiej sytuacja wygląda podczas pływania, tu możemy się czuć zupełnie bezpiecznie, wśród przygotowujących się do Norsemana nie odnotowano ani jednej kontuzji tego typu.

Czy katar to kontuzja?

Często słyszymy o słabnącej odporności wraz z narastającym zmęczeniem spowodowanym treningiem. Dane pochodzące z ankiet nie potwierdzają tej teorii w praktyce. Okazuje się, że znacznie większe znaczenie ma typowa sezonowość związana z takimi schorzeniami jak grypa czy zwykłe przeziębienie. Nie musimy więc wzorem zawodowych sportowców unikać kontaktu z innymi ludźmi przed startem. Wystarczy minimalizować ryzyko zimowej i wiosennej „giełdy wirusów”, szczególnie tych przenoszonych z naszej pracy czy szkół i przedszkoli naszych dzieci. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać…

Zarejestrowano 156 przypadków zachorowań podczas przygotowań do zawodów, co statystycznie wskazuje na nieunikniony charakter tego zjawiska dla każdego z nas. Zaledwie 9 proc. z tych zachorowań pozwoliło na dalszy trening bez przerw, reszta oznaczała przymusową pauzę. Nie przejmujmy się więc, kiedy przytrafi się to również nam. Ten problem w takim samym stopniu dotyczy naszych przyszłych rywali. Nawet jeżeli nie uważamy kataru za kontuzję, ma on z nią jedną wspólną cechę – przymusową przerwę w treningu.

Wnioski praktyczne

Najbardziej efektywny trening to taki, który pozwala nam na spokojny rozwój małymi krokami. Jest to bezpieczne rozwiązanie nie tylko w ramach jednego cyklu przygotowań, ale również w dłuższej perspektywie. W zdecydowanej większości przypadków lepszą strategią będzie przebywanie w strefie lekkiego niedotrenowania. Eliminując przymusowe przerwy, efekt końcowy będzie bardzo podobny jak przy ciężkim treningu, przerywanym okresami leczenia urazów. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że podobny będzie tylko efekt treningowy, ponieważ organizm znacznie lepiej się zregeneruje i będzie lepiej przygotowany do kolejnych wyzwań w wypadku przyjęcia ostrożnej strategii.

Źródło: „High prevalence of overuse injury among iron-distance triathletes” Andersen, Clarsen, Johansen, Engebretsen. Oslo, 2013.

Artykuł pochodzi z magazynu „Triathlon” będącego częścią miesięcznika „Bieganie”, maj 2016

[yop_poll id=”45″]
Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Maciej Żywek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej

Choć największy podziw budzą Ci, którzy linię mety przekraczają jako pierwsi, to bohaterami są wszyscy biegacze. Odważni, wytrwali i zdeterminowani, by osiągnąć cel – wyznaczony dystansem 42 km i 195 m – w liczbie 5676 […]

21. Cracovia Maraton: 5676 śmiałków pobiegło z historią w tle

Już od 3 sezonów ASICS METASPEED jest jednym z 2 flagowych modeli startowych japońskiego producenta. Do naszej redakcji trafiła właśnie najnowsza jego odsłona, 3. generacja, czyli ASICS METASPEED SKY PARIS. Jak wypada na tle swoich […]

ASICS METASPEED SKY PARIS – flagowa startówka w trzeciej odsłonie [TEST]

Dokładnie 9565 biegaczy i biegaczek wyruszyło punktualnie o godzinie 10:00, aby podjąć wyzwanie 16. PKO Poznań Półmaratonu i realizować swoje biegowe cele. Pierwszy na mecie, pokonując trasę 21,097 km, był Etiopczyk Teka Debebe Tereda, który […]

Wietrzna pogoda nie pozwoliła na bicie rekordów w 16. PKO Poznań Półmaratonie. Na starcie ponad 9500 biegaczy [GALERIA ZDJĘĆ]

Duch Solidarności, biegacz potrącony przez pijanego kierowcę przed linią mety, polskie korzenie rodzinne, „ciekawe” rozwiązania PLL LOT w kwestii przestrzeni dla niepalących w samolotach czy reklamy na Facebook’u. To tylko kilka zagadnień, jakie pojawiły się […]

Cindy Cardinal: To było naprawdę niesamowite przeżycie, być w Polsce w tak szczególnym okresie historii