W niedzielę w telewizji transmisja najmocniejszego maratonu świata – Londynu. Na trasie spotkają się m.in. dwaj ostatni rekordziści świata. Przedstawiamy elitę mężczyzn. Jutro – elita kobiet.
W niedzielę o 15:30 polskiego czasu zacznie się transmisja telewizyjna największego maratonu świata – New York City Marathon. Przedstawiamy głównych faworytów.
W niedzielę w Londynie najwspanialszy maraton w tym roku, a być może i w całej historii tego dystansu. Na starcie stanie aktualny rekordzista świata, nieoficjalny rekordzista świata, mistrz świata i Igrzysk Olimpijskich, zwycięzcy m.in z Londynu i Nowego Jorku w poprzednich latach, a także debiutujący podwójny złoty medalista olimpijski Mo Farah.
Przygotowujący się do maratonu w Londynie Mo Farah upadł na trasie, a potem zemdlał za metą półmaratonu w Nowym Jorku. Mimo tego zajął drugie miejsce, tracąc tylko 17 sekund do pierwszego. Zwyciężył Kenijczyk Geoffrey Mutai, a w klasyfikacji kobiet jego rodaczka Sally Kipyego.
Organizatorzy maratonu w Londynie ogłosili wstępną listę męskich uczestników kwietniowego biegu. Po raz kolejny będzie to rekordowo mocna grupa, prawdziwa uczta dla kibica. Licząc średnią rekordów życiowych, maraton w Londynie jest najmocniejszym w historii. Dodajmy do tego trzech znakomitych debiutantów i można łatwo stwierdzić, że takiego biegu jeszcze nie oglądaliśmy.
Geoffrey Mutai oraz Priscah Jeptoo, oboje z Kenii, zwyciężyli w Nowym Jorku w największym i jednym z najbardziej prestiżowych maratonów świata. Na 16 miejscu spośród ponad 50 tysięcy startujących przybiegł dwukrotny mistrz Polski, Radosław Dudycz.