Wątpliwości i obawy przed kontuzją podczas wyścigu są na stałe wpisane w kalendarz przygotowań każdego zawodnika, nie tylko triathlonisty. Dostępnych jest bardzo wiele opracowań mówiących o tym, jakie kontuzje są najbardziej typowe dla poszczególnych dyscyplin. Niewiele jednak znajdziemy materiałów opisujących jak do nich doszło.
Wśród sportowców dyscyplin wytrzymałościowych, a zwłaszcza amatorów, kwestia treningu siłowego w programie treningowym zawsze jest spornym zagadnieniem. Z obserwacji wynika, że biegacze i triathloniści siłownię czy salę gimnastyczną odwiedzają najchętniej wtedy, gdy nie mogą „normalnie trenować” z powodu kontuzji, rehabilitacji lub – bardziej prozaicznie – przez kiepską pogodę. Zasadniczo pojawiają się tam, gdy zmuszą ich do tego przeciwności losu.
Zastanawiacie się czasem skąd się biorą wasze wyniki na zawodach? Czy jesteście w stanie dopasować ogólne zalecenia do waszych indywidualnych potrzeb?
Węglowodany są głównym źródłem energii używanym przez organizm we wszystkich strefach wysiłku. To odkrycie jest znane naukowcom i dietetykom od prawie stu lat. Od tego czasu przeprowadzono setki badań potwierdzających tę regułę, oraz korzystny wpływ podawania węglowodanów podczas wysiłków trwających ponad 90 minut.
„Trenuj mądrze”, banał powtarzany tysiące razy we wszystkiego rodzaju publikacjach sportowych. Jak można samemu ocenić, który trening jest dla nas najlepszy nie jest jednak tak łatwą sprawą.
Początkujący, którzy swoje pierwsze kroki w basenie mają jeszcze przed sobą, mogą zastanawiać się, od czego powinni zacząć naukę pływania. Może od kraula, a może od stylu klasycznego? Od pływania na samych nogach z deską? Odpowiedzi z pewnością jest tyle, ile szkół i trenerów, ale czy ktoś się spodziewa, że jedną z nich może być rada: „Naukę pływania zacznij od leżenia na wodzie”?
Szansa na olimpijskie złoto już minęła, nasz trening nie musi już być skrajnie efektywny. Nie ma potrzeby kopiować całego planu mistrzów, pełnego wstawania bladym świtem i popołudniowych powtórek.
W poprzednim artykule odpowiedzieliśmy na pytanie – dlaczego triathloniści nie powinni skupiać się wyłącznie na pływaniu kraulem i dlaczego nie należy lekceważyć roli nawrotów pływając w basenie. Teraz wracamy do faktów i mitów dotyczących specyfiki treningu pływackiego w triathlonie. Opowiemy o pływaniu „ciągów”, generowaniu napędu z nóg i skupieniu na technice, a nie sile.
Jesteś przekonany o swojej prawidłowej technice pedałowania i równomiernym rozkładzie sił? Jedenastu z badanych mastersów również miało takie samo zdanie o sobie. Dziesięciu się myliło…
Nawigacja, rotacja, frekwencja… Nie wiesz o czym mówi do Ciebie trener na basenie? Oto kilka najważniejszych pojęć w formie krótkiego pływackiego słowniczka.