fbpx

Blogi > Blogi > Magda Ostrowska-Dołęgowska

Wiem, że nic nie wiem. O poznawaniu samego siebie

Wiem ze nic nie wiem Arapahoe Peak Fot Krzysztof Dolegowski

Po dawnych doświadczeniach z wycieczkami na ponad 3500 metrów byłam głęboko przekonana, że mój organizm należy do tych, które nie radzą sobie z wysokością. W ubiegłym roku w Kolorado przekonałam się, że to była kwestia wytrenowania. Fot. Krzysztof Dołęgowski

Po tym, jak przelałam na klawiaturę komputera swoje przemyślenia po maratonie w Łodzi, a co ważniejsze, po okresie przygotowań pod okiem mojej trenerki – Oli, kolega powiedział mi, że spodziewał się, że więcej wiem o sobie samej. Pomyślałam chwilę i doszłam do wniosku, że kiedyś wydawało mi się, że tak jest. Ale później zaskoczyłam się jeszcze wiele razy.

Od tego, że człowiek uczy się całe życie, aż wstyd zaczynać, slogan to wyświechtany jak stare gacie od piżamy. Zacznę więc od tego, że już samo bieganie na coraz dłuższych dystansach sprawia, że odkrywamy swoje odmienne oblicza. Dowiadujemy się, że granice są dalej, niż się spodziewaliśmy, albo że pod wpływem zmęczenia robimy się nieznośni – czy wręcz przeciwnie, milutcy jak merdający ogonem pies. Ok, ta sytuacja jest prosta, każdy może się dowiedzieć czegoś o sobie, robiąc coś po raz pierwszy w życiu. Masz już za sobą lata treningów biegowych, słuchałeś się Danielsa, słuchałeś McMillana, w nocy śniły ci się tabelki Skarżyńskiego. Na śniadanie przed maratonem od lat jesz jajecznicę z chlebem, bo to ci służy, i w nosie masz kanapki z dżemem, które lądują w brzuchach maratończyków z elity. Wiesz, że kilometraż musi być u ciebie duży, żebyś nabiegał swoje 3:30 w maratonie, łamanie trójki jest nie dla ciebie, a najlepszym treningiem jest długie wybieganie z wplecionymi w to kilometrówkami albo bieg z narastającą prędkością. No! I tempo maratońskie rzecz jasna. Setkami, dwusetkami to sobie głowy za bardzo nie zawracasz. A dziesięć kilometrówek w tempie na dychę albo szybciej to ty będziesz robił, jak się będziesz przygotowywał na krócej niż maraton. Nie lubisz, jak ktoś ci doradza, żebyś zrobił coś innego, bo ty, kurde blaszka, przecież już wiesz, co dla ciebie dobre!

Guzik.

Nie twierdzę, że nie wiesz tak zupełnie. Ale skąd możesz wiedzieć, że coś kompletnie odmiennego albo w innych proporcjach nie posłużyłoby ci lepiej? Że kanapka z dżemem zdziałałaby cuda, a banany na punktach odżywczych będą większą radością dla twojego żołądka niż super-wypasione żele energetyczne z milionem kalorii? Zawsze w takiej sytuacji przypomina mi się kolega, który twierdził, że nie lubi szpinaku, bo nigdy nie dał sobie szansy zjeść go w innej postaci niż kacza kupa z przedszkola.

Jadąc po standardach jazzowych posłużę się jeszcze jednym wyblakłym powiedzonkiem – tylko krowa nie zmienia poglądów. Nie ma co iść w zaparte w tym, co nam się wydaje o sobie samym. To, co wiemy na podstawie własnych doświadczeń, jest niezwykle cenne. Warto jednak szukać nowości, które pozwolą nam dowiedzieć się czegoś nowego, czegoś więcej. Sprawdzić, jak reagujemy na nowe, inne bodźce. Nawet na takie, w które nie wierzymy, że przyniosą nam coś dobrego. Takie eksperymentowanie składa się z błądzenia, ale i z szczęśliwych trafów. A nasz bagaż wiedzy rośnie. Lubię eksperymentować, lubię spontaniczność, do tego stopnia, że czasem nie umiem skupić się przez dłuższy czas na jakimś planie. Ze skupieniem na zadaniu nie mam problemu, ale powtarzać przez dłuższy czas coś, w co nie do końca się na początku wierzy – nie jest prostą sprawą. Do tego była mi potrzebna Ola. Jak również do wyprowadzenia mnie z pewnych schematów, w których działałam. To również nie jest tak, że teraz wyrzucę do śmieci wszystkie swoje wcześniejsze doświadczenia. To, co zrobiłyśmy, sprawdziło się w tym konkretnym czasie, w tych warunkach. Jeśli szykowałabym się do maratonu za rok – pewnie wyglądałoby to znowu trochę inaczej i znowu czegoś bym się nauczyła.

