Lubię oddychać minionymi latami i wiekami. Tam, gdzie inni widzą kupę kamieni, ja widzę ręce tych, którzy te kamienie obrabiali, dźwigali i składali w coś, co z wolna stawało się cudem architektury. Takim, jakim jest Jerozolima.
Abu Dhabi. Miasto wieżowców na pustyni, toru Formuły 1, największego na świecie centrum Ferrari. Pływanie w Zatoce Perskiej; jazda rowerem wzdłuż plaż, autostradą po pustyni, na torze Yas Circuit; na deser bieg promenadą Corniche. Taki jest Abu Dhabi International Triathlon.