fbpx

Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt

Buty do biegania Adidas Terrex Agravic [test]

adidas-terrex-agravic

Fot. Adidas

Buty biegowe Adidas Terrex Boost były pierwszym terenowym modelem, w którym użyto charakterystycznej, dziś już dobrze znanej pianki w podeszwie. Od ich debiutu minęło już trochę czasu, zdążył się pojawić się także model po liftingu, ale w tym sezonie na rynek trafił jego lżejszy brat, Agravic.

Terrex Agravic wydają się z pozoru bardzo zbliżone do modelu Terrex Boost, ale wystarczy przyjrzeć się nieco uważniej aby dostrzec znaczące różnie. Choć forma i kształt nawiązują do starszego modelu, zbliżony do poprzednika jest również charakter.

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

Fot. Jarosław Sekuła

Cholewka

Pierwszym, co wyróżnia młodszego brata, jest cholewka, która niemal w całości wykonana jest z siatki. Nie jest to jednak delikatny mesh jak w modelach szosowych, lecz mocna, solidna tkanina. Ilość wzmocnień czy usztywnień ograniczona jest do minimum. Terrex Boost miały więcej wzmocnień, przynajmniej tych widocznych, bo jak się okazało sztywniejszy zapiętek ma model Agravic. Podobnie jest z czubkiem chroniącym palce. Oba modele mają po bokach do wysokości około 2 cm specjalne tworzywo, co zapobiega łatwemu wlewaniu się wody do ich wnętrza.

Inny w obydwu modelach jest język, w Boostach był kontynuacją materiału w cholewce, język w modelu Agravic przypomina połączenie zamszu z pianką. Materiał ten jest dość gruby (około 3 mm) i mięsisty, ale po bokach nie jest połączony z cholewką. Najbardziej rzucającą się w oczy różnicą jest jednak sznurowanie, w miejsce ściągacza Agravic otrzymały klasyczne sznurówki. Najważniejsze jest jednak to, jak ta cholewka spisuje się w praktyce. Nowy model wydaje się być wykonany na innym kopycie, jest węższy w przedniej części, choć dalej komfortowo trzyma stopę, jest bardziej sportowy i szczególnie w trudnym terenie, gdzie kroki trzeba stawiać precyzyjnie, docenimy bardziej zwartą konstrukcję.

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

Fot. Jarosław Sekuła

Do biegania w nich na długie dystanse trzeba się jednak przyzwyczaić, bo palce mają mniej miejsca i pierwsze biegi skończyły się niewielkimi pęcherzami. Następne wybiegania były bezproblemowe, ale stopy zapobiegawczo smarowałem sudocremem. Również zapiętek, który był piętą achillesową Boostów, lepiej się spisuje. Idealnie może nie jest, ale widać postęp. Uczucie ściągania buta ze stopy, szczególnie na podejściach, zostało zminimalizowane. Jednak pewne poprawki dałoby radę jeszcze wprowadzić. Na zmniejszony efekt zjeżdżania buta ma także zapewne wpływ mniej sztywna podeszwa, ale tak czy owak, wada starszego brata nie jest już tak dokuczliwa. Ciekawe jest jednak, że w butach szosowych Adidasa takie problemy nie występują. Może dział terenowy powinien wybrać się na szkolenie do szosowców? Klasyczne sznurowadła spisują się lepiej niż ściągacze. Nie mają tendencji do rozwiązywania się, a mocno ściągnięte nie luzują się tak łatwo. Sznurówki, dzięki mięsistemu materiałowi na języku, nie uciskają stopy i nie powodują dyskomfortu. Choć język potrafi zjechać na zewnątrz jeśli niezbyt mocno zawiążemy buty.

