fbpx
mm

Marcin Nagórek

Biegać zaczął jeszcze w XX wieku. Startuje zarówno w mistrzostwach Polski wyczynowców, jak i amatorskich biegach ulicznych, notując życiówki na dystansach od 100m do maratonu. Marcin jest przy tym kilkukrotnym rekordzistą Polski w kategorii weteranów powyżej 35 roku życia, na dystansach od 800 metrów do 1 mili. Od lat współpracuje z "Magazynem Bieganie", pisząc o treningu. Jest autorem najstarszego aktywnego bloga biegowego (www.nagor.pl) w polskim internecie, aktualizowanego od stycznia 2006 roku. Jako trener osobisty współpracuje z biegaczami z poziomu zarówno początkującego, jak i z wyczynowcami.

Caster Semenya, biegaczka, co do której istniały kontrowersje w związku z biologiczną płcią, przygotowuje się do ślubu z koleżanką z bieżni.

Caster Semenya bierze ślub z koleżanką z bieżni

Pod względem odczuwalnego zmęczenia maraton jest wysiłkiem bardzo specyficznym. Przede wszystkim bardzo trudno jest w treningu zbliżyć się do odczuć, jakie napotkamy w czasie startu. Ale mimo że maraton jest w pewnym sensie zagadką, na przestrzeni lat wypracowano całą listę metod radzenia sobie ze specyficznym zmęczeniem.

Maraton zaczyna się po trzydziestce cz. 2

Asbel Kiprop - mistrz świata na 1500 metrów. Fot. PAP

Pierwsze tegoroczne zawody Diamentowej Ligi w katarskiej Dausze przyniosły grad wartościowych wyników na bieżni. W roku bez mistrzostw świata ani Igrzysk Olimpijskich biegacze skupiają się na biciu rekordów życiowych

Diamentowa Liga na bieżni ruszyła z hukiem w Katarze

Amerykanin Chris Solinsky, pierwszy na świecie człowiek spoza Afryki, który pokonał barierę 27 minut w biegu na 10 000 metrów, wraca do ścigania. Jego karierę zatrzymała poważna kontuzja, a potem trudności z powrotem do formy.

Chris Solinsky wraca do ścigania

Yuki Kawauchi. Fot. Getty Images

Yuki Kawauchi zajął wysokie miejsce w kolejnym maratonie – 9 miejsce w Hamburgu z czasem 2:09:36. Był to jego siódmy bieg poniżej 2:10.

Yuki Kawauchi bije kolejne rekordy

Mówią, że maraton zaczyna się po trzydziestce. W dosłownym znaczeniu chodzi o specyficzne zmęczenie, które zaczyna się pojawiać mniej więcej w okolicach trzydziestego kilometra biegu. Dobre samopoczucie na dziesiątym czy dwudziestym kilometrze w maratonie jeszcze niczego nie oznacza. Kluczowe jest to, jak organizm poradzi sobie z ostatnimi 10–12 km.

Maraton zaczyna się po trzydziestce cz. 1

Podczas gdy reszta świata jeszcze śpi, w Kalifornii Amerykanie uzyskują fantastyczne czasy w biegach długich. Payton Jordan to najmocniejszy amatorski mityng na świecie, dorównujący poziomem imprezom diamentowej ligi. W tegorocznej edycji najlepsze wyniki padły na dystansie 5000 mężczyzn oraz 10 000 metrów kobiet.

Ostre ściganie na bieżni w Kalifornii

Niemieckiego lekarza sportowego Ernsta van Aakena można uznać za poprzednika Artura Lydiarda. W latach 50. i 60. XX wieku, kiedy trening biegowy na świecie opierał się niemal wyłącznie na interwale, van Aaken publikował książki o zupełnie odmiennej metodzie treningu. Jej podstawą było LSD – lond slow distance, czyli długie i powolne biegi.

Ojcowie współczesnego treningu: Ernst van Aaken i „Long Slow Distance”

Wśród wyników ostatnich mityngów w USA pojawiło się nazwisko Jeremy’ego Warinera. Były mistrz świata na dystansie 400 metrów nieskutecznie próbuje wrócić do szybkiego biegania. Podczas Drake Relays zajął w swoim biegu ostatnie miejsce z czasem 46,90.

Jeremy Wariner – zmierzch tytana?

Rosjanka Lilia Szobukowa, najszybsza maratonka świata w ciągu ostatnich ośmiu lat, została przyłapana na stosowaniu dopingu. Wszystkie jej wyniki z ostatnich 4 lat ulegają unieważnieniu, będzie też zmuszona do oddania nagród finansowych, które zdobyła w tym czasie.

Zwyciężczyni maratonu w Londynie przyłapana na dopingu