Bohaterowie #biegamdobrze: „Uśmiech to najkrótsza droga, która łączy dwoje ludzi”
Jeszcze kilka lat temu powiedziano mu, że być może nigdy nie będzie chodził. Jednak los zdecydował inaczej, bowiem w tym roku pobiegnie w 12. Półmaratonie Warszawskim. Będzie jednak walczył nie tylko dla siebie, ale również dla Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Poznajcie wyjątkową historię Kacpra Wołosza.
Biega, bo jak mówi: „Ono uczy wszystkiego: kształtuje charakter, silną wolę, uczy samodyscypliny, pokory, wprowadza porządek w życiu codziennym.”
– Do biegania podchodziłem od zawsze. Już w czasach studenckich biegałem po lesie, ale były to krótkie odcinki oraz przede wszystkim jednorazowe akcje, bez mierzenia czegokolwiek – mówi Kacper.
Marzenia pod znakiem zapytania
5 lat temu doznał wypadku, który zaważył na jego sprawności. – Zderzyłem się z dwoma samochodami ciężarowymi. Otarłem się o śmierć. Miałem operację, uczyłem się od nowa chodzić. Praktycznie wszystko zaczynałem od zera, a teraz mogę spełniać swoje marzenia, biegając! To piękne uczucie, nie do opisania!
W lecie 2015 roku zaczął biegać „na poważnie”. Jednak jego zapał szybko ostudziła kontuzja kolana. Po kilku miesiącach wrócił – silniejszy i mądrzejszy o nowe doświadczenia. – W tym okresie znalazłem się na zakręcie życiowym, było bardzo ciężko, ale to właśnie bieganie „wyciągnęło” mnie z tego wszystkiego. Pozwoliło odkryć na nowo świat, ale przede wszyskim życie i podarowało nową nadzieję na lepsze jutro – mówi Kacper.
Pod koniec października 2016 złamał 40 min na 10 km. – To była lawina uczuć, łez szczęścia… w szpitalu powiedziano mi,że ni e wiadomo,czy w ogóle będę chodził. Tymczasem udało mi się osiągnąć jak dla mnie kosmiczny wynik.
Jednak ten wynik, to nie kwestia szczęścia, a ciężkiej pracy. – Gdy trzeba, wstaję na trening o 3 w nocy i biegnę. Wiele osób chciałoby móc biegać, być po prostu aktywnym, a stan zdrowia im niestety na to nie pozwala. Dlatego gdy pomyślę o tym, sumienie nie pozwala mi zostać w domu. Wtedy biegnę właśnie dla nich.
Zrobić wszystko, co w naszej mocy
W ramach akcji #biegamdobrze startuje po raz pierwszy. – Zdałem sobie sprawę, że zawsze dużo mówiłem, a mało robiłem. Liczą się przecież czyny, a nie tylko słowa! Chciałem komuś pomóc przy okazji biegania. Długo się nad tym zastanawiałem, ale wiedziałem od samego początku, że będzie warto!
Dlaczego Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę? – Sam wychowywałem się w niepełnej rodzinie, tylko z Mamą. Mimowolnie stałem się wrażliwy na ludzką krzywdę,a w szczególności dziecięcą. Pomyślałem sobie, że zrobię dla tych dzieciaków wszystko, co w mojej mocy, żeby zapewnić im godziwe dzieciństwo, ale przede wszystkim pełną, rodzicielską miłość, której mi niestety zabrakło – mówi z przekonaniem.
Kacper obiecał, że gdy tylko uda mu się zebrać kwotę min. 1000 zł, pobiegnie przebrany za kobietę. Gdy zbierze 2500 zł, na mecie zatańczy. Wygląda na to, że wielu chciałoby to zobaczyć, gdyż…. biegacz zebrał już prawie 3000 zł.
Kacper ma plany również odnośnie samego biegu – chciałby złamać 1 h 30 minut. Czy mu się uda? Z jego zapałem, na pewno!
Kacper poprosił nas, o umieszczenie poniższych podziękowań. Ale czy jemu można w ogóle odmówić?
Dziękuję Mamie, która włożyła całe serce,całą siebie w wychowanie mnie! Bez niej nie miałbym tych wartości, które teraz posiadam. Jesteś wielka Mamo! Mojemu trenerowi Piotrkowi Tomczykowi, bez którego nie spełniałbym tych marzeń! Doskonale prowadzi mnie przez to biegowe życie! Oraz Tomkowi, który dzielnie na mrozie pstrykał zdjęcia oraz kręcił filmy na potrzeby akcji #biegamdobrze!
Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć Kacprowi POWODZENIA!
Zbiórkę Kacpra możesz wesprzeć TUTAJ
Czym jest #biegamdobrze?
#BiegamDobrze to pierwszy biegowy projekt w kraju, który oparty jest na modelu aktywnej charytatywności. Towarzyszy on największym imprezom sportowym organizowanym przez Fundację Maraton Warszawski. Uczestnicy akcji zebrali już wspólnie ponad 1000 000 zł na cele dobroczynne! Chcesz dowiedzieć się więcej? Wejdź na stronę maratonwarszawski.com lub polmaratonwarszawski.com.