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

U góry podeszwa Terrex Agravic, u dołu Terrex Boost, jak widać Agraviki mają ją bardziej agresywną i lepszą na błoto. Fot. Jarosław Sekuła

Podeszwa

Terrex Boosty były z gatunku twardych, ale Agraviki są jeszcze twardsze, mimo że ich podeszwa jest bardziej elastyczna. Amortyzacja jest raczej niewielka, jeszcze bardziej zbliżona do startowego modelu Adios Boost, ale wydaje się to mieć pewne uzasadnienie. Terrex Boost to model na typowo skalny teren i góry typu Alpejskiego. W Polsce dobrze spisują się w Tatrach czy na Babiej Górze i w zasadzie przede wszystkim tam. O takim ich przeznaczeniu świadczy choćby bieżnik z dużymi klockami. Agravic jest bardziej agresywny, ma mniejsze i rzadziej rozstawione kołki, które lepiej spisują się w błocie. Zapewniają lepszą trakcję w grząskim terenie i łatwiej się czyszczą. Guma ma co prawda bardzo dobrą przyczepność, ale na gładkiej skale buty te trzymają gorzej niż Boosty, bo powierzchnia stykająca się z podłożem jest mniejsza, więc i tarcie jest niższe. Bardziej błotnisty charakter sprawia, że mniejsza amortyzacja nie będzie tak odczuwalna, bowiem podłoże wykona część pracy. Dzięki temu zabiegowi buty zyskały na uniwersalności, może w skalistej części Tatr nie będą tak dobre, ale znacznie lepiej spisują się w niższych górach, poniżej piętra turni, a przecież takie góry dominują w Polsce. W Beskidach, Sudetach czy Bieszczadach spiszą się bardzo dobrze, nie jest to produkt o bardzo wąskim zastosowaniu jak jego starszy brat. Buty są też całkiem dynamiczne, z nieco bardziej elastyczną podeszwą, niezbyt obfitą porcją amortyzacji i zwartą stopą, sprawiają, że łatwo się w nich rozpędza, a utrzymanie wysokiego tempa jest całkiem naturalne. W Agravikach można nawet biegać po lasach na nizinach. Z całą pewnością nie są moim pierwszoplanowym wyborem w takim celu, ale takie bieganie nie jest udręką. Boosty nie nadawały się do tego kompletnie.

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

Po lewej starszy brat czyli Terrex Boost, po prawej Terrex Agravic. Fot. Jarosław Sekuła

Podsumowanie

Terrex Agravic to udany model, który wydaje się już naprawdę dojrzały, a z całą pewnością lepszy od Terrex Boosta. Lepiej trzyma stopę, pięta nie wyjeżdża z buta, ma normalne sznurówki, jest lżejszy i sprawdza się nie tylko w Tatrach. Jest przy tym także tańszy, ale to wcale nie oznacza, że tani. Po prostu dobry but, który można polecić osobom poruszającym się dynamicznie i nie potrzebującym zbyt dużo amortyzacji.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Jarosław Sekuła

Podoba ci się ten artykuł?

3.5 / 5. 2

Przeczytaj też

To już dziś! W piątek, 19 kwietnia rozpoczyna się 11. edycja Pieniny Ultra-Trail® w Szczawnicy. Podczas trzech dni imprezy uczestnicy będą rywalizować na 7 trasach od 6,5 do 96 kilometrów. W trakcie wydarzenia rozegrane zostaną […]

Szczawnica stolicą górskiego biegania, czyli startuje 11. edycja Pieniny Ultra-Trail®

Gościem czwartego odcinka cyklu RRAZEM W FORMIE. Sportowy Podcast, który powstaje we współpracy z marką Rough Radical jest Andrzej Rogiewicz. Znakomity biegacz, świeżo upieczony wicemistrz Polski w półmaratonie, “etatowy”, bo czterokrotny zwycięzca w Silesia Maratonie. […]

Zaufaj procesowi. Dobre wyniki rodzą się w ciszy. RRAZEM W FORMIE. Sportowy podcast – odcinek 4. z Andrzejem Rogiewiczem

Medal: najważniejsza nagroda dla wszystkich przekraczających linię mety, trofeum, którym chwalimy się wśród znajomych i nieznajomych. Jak będzie wyglądał medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja? Właśnie zaprezentowane wizualizację. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że […]

Oto on: medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja! PKO Bank Polski Sponsorem Głównym imprezy

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej

Choć największy podziw budzą Ci, którzy linię mety przekraczają jako pierwsi, to bohaterami są wszyscy biegacze. Odważni, wytrwali i zdeterminowani, by osiągnąć cel – wyznaczony dystansem 42 km i 195 m – w liczbie 5676 […]

21. Cracovia Maraton: 5676 śmiałków pobiegło z historią w tle