fbpx

Zdrowie i motywacja > Psychologia biegania > Zdrowie i motywacja

Ciało biegacza. Biegaczu, płacz!

Ściana. Rys. Magda Ostrowska-Dołęgowska, fot. istockphoto.com i www.nayang.com/textures

rys. Magda Ostrowska-Dołęgowska

Biegniesz, boli, ciało słabe, a do mety daleko. Nic tylko siąść i się rozpłakać. O ile siadanie to nie najlepszy pomysł, płacz wydaje się być idealnym rozwiązaniem w sytuacji kryzysu biegowego.

Płacz to nie tylko zwykła reakcja chemiczna, to nieodłączna część naszego emocjonalnego życia. Płacząc wyrażamy uczucia, chronimy też nasze ciało przed niebezpieczeństwem. Używamy go jako mechanizmu obronnego. To nasza reakcja na skrajne stany emocjonalne. Wreszcie, bardziej prozaicznie, łzami nawilżamy i odżywiamy oczy, a także oczyszczamy je z brudu.

Nie jest tajemnicą, że istnieją różne rodzaje płaczu. Istnieją też trzy rodzaje łez. Tak zwane łzy podstawowe, łzy refleksyjne i łzy będące reakcją na stan psychiczny. Co ciekawe, wszystkie różnią się między sobą składem chemicznym. Fotografka Rose-Lynn Fisher przeprowadziła eksperyment. Fotografowała różne rodzaje łez pod mikroskopem. Okazało się, że każda z nich wygląda inaczej.

łzy zmiany

fot. Rose-Lynn Fisher. Na zdjęciu łzy zmiany

Kiedy rozmawialiśmy z Kamilem Leśniakiem przed tegoroczną edycją Ultra Trail du Mont Blanc, powiedział, że chciałby płakać, bo to najlepsza rzecz, jaka może mu się trafić podczas biegu. – To jest idealny stan podczas biegu. Uśmierza ból, uspokaja. Po nim jest już tylko radość z biegania – stwierdził.

W książce „Szczęśliwi biegają ultra” autorzy opisują, że rok temu Kamil podczas Biegu Rzeźnika, kiedy z Krzyśkiem Dołęgowskim w duecie walczył o zwycięstwo, zaczął płakać jak bóbr. Płakał i biegł.

Coraz mocniej kołowało mi się w głowie. Zamieniałem się w psychopatę, który miał powstrzymać ból. Muzyka coraz bardziej rozpływała się po moim ciele. Wiedziałem, że muszę doprowadzić do maksymalnego wzruszenia. Musiałem zacząć płakać – opisywał swoje zmagania na Rzeźniku 2014 Kamil.

Jaki rodzaj płaczu mógł mu towarzyszyć na trasie? Płacz będący reakcją na krojenie cebuli, podczas którego przez kanaliki łzowe wydzielane są zwykłe łzy możemy skreślić od razu. Widok biegnącego ultrasa, szatkującego w tym samym czasie cebulę, jest co najmniej abstrakcyjny. Czy jest to płacz oczyszczający z brudu? O ile Kamil nie tarł brudnymi rękami oczu i ten rodzaj możemy odrzucić. Płacz w reakcji na zmianę? Też raczej nie. Płacz przychodzi bowiem w czasie kryzysu, kiedy Kamil od kilu godzin jest w permanentnym ruchu.

Zatem szloch, który mu towarzyszy, to ten będący reakcją na stan psychiczny i fizyczny. Możemy założyć, z dużą dozą pewności, że w trakcie tak długiego i intensywnego wysiłku, jakim jest bieg ultra, nasz biegacz odczuwa ból fizyczny i psychiczny. Palą go mięśnie, a ciało wydaje się być uwięzione w tej jednoznacznej sytuacji, jaką jest bieg. Mimo to zmusza się do wysiłku. Ba! On podkręca tempo. Do tego dochodzi stres. Walczy przecież o miejsce na podium. Nie chce też zawieść swojego biegowego partnera.

Okazuje się, że człowiek może zmusić się do płaczu. Nie jest to łatwe, ale w sytuacji, w której znalazł się Kamil na pewno łatwiejsze niż podczas jazdy autobusem. Jemu to się udaje. Płacze. Jak to się stało?

Podczas wzmożonego wysiłku fizycznego doprowadził swoje ciało do stanu podwyższonego fizjologicznego pobudzenia. To uruchomiło przednie płaty mózgu do pracy. Znajdujące się w nich ośrodki nerwowe, stan, w którym się znalazł zinterpretowały jako krańcowo pozytywny – euforyczny lub krańcowo negatywny. Będąc zmęczonym, mając ograniczone zdolności poznawcze, Kamilowi udało się zmusić ciało do płaczu. Na pewno pomógł też ból fizyczny i psychiczny. Narząd łzowy, który połączony jest z systemem nerwowym, nie mógł oprzeć się tak silnej mieszaninie bodźców i zaczął produkować łzy.

