fbpx

Polecane > Triathlon > TRI: Trening > Triathlon

Poza ramy – eksperymenty na koniec sezonu? [FELIETON]

maratończyk

Fot. pixabay.com

Jesień to czas refleksji. Nic dziwnego, że tak wiele miejsca poświęcamy przemyśleniom dotyczącym treningu. Chciałbym i ja dorzucić swoje trzy grosze, dzieląc się z Wami swoimi obserwacjami.
Ambicje i możliwości to tango, w którym obydwaj partnerzy chcą prowadzić. „Zawody nie poszły mi najlepiej, ale gdzieś tam jest jeszcze maraton, na którym odbije sobie wszystkie niepowodzenia tego roku”. Takie lub podobne stwierdzenie słyszę ostatnio dość często. Czy to dobry pomysł na uratowanie sezonu?

Wbrew pozorom może to być całkiem dobry sposób, jeżeli tylko spróbujemy wyjść z pudełka z napisem „rutyna”. Zacznijmy jednak od tego, że niepowodzenia trzeba zaakceptować. Jest to niezwykle istotna, choć trudna umiejętność, bez której trudno nam będzie pozbyć się demonów przeszłości i ruszyć naprzód. Błąd nie jest tragedią, natomiast nieumiejętność wyciągania wniosków jest już dużym problemem. W większości gier zawodnik, który postanawia się „odkuć” po porażce, kończy z zupełnie pustymi rękami lub na samym dole rankingów. Jeżeli więc decydujemy się na jeszcze jeden start, podejdźmy do niego niestandardowo, nie ograniczając się do zwyczajowej ścieżki myślenia. Jakościowy trening we wtorek i czwartek? A dlaczego akurat w te dni? Dlaczego w ogóle w regularnych odstępach? Przecież magia dzieje się pomiędzy treningami, pozwólmy jej więc stać się znów czymś specjalnym. To dobry czas na całkowicie inny plan przygotowań. Jeżeli jesteśmy zwolennikami dużego kilometrażu, spróbujmy HIIT (High Intensity Interval Training), krótkich zadań o wysokiej, interwałowej intensywności. Biegałeś dotąd z zegarkiem – teraz zostaw go w domu. Naucz się słuchać swojego ciała, ta umiejętność przyda się w przyszłym roku. Z pozoru takie podejście jest obarczone wysokim ryzykiem kolejnej porażki, dopełniającej rozczarowania sezonem. Przecież do ostatniego startu nie pozostaje wiele czasu – to nie moment na eksperymenty. W rzeczywistości jest to jednak sytuacja, w której możemy tylko wygrać. Odmienne metody pozwalają na zdjęcie presji wyniku, umożliwiając znacznie luźniejsze podejście do zawodów. Jest to coś, czego często brakuje nam w przypadku startów A. Stres sam w sobie jest często przyczyną niepowodzeń nawet bardzo dobrze przygotowanych zawodników. Stres i bieganie na rekord – to również psychologiczne ruchome piaski. Trójkąt bermudzki, który swoją magnetyczną siłą przyciąga życie rodzinne, pracę, znajomych, zasysając ich w nieznane, ukryte miejsce. Może ten ostatni start będzie dobrym sprawdzianem nowej metody oceny, poczucia dobrze wykonanej pracy. Zadowolenie z samego siebie, zarówno w udanych startach, jak i tych, które dostarczyły po drodze problemów będzie witało nas przez całą zimę rano w lustrze, dając pozytywny napęd na kolejny rok.

A jeżeli nie jesteś w tym roku szczególnie z siebie zadowolony, wciąż nie może być mowy o porażce. Nieudany start potrafi być również przewagą nad rywalami. Ty już wiesz, co nie działa. Z arsenału twoich metod właśnie wypadły słabe punkty, nie boisz się podejmować nowych wyzwań, trening zbliżył się do ideału pozbawionego błędów. To właśnie takie sytuacje pchają nas do przodu w poszukiwaniu nowego i lepszego.

Alistair Brownlee w Wielkim Finale ITU WTS w Edmonton uciekł swoim konkurentom na rowerze. Peleton był przekonany, że odrobi stratę przed biegiem, tak jak to zwykle bywa. Rutyna uśpiła grupę na tyle, że kiedy zorientowali się, że strata jest zbyt duża, było już za późno. Brownlee zdecydował się na taki krok, ponieważ czuł się słabo biegowo. Wyszedł poza ramy typowego działania i wygrał. A nawet gdyby mu się nie udało, to właśnie o jego próbie mówiłoby się najwięcej, a na mecie mógłby śmiało powiedzieć „zrobiłem, co w mojej mocy”. Warto próbować…

Artykuł pochodzi z magazynu „Triathlon”, będącego częścią miesięcznika „Bieganie”, październik 2014

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
Maciej Dzikowski

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Medal: najważniejsza nagroda dla wszystkich przekraczających linię mety, trofeum, którym chwalimy się wśród znajomych i nieznajomych. Jak będzie wyglądał medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja? Właśnie zaprezentowane wizualizację. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że […]

Oto on: medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja! PKO Bank Polski Sponsorem Głównym imprezy

W sobotę 25 maja odbędzie się 21. edycja Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run. Uczestnicy tradycyjnie pobiegną na szybkiej trasie o długości 10 kilometrów, której większa część prowadzi główną ulicą miasta. Jakie atrakcje czekają na biegaczy […]

21. Bieg Ulicą Piotrkowską Rossmann Run – trwają zapisy!

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej

Choć największy podziw budzą Ci, którzy linię mety przekraczają jako pierwsi, to bohaterami są wszyscy biegacze. Odważni, wytrwali i zdeterminowani, by osiągnąć cel – wyznaczony dystansem 42 km i 195 m – w liczbie 5676 […]

21. Cracovia Maraton: 5676 śmiałków pobiegło z historią w tle

Już od 3 sezonów ASICS METASPEED jest jednym z 2 flagowych modeli startowych japońskiego producenta. Do naszej redakcji trafiła właśnie najnowsza jego odsłona, 3. generacja, czyli ASICS METASPEED SKY PARIS. Jak wypada na tle swoich […]

ASICS METASPEED SKY PARIS – flagowa startówka w trzeciej odsłonie [TEST]