Dla maratończyków-turystów nie jest to miasto marzeń. Do Eindhoven nie jedzie się zwiedzać, choć w trakcie biegu można rzucić okiem wokół trasy. Do Eindhoven jedzie się po wynik. To tu w 2003 został ustanowiony rekord Polski Grzegorza Gajdusa 2:09:23, który przetrwał następne 9 lat. To tu w tym roku ma zadebiutować na królewskim dystansie Leonard Komon, rekordzista świata na 10 i 15 km.
Holenderska jesień potrafi być urocza albo paskudna. Jej oba oblicza biegacze klubu Szakale Bałut mogli poznać podczas krótkiego wypadu na maraton w Eindhoven. Niestety – październikowe niderlandzkie słońce umilało nam czas dzień przed zawodami, za to w dniu biegu przekonaliśmy się, ile treści może się mieścić w określeniu „zła pogoda”.