Skurcze to zmora zawodników startujących na długich dystansach. Przygotowujemy się wiele miesięcy, dbamy o każdy szczegół na naszej drodze do upragnionego wyniku, lecz gdzieś tam czai się zawsze obawa przed nieprzewidzianym problemem na trasie.
Problem jest nie tylko nieprzewidywalny, ale również trudny do uniknięcia. Choć objawy opisane są na wszystkie możliwe sposoby, to skutecznych sposobów na uniknięcie kłopotów – znacznie mniej.
Nasz model testowy pojawił się znikąd, zupełnie niespodziewanie. W dniu, kiedy został mi przekazany do prób, w internecie znalazłem tylko jedno jego zdjęcie i żadnych informacji. Nawet w katalogu Polara, który obejmował również nowości na cały rok, próżno było szukać tego modelu
Ashmei jest marką prawie nieznaną na naszym rynku. Z ofertą o cenach powyżej średniej stanowi ekskluzywną propozycję nawet w rodzimej Anglii. Sprawdzamy, czy produkt jest wart swojej ceny i co wyróżnia go na tle konkurencji.
Stroje z dłuższymi rękawami obecne są na rynku już od kilku lat, nie zyskały jednak w tym czasie zbyt dużej popularności wśród amatorów. Czy zadomowią się na stałe w arsenale triathlonistów, przekonamy się w ciągu kilku najbliższych sezonów.
ITU ogłosiło w tym tygodniu kalendarz swoich imprez z najbardziej prestiżowego cyklu WTS (World Triathlon Series). Nowością rzucającą się najbardziej w oczy jest otwarcie sezonu w Abu Dhabi
Trening w triathlonie ma jedną wspaniałą cechę: bardzo rzadko pojawia się kontuzja, która eliminuje całkowicie z gry. Kreatywność, będąca jednym z przejawów inteligencji, bardzo się tu przyda. Nawet jeżeli nie będziemy w stanie wziąć udziału w zawodach, możemy wciąż szykować się do następnych, nie tracąc zbyt wiele z dotychczasowych przygotowań.
Błotniki to element wyposażenia, który nie tylko pozwoli nam na znośną jazdę nawet podczas kiepskiej pogody. To również ulga dla towarzyszy naszych treningów, którzy nie muszą w domu zmywać z twarzy błota spod naszych kół. Sprawdzamy, które modele radzą sobie najlepiej.
Nie sposób nie zgodzić się z tezą, że regeneracja jest niezwykle ważną częścią składową treningu. Na myśl ciśnie się jednak pytanie: jak zmierzyć, czy jestem zregenerowany?
Zastanawialiście się kiedyś, co chcielibyście osiągnąć dzięki triathlonowi lub w nim samym? Otóż mi się to właśnie dziś przydarzyło podczas jednej z tych ciągnących się „nocnej Polaków rozmowy”.
Utartym schematem jest nauka oddychania na dwie strony podczas treningu oraz nabieranie powietrza tylko na jedną stronę podczas startów w wyścigach w wodach otwartych, również w triathlonie. Pierwszy ze sposobów jest świetną metodą na utrzymanie symetrycznej techinki podczas pływania, drugi pozwala nam jednak na znacznie częstszy zastrzyk świeżego powietrza, tak potrzebnego w trakcie intensywnego wysiłku. Czy to teoretyczne podejście znajduje swoje potwierdzenie w praktyce?