Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia > Wydarzenia > Zapowiedzi imprez
Bez pomiaru czasu i kar – Tough Mudder wchodzi do Polski. Czy będzie konkurencją dla Runmageddonu?
W 2019 r. odbędzie się pierwszy w Polsce bieg światowej marki ekstremalnych biegów z przeszkodami – Tough Mudder. Inauguracyjna impreza nie będzie miała pomiaru czasu ani oficjalnej klasyfikacji. Czy nowa propozycja spotka się z zainteresowaniem uczestników i będzie w stanie odebrać biegaczy słynnemu Runmageddonowi?
Pod względem popularności biegi przeszkodowe w Polsce to Runmageddon i długo, długo nic. Nasza lokalna marka na dobre zadomowiła się w świadomości nie tylko biegaczy, ale wszelkich fanów aktywności fizycznej nad Wisłą. Na świecie jednak istnieje wiele innych serii biegów ekstremalnych. Do ścisłej czołówki należy Tough Mudder – bieg, który dla Jarosława Bienieckiego stał się inspiracją do powołania do życia Runmageddonu. W 2019 r. po raz pierwszy w Polsce będziemy mieli okazję na własne oczy przekonać się czym jest Tough Mudder.
Inauguracyjna polska odsłona pochodzącego z Wielkiej Brytanii cyklu rozegrana zostanie 29 czerwca w Katowicach. Na uczestników będzie czekała trasa o długości ok. 5 km z kilkunastoma przeszkodami. Doradca zarządu Tough Mudder w Polsce, Sebastian Rabuszko przekonuje, że organizatorzy już teraz są doskonale przygotowani do imprezy.
Mamy już wszystko domknięte na ostatni guzik, ale jeszcze nie odkrywamy wszystkich kart i nie podajemy precyzyjnych informacji o miejscu, gdzie odbędzie się impreza. Mogę tylko powiedzieć, że teren, który znaleźliśmy, jest wyjątkowy i doskonale nadaje się do zorganizowania pierwszego eventu w Polsce. Będzie klimatycznie, ale wymagająco. Na tym podstawowym dystansie pokażemy kilkanaście z ponad 250 przeszkód znajdujących się w katalogach Tough Mudder. Zrobimy wszystko, aby nasza impreza przypadła Polakom do gustu.
Potencjalnym problemem pierwszego Tough Muddera w Polsce może okazać się jednak termin. W dniach 27-30 czerwca w Gdyni rozgrywane będą Mistrzostwa Europy OCR. Teoretycznie, stawiając na krótki dystans, brak pomiaru czasu oraz kar za niepokonanie przeszkód, organizatorzy celują w mniej doświadczonych zawodników i tych, którzy chcą po prostu aktywnie spędzić czas. Jak mówi Sebastian Rabuszko, debiutanci w tego typu imprezach są ważną grupą docelową Tough Muddera:
Doświadczeni bywalcy tras biegów przeszkodowych są dla nas bardzo ważni, dla nich tworzymy coraz to nowe wyzwania i przeszkody. Równie ważni są jednak „first timerzy”, ponieważ nasza misją jest pokazanie, jak wiele może zrobić każdy z nas. Ograniczenia są tylko w głowie – widać to na trasie, gdzie spotkać można osoby, które nigdy nie były na siłowni a czasem nawet osoby niepełnosprawne – wszyscy dają radę!
Przede wszystkim na polskich edycjach, podobnie jak na pozostałych imprezach na całym świecie, na regularnych biegach nie będziemy prowadzili pomiaru czasu. Dlatego u nas biegnie się inaczej, bez spiny, bez niepotrzebnego stresu. Jest czas i miejsce na to, aby delektować się radością, jaką daje ruch fizyczny oraz spędzanie czasu z ludźmi, którzy podzielają naszą pasję. Dzięki temu ludzie skupiają się na pomocy innym a nie na indywidualnym wyścigu. Uczestnicy bez drużyny mogą być pewni, że nie zostaną sami na trasie. Trasę oczywiście można pokonać samotnie, tylko po co, jeśli w towarzystwie jest przyjemniej?
Jako wielka światowa marka z niemal 10-letnią historią, ekipa Tough Mudder na pewno ma wiedzę i doświadczenie potrzebne do zorganizowania dużych imprez. Jednak podobnie można określić np. Spartan Race, który na świecie cieszy się dużą popularnością, a w Polsce nie udało mu się osiągnąć spektakularnego sukcesu. Oczywiście Spartan Race, nastawiony w znacznie większym stopniu na rywalizację, to zupełnie inny typ biegu. Czy proponowany przez Toguh Mudder brak pomiaru czasu i elementu współrywalizacji oraz postawienie na dobrą zabawę i współpracę okaże się strzałem w dziesiątkę? Będziemy mieli okazję przekonać się nie tylko w czerwcu w Katowicach, organizatorzy nie zamierzają bowiem poprzestać na jednym wydarzeniu w Polsce w 2019 r. Jednak katowicka odsłona powinna dać odpowiedzi na kilka pytań na temat możliwości rozwoju Tough Muddera w naszym kraju.