fbpx
Bieg 7 Dolin w Krynicy. Fot. Archiwum organizatora

Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia

Bieg 7 Dolin – relacja

B7D_09_wj

Fot. Archiwum organizatora

Krynica to jeden z najpiękniejszych kurortów w naszym kraju. Nie jest aż tak tłumnie odwiedzany przez turystów jak Zakopane, ale też dzięki temu Krynica zachowała urok kurortu i górskiego miasteczka, a nie maszynki do robienia pieniędzy. To sprawia, że tym bardziej warto startować w biegach górskich na dystansach 33-100 km w ramach festiwalu biegowego, który trwa trzy dni i żyje nim całe miasteczko, a nawet cała okolica.

Ruszyła maszyna

Cała zabawa zaczęła się już w piątek po południu kiedy to można było odbierać pakiety startowe. Chwała organizatorom, że biuro zawodów jest czynne do 22 co jest olbrzymim ułatwieniem dla osób przyjeżdżających z dalszych zakątków kraju. Trzeba przyznać, że obsługa w biurze zawodów była bardzo sprawna, nie tworzyły się kolejki, wszystko szło płynnie i nie trzeba było tracić czasu. Niestety organizator nie postarał się w kwestii pakietu startowego, i nie chodzi tu wcale o zbyt małą ilość gadżetów, lecz o braki w poszczególnych pakietach. Niektórzy nie dostali worków na przepaki, innym nie dorzucono mapki albo talonu na posiłek, także warto nad tym jeszcze popracować. Na dodatek numery startowe były absurdalnie duże, i spora część osób je obcinała aby dało się je w rozsądny sposób zamocować. Na szczęście sędziowie nie byli nadgorliwi i nie dyskwalifikowali zawodników tuningujących numery.

Obowiązkowa odprawa na lodowisku o godzinie 19:30 to było tak naprawdę odczytanie przed startującymi broszurek informacyjnych, przedstawienie trasy i poinformowanie o zasadach bezpieczeństwa. Takie informacje myślę, że każdy zawodnik powinien wiedzieć bez odprawy dla własnego bezpieczeństwa.

Bieg 7 Dolin w Krynicy. Fot. Archiwum organizatora

Start

Sobotni poranek, a tak naprawdę jeszcze ciemna noc przywitały biegaczy bardzo niską temperaturą około 4 stopni Celsjusza, dlatego też chyba każdy docenił poczekalnie w których można było się schronić przed chłodem. O dziwo mimo bardzo wczesnych godzin w okolicach startu zebrało się nawet sporo osób co dodawało uroku startowi. W odróżnieniu od biegów ulicznych na starcie nie odczuwało się nerwowej atmosfery, nie było widoczne napięcie przedstartowe, od razu widać, że zawodnicy mieli respekt dla trasy i walka o miejsce na starcie nie miała sensu.

Bieg 7 Dolin w Krynicy - start. Fot. Archiwum organizatora

Bieg 7 Dolin w Krynicy – start. Fot. Archiwum organizatora

33 km, 66 km i 100 km

Jako pierwsi o godzinie 4:00 linię startu przekroczyli zawodnicy z dystansu 100 km, 10 minut po nich wystartował dystans 66 km, a po kolejnych 10 minutach 36 km.

wykresb7d

Niska temperatura, pełne akumulatory i łatwy początek trasy sprawiły, że pierwsze 10km do Jaworzyny Krynickiej zawodnicy pokonywali bardzo sprawnie. Właśnie w okolicach Jaworzyny gdzie temperatura spadła poniżej zera większość biegaczy przywitał świt Słońca, a dzięki temu można było podziwiać kapitalne widoki, z jednej strony rozświetlone od lamp miejscowości w pogrążonych w ciemnościach dolinach, z drugiej różową poświatę na niebie, a w oddali majestatyczne Tatry. Trasa od Jaworzyny Krynickiej stała się trudniejsza, pojawiło się więcej kamieni, korzeni, a zbiegi i podbiegi stały stawały się coraz bardziej strome. Zawodnikom szczególnie we znaki dał się zbieg do Rytra, który było bardzo wymagający, niesamowicie stromy, kręty i kamienisty i uda aż krzyczały z bólu. Na szczęście w Rytrze znajdował się przepak, bufet a także meta dla dystansu 36km na której pierwszy zameldował się Oskar Mika z czasem 3:03:50, drugi był Piotr Pociecha 3:06:00, a trzeci Piotr Leśniak 3:07:57. Pierwsza Pani na mecie osiągnęła czas 3:46:57 i była nią Dorota Kwiatkowska, za nią przybiegła Paulina Wydra 3:52:22, a podium zamknęła Anna Kołakowska z czasem 4:15:20.

