Przepisy dla biegaczy: Dynia – pomarańczowe pyszności
Fot. istockphoto.com
Dynia króluje w październiku i listopadzie. Pękate pomarańczowe owoce nierozerwalnie kojarzą się z Halloween. Do niedawna to warzywo było w Polsce niedoceniane. Dla nas – biegaczy – ma szereg cennych właściwości odżywczych. Przedstawiamy kilka ciekawostek związanych z dynią i podajemy przepisy na smaczne dania.
Dynia znana była przez starożytnych Egipcjan, na terenie Peru i Meksyku uprawiano ją już wiele set lat przed naszą erą. Na europejskie stoły została wprowadzona przez Lukullusa – rzymskiego polityka i znanego smakosza. Na dobre zagościła na naszym kontynencie jednak dopiero ok. XVI wieku.
W Polsce dynia znana była początkowo jako produkt leczniczy i była szeroko opisywana w publikacjach dotyczących ziołolecznictwa. Pierwsze wzmianki kulinarne można znaleźć w książce kucharskiej z roku 1672, pojawia się tam przepis na dynię duszoną z masłem. Do tej pory jednak dynia częściej jest traktowana jako „narzędzie do produkcji” pestek niż jako warzywo ze smacznym i wartościowym miąższem.
Nasze babcie uważały i chyba wciąż uważają, że zdrowy wygląd to taki gdy kształty ma się nieco obfitsze. Ta teoria idealnie pasuje do dyni, okrągłe lub podłużne, pękate i nierzadko dość duże warzywa kryją w sobie szereg składników odżywczych, co stawia je w hierarchii dość wysoko.
Główny składnik odżywczy, który też nadaje dyni odcienie pomarańczy to beta karoten czyli prowitamina A – im intensywniejszy kolor, tym jest jej więcej. Znaczenie witaminy A dla biegacza jest wielokierunkowe: jest przeciwutleniaczem więc chroni nasze tkanki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników (szczególnie chroni włókna mięśniowe), jest potrzebna do prawidłowego widzenia o zmierzchu i w nocy. Nie jest to bez znaczenia w zimę kiedy to rzadko udaje się biegać za dnia, a i latem dużo startów np. górskich zaczyna się i/lub kończy już o zmroku. Dynia kryje w sobie również znaczące ilości cynku, który to wchodzi w skład wielu hormonów np. insuliny czy testosteronu, wpływa na siłę skurczu mięśni oraz odpowiada za syntezę kolagenu. Potas obecny jest w dyni w znaczącej ilości, więc warzywo to ma działanie moczopędne (lepiej jej nie jeść na noc), jest transporterem glukozy przez błony komórkowe oraz wspomaga przewodnictwo impulsów nerwowych.
Zawiera mało węglowodanów ale są to węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym, dlatego też dynią lepiej zajadać się po treningu niż przed i raczej nie wieczorami. Ze względu na swój skład odżywczy warzywo to ma dość wysoki potencjał odkwaszający co jest kolejnym powodem żeby zjeść ją po treningu. Właściwości żółciopędne ułatwiają trawienie tłuszczów, dobrze zatem dodać dynię do dań z większą ilością tłuszczu niezależnie od jego rodzaju.
Co jeszcze dla biegacza ważne? Obecność kwasów organicznych, które znacznie poprawiają biodostępność żelaza.
Jeśli do tej pory dynia kojarzyła Ci się tylko z ozdobą na Halloween – kup i wypróbuj któryś z poniższych opisów. Przekonasz się, że równie dobrze smakuje jak wygląda.
Sałatka z dynią
• Dynia 300 g
• Pestki dyni 3 – 4 łyżki
• Zielona soczewica – pół szklanki
• Woda ¾ szklanki
• Oliwa – 1 łyżka
• Rukola/roszponka – 4 garści
• Ser feta/kozi – 50 g
• Sos winegret (2 łyżki octu balsamicznego, 2 łyżki miodu, 4 łyżki oliwy, czosnek, sól, pieprz)
Dynię pokroić w 1 cm kostkę, ugotować na parze (ok. 7 min). Soczewicę przepłukać dokładnie pod zimną bieżącą wodą i zalać wodą wymieszaną z oliwą solą i pieprzem. Gotować ok. 20 min pod przykryciem. Wymieszać dynię i soczewicę z pozostałymi składnikami, na koniec dodać sos.
Dżem dyniowy
• Mała dynia
• Kwaśne jabłka – 4 sztuki
• Skórka starta z 1 pomarańczy lub cytryny
• Przyprawy: cukier 4 łyżki, cynamon – 1 łyżeczka
Dynię pokroić na 8 części, pozbawić nasion i upiec w piekarniki w temperaturze ok. 180 stopni przez godzinę (miąższ musi być całkiem miękki). Z wystudzonej dyni wydrążyć cały miąższ i jak najdokładniej zblendować. Jabłka obrać, wydrążyć i pokroić w na grubsze kawałki, włożyć do garnka dodając skórkę z pomarańczy lub cytryny oraz przyprawy i smażyć razem ok. 10 minut. Po tym czasie dodać zmiksowaną dynię i raz jeszcze wszystko razem zblendować i dalej smażyć ok. 10 min (do otrzymania pożądanej konsystencji), ewentualnie doprawić do smaku.
Placki dyniowe
• Dynia 400 g
• Ser biały (zmielony) 400 g
• Rodzynki 50 g
• Jajka – 4 sztuki
• 2 łyżki masła
• 8 łyżek cukru (miodu)
• Mąka – 10 łyżek
• Imbir starty – 1 łyżeczka
Dynię zetrzeć na tarce o małych oczkach i podsmażyć na maśle razem z imbirem ok. 8 minut. Do sera dodać cukier, żółtka z jaj, rodzynki a na końcu przestudzoną dynię, i dokładnie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę i dodawać do masy serowo-dyniowej razem z mąką i cynamonem, bardzo delikatnie wszystko wymieszać. Smażyć na bardzo małej ilości tłuszczu z obu stron.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.