Można się frustrować, że nigdy nie będziemy wiedzieli o sobie wszystkiego albo nie poznamy optymalnej ścieżki rozwoju. Ale z drugiej strony – jeśli będziemy tej ścieżki szukać – nie będzie nudy. Rozwijanie samego siebie jest sztuką i dużym wyzwaniem. Bardzo satysfakcjonującym, gdy uda się narysować mapę kolejnego fragmentu siebie.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Magda Ostrowska-Dołęgowska

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Amazfit zaprojektował specjalną edycję smartwatcha Amazfit Cheetah Pro. Środki ze sprzedaży zasilą fundację tragicznie zmarłego maratończyka Kelvina Kiptum. 27 marca 2024 – Zepp Health, światowy lider na rynku urządzeń wearables, ogłosił współpracę z Fundacją Kelvin […]

Amazfit dedykuje Fundacji Kelvina Kiptuma limitowaną edycję swojego flagowego zegarka

Bieganie z psem to wciąż w Polsce dyscyplina niszowa. O ile traktowanie czworonoga jako dobrego kompana podczas treningu jest coraz popularniejsze, to już startowanie z nim w zawodach niekoniecznie. Chcecie zacząć biegać z psem? Zobaczcie, jak się do tego zabrać.

Bieganie z psem – czyli dwie nogi i cztery łapy

Dobra wiadomość dla zawodniczek i zawodników 16. PKO Poznań Półmaratonu. Wzorem poprzednich lat na podstawie numeru startowego w dniu biegu, 14 kwietnia, można podróżować bezpłatnie pociągami wybranych przewoźników na terenie Województwa Wielkopolskiego. Taką możliwość dają […]

Bezpłatne podróże dla uczestników 16. PKO Poznań Półmaratonu – Sprawdź szczegóły!

Gościem tego odcinka z cyklu Czy tu się biega? jest Magda Skrocka z Fundacji „Maraton Warszawski”, która opowiada o największych zaskoczeniach 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego. Gościem tego odcinka podcastu z cyklu Czy tu się biega? […]

Największe zaskoczenia 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego. Magda Skrocka z FMW

Już za miesiąc w Łodzi odbędą się Mistrzostwa Polski w maratonie kobiet i mężczyzn. Czołówka polskich biegaczy ma też powalczyć o minima na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, choć zadanie to będzie bardzo trudne. DOZ Maraton […]

DOZ Maraton Łódź: Wyjątkowe wyzwania i rekordowa pula nagród czekają na biegaczy

Największy w historii Polski półmaraton, 33. edycja Mistrzostw Polski w półmaratonie, jeden z największych biegów na dystansie 5 kilometrów. Podczas weekendu z 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonem Warszawskim i New Balance Biegiem na Piątkę nie brakowało emocji […]

Rekordowy 18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski! Mateusz Kaczor bohaterem.

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski przechodzi do historii! To było niezwykłe wydarzenie. W stolicy pojawiło się 18 tys biegaczy. Na podium stanął Mateusz Kaczor, uzyskując przy tym tytuł Mistrza Polski. Mistrzynią została Monika Jackiewicz. Przydatne linki: […]

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski – relacja minuta po minucie

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski zapowiada się niezwykle emocjonująco m.in. ze względu na spodziewany bardzo wysoki poziom sportowy. Możemy spodziewać się zaciętej walki o zwycięstwo w biegu, rekordy tras, walki o medale mistrzostw Polski, a także […]

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski – kto powalczy o zwycięstwo, a kto o medale mistrzostw Polski?