Chłopaki wystartowali tuż po północy 4 października. Przed nimi trochę ponad 500 km błota, kamienistych ścieżek usłanych korzeniami czyhającymi na każdy nieostrożny krok. Chcą bez przebiec czerwony Główny Szlak Beskidzki jak najszybciej się da, bez pomocy z zewnątrz. Akcja już trwa. Śledzimy jak im idzie!
– O co ludzie pytają, jeśli mówisz, że biegniesz maraton? Zwykle o życiówki. W Anglii teraz zapytają cię jaką organizację dobroczynną wspierasz – śmieje się Alan Maloney, który był gościem na konferencji 37. PZU Maratonu Warszawskiego. Zapytaliśmy go o fenomen biegania charytatywnego.
Biegają, jedzą rośliny i zachęcają do tego innych, organizują bieg, sprzątanie nad Wisłą, a w dodatku, energii wystarczyło im jeszcze na napisanie książki „Kuchnia dla biegaczy. Siła z roślin!”. Rozmawiamy z Violą i Robertem o ich nowym „dziecku”.
Wrzesień w historii biegania kojarzy się z maratonami i rekordami świata. We wrześniu zmarł Pierre de Coubertin, twórca idei nowożytnych igrzysk olimpijskich, urodzili się Adam Kszczot i Karolina Jarzyńska. W tym miesiącu narodził się również Maraton Warszawski. Co jeszcze działo się we wrześniu?
26 września w Parku Skaryszewskim, przy okazji 37. PZU Maratonu Warszawskiego, odbędzie się Bieg Wegański i przy tej okazji cały wegański piknik. O „swoim dziecku”, wydarzeniach z nim związanych, sprzątaniu nad Wisłą, biegowej pasji i misji opowiadają Viola i Robert – organizatorzy tego wydarzenia.
„Coraz trudniej jest na pogodzić ogrom imprezy z ograniczeniami, jakie narzuca obiekt. Mówiąc wprost, przestajemy się na nim mieścić i coraz trudniej nam łączyć szereg wydarzeń, w jaki obfituje weekend 37. PZU Maratonu Warszawskiego” – mówi Marek Tronina, wyjaśniając dlaczego w tym roku na Narodowym będziemy finiszować po raz ostatni.
Co zmieni się w życiu biegacza-amatora, który zdecyduje się wybrać do gabinetu dietetyka? Jak wygląda taka współpraca? Czego można się o sobie dowiedzieć, jak wyglądają prace domowe i jakie koszty to za sobą pociąga? Zapytaliśmy Martę Chmurę.
Po 31 godzinach i 24 minutach wpadła na metę Badwater Ultramarathon jako druga kobieta. Można powiedzieć, że daleko jej do wyników sprzed lat, gdy potrafiła na trasie tego biegu zostawić za sobą wszystkich – kobiety i mężczyzn. Tyle tylko, że na urodzinowym torcie Pam Reed są już 54 świeczki.
Gdy młodemu stażem biegaczowi uda się już dojść do magicznej bariery – pół godziny czy godziny ciągłego biegu, młóci tę godzinę na każdym treningu, najczęściej na tej samej, utartej ścieżce, prosząc się o zniechęcenie i zapewniając sobie bardzo powolne postępy. Tymczasem trening może (i powinien) być urozmaicony od samego początku.
Dieta biegacza jest tematem gorącym jak świeżo zaparzona herbata. Zwolennicy różnych teorii są gotowi toczyć słowne batalie przez długie godziny, sypiąc argumentami często całkiem sprzecznymi. Mimo wszystko wśród zwycięzców znajdziemy ludzi, którzy żywią się zarówno dziczyzną jak i włoszczyzną. Jak się okazuje – znajdą się i tacy, którzy uważają, że czują się lepiej jeśli w żołądku mają absolutne minimum.