66 i 100 km

Na dalszą jeszcze trudniejszą cześć trasy wyruszyły już tylko dystanse 66 km oraz koronna setka. Biegacze za bufetem kontynuowali bieg po przyjemnej asfaltowej drodze która następnie przechodziła w łagodnie nachylony leśny dukt który, aż zachęcał do biegu. Sielanka jednak trwała krótko bowiem, już po 2 km od bufetu zaczynała się ściana płaczu, czyli niezwykle stromy ziemno-kamienisty szlak prowadzący w kierunku Przehyby który ciągnął się w nieskończoność. Perspektywa pokonania tej stromizny zniechęciła wielu zawodników, którzy wybrali powrót autobusem do Krynicy. Bardzo ciężkie podejście zostało jednak nagrodzone bufetem na Przehybie, gdzie można było chwilę odsapnąć w promieniach słońca które dla niektórych były zgubne. Niska temperatura sprawiała, że nie odczuwało się pragnienia, jednak mocno operujące słońce i brak choćby jednej chmurki przy ekstremalnym wysiłku niesamowicie odwadniały organizm. Na odcinku Przehyba-Eliaszówka trasa stała się bardziej interwałowa, zbiegi i podbiegi był już znacznie krótsze ale strome i pełne luźnych kamienie i korzeni i to właśnie zbiegi stawały się największym wyzwaniem, ale widoki wynagradzały trud włożony w pokonanie w ich pokonanie, panorama Tatr i Pienin zapierała dech w piersiach. Najgorszy okazał się bardzo długi zbieg z Eliaszówki do Piwnicznej. Mimo, że dość łatwy technicznie bowiem w dużej części wyłożony płytami to dawał niesamowicie w kość, mięśnie ud piekły i bolały do granic możliwości, a stopy wpadały w dziury w płytach. W piwnicznej jednak czekał przepak dla setkowiczów i finisz dla dystansu 66 km. Na mecie dystansu 66km pierwszy pojawił się Bartosz Gorczyca z czasem 5:57:53, za nim Lucjan Chorąży 6:14:10, a podium uzupełnił Ireneusz Nocoń 6:24:54. Pierwsza pani czyli Małgorzata Szydłowska uzyskała czas 7:37:09, druga była Dominika Szymańska 8:20:04, a trzecia Aleksandra Wojciechowska 8:42:26.

Bieg 7 Dolin w Krynicy. Fot. Archiwum organizatora

100 km

Na ostatnim odcinku trasy zostali już tylko zawodnicy ścigający się na dystansie 100 km, a trasa wcale nie była dużo łatwiejsza. Pojawiło się więcej otwartych przestrzeni co potęgowało odwodnienie i wysysało siły, ale należą się podziękowania dla mieszkańców którzy ratowali biegaczy wodą, kompotem czy owocami. Bardzo ciężkie było podejście w okolicach 78 km od Wierchomli Małej które zawodnicy pokonywali już ekstremalnie zmęczeni, a na dobicie po tym podbiegu zaczynał się bardzo długi niezwykle stromy zbieg który sprawdzał wytrzymałość mięśni czworogłowych uda. Całe szczęście od Szczawnika trasa stała się łatwiejsza, podbiegi i zbiegi mniej technicznie i łagodniejsze co pozwoliło nieco odetchnąć gdy ostatkiem sił zawodnicy biegli do mety. Koronny dystans wygrał Csaba Nemeth który jako jedyny pokonał trasę poniżej 9h (8:57:38). Drugi był Gediminas Grinius 9:02:50, a trzeci Józef Pawlica 9:52:15. Znakomity czas uzyskała Magdalena Łączak która zwyciężyła wśród kobiet z czasem 10:07:33, druga była Ewa Majer 10:29:24, trzecia Agnieszka Malinowska-Sypek 12:05:45.

