Bieg maratoński jest jednym z najprostszych wysiłków fizjologicznych gdyż cały dystans należy przebiec dbając jedynie o dostarczanie energii do pracujących mięśni. I to niezależnie od uzyskanego czasu. Bardzo proste? Tak, trzeba jedynie mieć pełną świadomość reakcji zachodzących w naszym organizmie w czasie ponad dwugodzinnego wysiłku i po prostu je wytrenować.
Kilka miesięcy temu przeprowadziliśmy ankietę „Biegaczu, czego oczekujesz od mediów?”, pytając m.in. o treningu do jakich dystansów chcielibyście czytać? Najwięcej wskazań uzyskał półmaraton – dlatego zachęcamy do zapoznania się z ciekawymi tekstami poświęconymi biegom na 21,0975 km.
Tegoroczna trasa Półmaratonu Warszawskiego jest szybka, ale budzi obawy biegaczy podbiegiem na 20. kilometrze. Radzimy, jak się do tego przygotować i jak pobiec taktycznie.
Półmaraton to dystans wyjątkowy. Do mety daleko, ale da się dobiec do niej szybkim, mocnym tempem. Satysfakcja z ukończenia jest ogromna, wszak to już naprawdę kawał drogi. Z drugiej strony – nie jest tak wyczerpujący jak maraton, a wielu ludzi traktuje go jako dobrą zabawę. Do wiosennych półmaratonów jeszcze dwa miesiące, w sam raz by się przygotować na to wyzwanie. Zachęcamy do startu i podpowiadamy o czym trzeba pamiętać.
Półmaraton – dystans w sam raz. Już czujesz smak długiego biegu, a jeszcze nie jest to tak daleko, by doświadczać ciężkiego kryzysu, czy po prostu bać się tak bardzo, by w ogóle nie wystartować. Od półmaratonu – w końcu konkurencji nieolimpijskiej – zaczynali swoje wielkie kariery tacy zawodnicy jak: Paul Tergat czy Sammy Wanjiru.
Zadanie zająca jest proste: pobiec jak w zegarku i dotrzeć do mety w ściśle określonym czasie. Tyle z teorii. W rzeczywistości okazuje się, że pacemaker to trochę matka, trochę kumpel, trochę trener, trochę psycholog, a trochę surowa nauczycielka. Zając – co to za „zawód”?
Pierwszy start na dystansie maratonu to wyzwanie nie tylko fizyczne. Jest więcej wątpliwości niż tylko to, czy uda się dobiec do mety. Co jeść? Co przygotować wcześniej? Kiedy przestać trenować i zacząć odpoczywać? Przeczytaj przydatne artykuły.
Gdy zaczyna się ostatnie odliczanie do maratonu, dużo jeszcze można popsuć lub zyskać. Co robić, a czego lepiej unikać w tych dniach, żeby nie zaprzepaścić wielomiesięcznych przygotowań i nie przekombinować? Zapytaliśmy kilka osób, między innymi Henryka Szosta i Iwonę Lewandowską.
Do każdych przygotowań maratońskich należy podejść z szacunkiem, nigdy nie lekceważąc dystansu. Pokonanie maratonu staje się łatwe tylko wtedy, gdy nie zaspaliśmy z przygotowaniami. A dopiero w drugiej połowie maratonu zawodnicy rozumieją istotę systematycznej i wytężonej pracy.
Pod względem odczuwalnego zmęczenia maraton jest wysiłkiem bardzo specyficznym. Przede wszystkim bardzo trudno jest w treningu zbliżyć się do odczuć, jakie napotkamy w czasie startu. Ale mimo że maraton jest w pewnym sensie zagadką, na przestrzeni lat wypracowano całą listę metod radzenia sobie ze specyficznym zmęczeniem.