fbpx
Bob Graham Round
mm

Krzysztof Dołęgowski

Pierwsze zawody, które ukończył trwały 66 godzin. Ledwo je przeżył, bo za bardzo nie biegał, a to była impreza wymagająca biegania. Później wziął się za trening i został biegaczem ultra z zacięciem górskim. Teraz jego pasją są biegi pełne błota i kamieni. Najlepiej gdy trwają powyżej 10 godzin. Nie lubi amortyzacji pod stopą. Nie lubi dużego kilometrażu i luźnych rozbiegań. Najlepiej czuje się nocą w zamieci, gdzieś gdzie drogę wskazuje tylko kompas.
Bob Graham Round

Historia ogrodnika we flanelowej koszuli, który postanowił nietypowo uczcić swoje 42 urodziny (wspinając się na 42 szczyty w regionie Lake District) schodząc poniżej 24 godzin, jest niezwykła, porywająca i zdumiewająca, zwłaszcza dla człowieka, który pojechał zmierzyć się z tym wyzwaniem. Tym razem wróciliśmy z tarczą w garści, a nie powaleni, przeżuci i wypluci. Przypominamy historię Bob Graham Round, opowieść o swojej pierwszej próbie i dzielimy się opowieścią z ostatniej, udanej próby.

Bob Graham Round – 42 szczyty w 22 godziny

Prawidłowo wykonany wieloskok

Przyznaję szczerze, że skipy robiłem ostatnio w szkole podstawowej na treningach siatkówki. Bieganiem zajmuję się od kilku lat, ale podobnie jak większość amatorów szerokim łukiem omijałem wszelkie ćwiczenia dodatkowe. Dopiero powtarzane przez dziesiątki trenerów rady, by zająć się ćwiczeniami siłowymi i technicznymi dały mi do myślenia. Skoro wszyscy goście z wynikami na 10 km lepszymi od moich o jakieś 5-7 minut polecają skipy i wieloskoki, to coś w tym jest?

Skipy i wieloskoki – te śmieszne ruchy

Maciek Więcek

Maciek Więcek do czerwca 2013 roku wygrał 6 z 7 biegów na 100 km, w których wziął udział. 31 maja, w tydzień po Kieracie, w którym wygrał z czasem 12:59, ustanowił z koleżanką, Agatą Matejczuk nowy rekord trasy w kategorii MIX w Biegu Rzeźnika. Byli trzecim zespołem w klasyfikacji generalnej, na 403, które wystartowały. 20 czerwca podejmie próbę ustanowienia nowego rekordu pokonania Głównego Szlaku Beskidzkiego.

Maciek Więcek. 100 km na miodzie i wodzie

Książki o bieganiu

Prezentujemy mały przegląd książek, dostępnych na polskim rynku. Część to tłumaczenia, część jest osadzona w polskich realiach. Lepsze, gorsze. Takie, które leżą teraz koło poduszki i takie, które mimo młodego wieku zebrały już warstewkę kurzu. O treningu i dla inspiracji.

Poczytaj biegaczu. Przegląd książek o bieganiu

Mówiąc o treningu używamy określeń typu „forma”, „obciążenie treningowe”, „przetrenowanie” etc. Potrafimy z grubsza powiedzieć czym one są, ale ubrać je w liczbowe wartości i przewidzieć kiedy osiągną konkretne wartości jest już znacznie trudniej. Oto kilka przeliczników.

Wskaźniki i przeliczniki czyli forma biegowa w liczbach

Trening sterowany przy pomocy mózgu – kolejny tekst o motywacji mistrzów? Nie. Sięgniemy głębiej – do samych mechanizmów ruchu by pokazać i udowodnić, że bicie życiówek zależy od żylastych łydek i twardych kości tylko w pewnej części. Chodzi o mózg.

Dyktator mózg. Pobiegniesz szybciej gdy go oszukasz

SportTracks - dziennik treningowy pozwalający na analizę treningu biegowego

Każdy szanujący się producent pulsometrów ma w swojej ofercie kilka modeli dających możliwość podłączenia do komputera i eksportu danych. Przy okazji udostępnia oprogramowanie do analizy treningu. No właśnie. Często określenie „przy okazji” jest najbardziej adekwatne do tego, co otrzymujemy.

SportTracks – dla zbieraczy kilometrów

Zgoda na cierpienie pozwala osiągnąć lepsze wyniki w bieganiu

Ból jest subiektywny. To, że wydaje Ci się, że zaraz zemdlejesz nie oznacza, że za chwilę nogi złożą Ci się jak scyzoryk i wyrżniesz twarzą w asfalt. Co oznacza ból, czy można przesuwać granice, gdy zgodzimy się na większe cierpienie?

Biegnij, to tylko ból

„Urodzeni Biegacze” to książka, która wywołała duży wstrząs w biegowym świecie. Poniekąd – rozpoczęła boom na bieganie naturalne, w wielu jego postaciach. Nie tylko jeśli chodzi o buty do biegania czy trening ale i o […]

„Urodzeni Biegacze” i bieganie naturalne

Z oglądaniem Kenijczyków na zawodach jest problem. Ponieważ mają inny kolor skóry, dla Europejczyków wydają się do siebie bardzo podobni. W dodatku gdy oglądamy biegaczy, z których każdy jest bardzo szczupły, a wszyscy podobnie ubrani – problem się jeszcze pogłębia. I te nazwiska…

Co kryją w sobie nazwiska Kenijczyków?