Bieg 7 Dolin w Krynicy. Fot. Archiwum organizatora

Podsumowanie

Cała trasa była doskonale oznakowana, jasne taśmy były doskonale widoczne, i umiejscowione tam gdzie trzeba i ciężko było pogubić drogę. Niestety niektóre bufety nie były chyba przygotowane na tak dużą liczbę biegaczy, bowiem pojawiały się kłopoty z niedostatkiem płynów dla zawodników. Mimo drobnych niedociągnięć większość była zadowolona z siebie, po chwili odpoczynku jak człowiek sobie uświadomił czego dokonał i jakim kosztem, to brak mapki, czy worka w pakiecie stawał się detalem o którym nie warto wspominać. Na dystansie 100 km wystartowało 559 zawodników (ukończyło 346) , na 66 km 127 (ukończyło 103), na dystansie 36 km wystartowały 244 osoby i wszystkie ukończyły rywalizację. Frekwencja jak widać dopisała, ale na najdłuższym dystansie jednak wiele osób przeliczyło się ze swoimi możliwościami, a podkręcone w tym roku limity czasu dodatkowo utrudniły zadanie.

Zdjęcia: Archiwum organizatora
Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Jarosław Sekuła

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Już od 3 sezonów ASICS METASPEED jest jednym z 2 flagowych modeli startowych japońskiego producenta. Do naszej redakcji trafiła właśnie najnowsza jego odsłona, 3. generacja, czyli ASICS METASPEED SKY PARIS. Jak wypada na tle swoich […]

ASICS METASPEED SKY PARIS – flagowa startówka w trzeciej odsłonie [TEST]

Dokładnie 9565 biegaczy i biegaczek wyruszyło punktualnie o godzinie 10:00, aby podjąć wyzwanie 16. PKO Poznań Półmaratonu i realizować swoje biegowe cele. Pierwszy na mecie, pokonując trasę 21,097 km, był Etiopczyk Teka Debebe Tereda, który […]

Wietrzna pogoda nie pozwoliła na bicie rekordów w 16. PKO Poznań Półmaratonie. Na starcie ponad 9500 biegaczy [GALERIA ZDJĘĆ]

Duch Solidarności, biegacz potrącony przez pijanego kierowcę przed linią mety, polskie korzenie rodzinne, „ciekawe” rozwiązania PLL LOT w kwestii przestrzeni dla niepalących w samolotach czy reklamy na Facebook’u. To tylko kilka zagadnień, jakie pojawiły się […]

Cindy Cardinal: To było naprawdę niesamowite przeżycie, być w Polsce w tak szczególnym okresie historii

Jak przygotować się do pierwszego biegu ultra, trailowego lub górskiego? Ile dyscyplin mieści w sobie bieganie w terenie? Jak dobrze „zarządzać” kontuzją i dlaczego warto zaprzyjaźnić się z bieżnią mechaniczną nie tylko w sezonie zimowym? […]

Ultra to czysta radość z ruchu w wydaniu XXL. Wojtek Weinert z Ultra Trail Academy

W najbliższą niedzielę, 14 kwietnia już po raz 21. na ulice Krakowa wyruszą uczestnicy Cracovia Maratonu. Tysiące biegaczy rozpoczną i zakończą zmagania z królewskim dystansem 42 km i 195 m „z historią w tle” w […]

Już po raz 21. święto biegania w Krakowie „z historią w tle”

Organizatorzy 16. PKO Poznań Półmaratonu zaprezentowali skład elity swojego biegu. Rekordy życiowe najmocniejszej biegaczki i najmocniejszego biegacza wskazują na to, że w niedzielę możemy być świadkami prób ataku na rekord imprezy w obu kategoriach. Kto […]

Weekend z 16. PKO Poznań Półmaratonem – czy będzie walka o rekordy imprezy?

Dokładnie 10 kwietnia PUMA rozpoczęła pierwszą od 10 lat ogólnoświatową kampanię „FOREVER. FASTER. – See The Game Like We Do”. Nowe działania zapraszają profesjonalnych, jak i amatorskich sportowców do postrzegania rozgrywki w sposób, w jaki […]

Puma stawia na szybkość! Ruszyła ogólnoświatowa kampania

„100 twarzy maratonu” to projekt, który stanowi integralną część obchodów 100-lecia Polskiego Maratonu. W ramach tego projektu mieliśmy zaszczyt porozmawiać z legendą polskich biegów długodystansowych, Małgorzatą Sobańską. Jej dorobek obejmuje aż 40 przebiegniętych maratonów, w […]

Historie zza kulis: Małgorzata Sobańska w ramach projektu 100 twarzy maratonu