Co się działo z organizmem podczas płaczu? Choć podczas samego płaczu serce biło szybciej, to już po ciśnienie krwi uległo obniżeniu, mózg otrzymał ekstra porcję tlenu, a mięśnie nieco się rozluźniły. Napięcie i ból ustąpiły miejsca spokojowi. Przyszedł relaks. Wraz ze łzami z organizmu został wydalony prawdziwy chemiczny koktajl hormonów stresu, między innymi kortyzol i adrenokortykidy. Wreszcie organizm dostał sporą dawkę enkefaliny, czyli peptydu opioidowego, którego działanie można porównać z morfiną.

Na koniec dobra wiadomość dla kobiet. Według badań naukowych, to one zdecydowanie częściej płaczą niż mężczyźni. Średnio zdarza im się to 50 razy w roku. Panom tylko 10 razy. Zatem u pań istnieje dużo większe prawdopodobieństwo, że uronią łzę podczas biegowych trudów, fundując sobie ukojenie. Panom wypada natomiast życzyć, żeby chociaż jeden raz ze wspomnianych marnych dziesięciu przypadł na maraton. Może wtedy łatwiej będzie zmierzyć się ze ścianą?

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Paweł Jeleniewski

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Można już zgłaszać się do udziału w 11. PKO Cracovia Półmaratonie Królewskim, który zostanie zorganizowany 12 października 2025 roku! Rozpoczęły się zapisy internetowe do największej pod względem frekwencji z imprez Królewskiej Triady Biegowej, a w […]

11. PKO Cracovia Półmaraton Królewski: zapisy rozpoczęte!

Suunto wprowadza na rynek nowość – zegarek Suunto Run, zaprojektowany z myślą o biegaczach na każdym poziomie zaawansowania. Sprawdzi się on zarówno dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tą formą aktywności, jak i […]

Suunto Run. Nowy model zegarka niebawem trafi do sprzedaży.

Bieganie jest świetnym sposobem na utrzymanie dobrej ogólnej kondycji organizmu. Należy jednak pamiętać, że bieganie, to również bardzo duże obciążenia dla ciała. Jeśli mamy niewłaściwą technikę, to pojawiają się bóle i dolegliwości w stawach biodrowych, […]

Stawy biegacza – jak warto o nie dbać?

Bieg Urodzinowy Gdyni z Decathlon został tylko wspomnieniem, a przed nami kolejne sportowe wyzwanie. Mowa o czerwcowym Nocnym Biegu Świętojańskim z Decathlon, który odbędzie się 20 czerwca. Już dziś w Panelu Zawodnika można zgłaszać zamówienie […]

Wystartuj po zmroku w Nocnym Biegu Świętojańskim z Decathlon!

Już za kilka dni, 18 lipca, Lądek-Zdrój ponownie stanie się areną międzynarodowych zmagań trailowych. W ramach Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich (DFBG) odbędzie się kolejny etap prestiżowego cyklu Golden Trail Series, który wyłoni reprezentantów na finałowe […]

Golden Trail Series powraca do Lądka-Zdroju – walka o złote bilety podczas DFBG!

Woda kokosowa to naturalna alternatywa dla popularnych napojów izotonicznych. Dostarcza elektrolitów, minerałów i witamin wspomagających regenerację. Ale czy rzeczywiście sprawdzi się równie dobrze co sklepowe izotoniki? A może wystarczy po prostu pić “zwykłą” wodę? W […]

Woda kokosowa – właściwości, wartości odżywcze, zastosowanie. Czy nawadnia lepiej niż woda?

Do 47. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego pozostało 20 tygodni. Z tej okazji w ramach naszej akcji treningowej przygotowaliśmy dla Was plany treningowe na wyniki 3:30, 3:40, 3:45, 3:50 lub 4:00 oraz oddzielny plan dla początkujących. Jak […]

Plany treningowe do 47. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego

Good Coach App aplikacja dla trenerów

Czy aplikacja do trenowania zawodników faktycznie ułatwia pracę trenera? W jakim zakresie stanowi wsparcie? Jakie dodatkowe funkcje ułatwiają współpracę z zawodnikami? Jeżeli jesteś trenerem i prowadzisz zawodników, np. trenując ich online, koniecznie poznaj możliwości, jakie […]

Dla trenerów biegania: aplikacja Good Coach App – jak wypada po ponad 3 miesiącach testów?

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział