fbpx

Felietony

Krajowi działacze sportowi nigdy nas nie zawodzą. Polski Związek Lekkiej Atletyki dawno nie rozpętał żadnej afery, w ostatnich dniach uderzono więc z grubej rury. Na mistrzostwa świata nie zabrano najlepszego polskiego sprintera ostatnich lat, twierdząc, że jest zbyt słaby. Na zawody pojadą natomiast jego wolniejsi koledzy z reprezentacji. Logiczne, prawda?

Polak Polakowi zgotował ten los… Kilka słów o aferze Karola Zalewskiego

Od pewnego czasu w środowisku biegowym obserwuję podział na 2 grupy. Z jednej strony mamy dbających o zdrowie biegaczy rekreacyjnych, z drugiej tych, których zdrowie interesuje mniej niż wyniki, czyli ścigaczy. I dziś o obu grupach z przymrużeniem oka biegowego dziennikarza słów kilka.

Okiem biegowego dziennikarza: wojna ścigaczy z siłami rekreacji

Zapewne wielu naszych czytelników szuka idealnego przepisu na biegowy sukces. Jako szanująca się redakcja dostarczamy gotowe rozwiązanie. Szykujcie się na pot, krew i łzy, bowiem nasza recepta to… BDSM!

Okiem biegowego dziennikarza: BDSM, czyli recepta na biegowy sukces!

Na naszej stronie rusza cotygodniowy cykl felietonów. Będziemy dla Was pisać o bieganiu, ale także innych tematach, które w jakiś sposób z bieganiem się łączą. Teksty będą pojawiać się co poniedziałek, żeby nieco rozchmurzyć Wasze twarze zasępione widmem całego tygodnia pracy. Zaczynamy!

Okiem biegowego dziennikarza – cykl felietonów magazynbieganie.pl

Bieg na 5 km ma dość kiepską prasę. Zaawansowani biegacze uważają, że to dystans dla początkujących, niebiegający w ogóle go nie dostrzegają, nawet organizatorzy często traktują go po macoszemu. Czy bieganie w zawodach na 5 km to powód do wstydu?

Czy bieganie na dystansie 5 km to powód do wstydu? [felieton]

Wyobraźmy sobie bieg maratoński organizowany w centrum dużego miasta. Cała rzesza ludzi na starcie szykuje się do biegu. Kibice wspierają swoich ulubieńców i znajomych, życząc im powodzenia. Można wręcz poczuć unoszące się w powietrzu emocje. […]

Jak wyglądałby bieg finansowany wyłącznie z opłat startowych?

Współczesny biegacz ma ogromny komfort wyboru butów do biegania. Startowe, treningowe, trailowe, minimalistyczne, z ogromną amortyzacją, pośrednie, za mniej niż 200 zł, za więcej niż 500 zł, itd. – do wyboru do koloru. Chociaż wciąż uznaję się za osobę dość młodą, pamiętam czasy, gdy zakupy butów do biegania wyglądały zupełnie inaczej.

Buty do biegania: jak to się kiedyś obuwie kupowało?

Raz na jakiś czas samozwańczy ekspert daje się jednak głupio złapać z opuszczonymi spodniami i zwykle jest trochę śmiesznie, trochę strasznie. Tak też stało się w przypadku – uwaga – trudna nazwa! – Strength & Conditioning […]

Mamy dowody: bieganie jest bez sensu

Yuki Kawauchi, Tokyo Marathon 2011

Z najlepszą porą na bieganie jest jak z prawdą oraz pewną częścią ciała – każdy ma swoją. Postanowiłem jednak nieco zgłębić ten temat i sprawdzić, kiedy biegaczom najlepiej się biega i kiedy mają największą ochotę na trening. Oto efekt godzin rozmyślań, rozmów, obserwacji i badań.

Biegacze to masochiści. Nie wierzycie? Spróbujcie ustalić, kiedy jest najlepszy czas na trening… [felieton]

Życie w Polsce, a w szczególności bycie biegaczem w Polsce, przyzwyczaiło nas do różnych absurdów. Uczestnicząc od blisko 20 lat w zawodach mistrzowskich Polskiego Związku Lekkiej Atletyki widziałem wiele. Naprawdę wiele, w tym rzeczy, które nie śniły się filozofom, nie wspominając o filologach. Ale przebieg tegorocznych mistrzostw Polski w maratonie i tak mnie zaskoczył.

Parodia mistrzostw Polski w maratonie