W butach miał pełno krwi, ale dobiegł do mety. Rozsypało mu się lewe kolano, ale wrócił do treningów. Katowany przez gestapo, nie wydał nikogo. Twardziel.
Fred biegał bardzo wolno, ale nie bał się startować z najlepszymi. Z oporami, ale powoli z chłopakami z New York Road Runners zaczęli oswajać dla joggingu Central Park. Fred rzucił, że czas najwyższy zorganizować tam maraton. Pierwszy maraton nowojorski.
Lata 80. i 90. były bardzo dobrym czasem dla polskiego maratonu. I co ciekawe, to panie, mimo że zaczęły później niż panowie, na arenie międzynarodowej zdziałały więcej. Wanda Panfil zdobyła tytuł mistrzyni świata w 1991 w Tokio, z czasem 2:29,53. Renata Kokowska jako pierwsza z Polek wpisała się na listę zwyciężczyń wielkich maratonów, trzykrotnie będąc pierwszą w maratonie berlińskim. Kim są i co dziś robią?