Jeśli biegamy, stale wzmacniamy partie biorące największy udział w tym właśnie sporcie – np. mięśnie biodrowo-lędźwiowe czy pośladkowe. Im więcej będziemy biegać, tym lepiej będą wytrenowane, prawda? Otóż nie. W wielu przypadkach będą nadal słabe i przykurczone, a nasza sylwetka pokraczna i im dalej w las, tym gorzej. Dlatego mielenie kilometrów takim samym tempem nie zaprowadzi nas na wyższy poziom
O roli regeneracji w procesie przygotowań sportowych nie trzeba nikogo przekonywać. Już od lat instytuty badawcze, związki i kluby sportowe pompują grube miliony w badania naukowe, sprzęt czy suplementy, które przyspieszą powrót organizmu do równowagi, sprawią, że lepiej zaadaptuje się do stosowanych bodźców i będzie szybciej gotowy do dalszej pracy.
Problem zatrzymania się w sportowym rozwoju dotyczy wielu z nas – biegaczy. O tym, jak wyrwać się z zaklętego kręgu dreptania w miejscu rozmawiamy z Ryszardem Szulem, trenerem i fizjologiem.
Realizując różne założenia treningowe, często pojawia się pytanie o najlepszy sposób pomiaru, który pozwoli osiągnąć biegowe cele. Chcąc uwypuklić różnice pomiędzy poszczególnymi podejściami, postanowiłem zabawić się w królika doświadczalnego i zrealizować ten sam trening – bieg tempowy – różnymi metodami.
Wiele godzin urozmaiconych treningów, konsultacje z trenerami, dietetykami, fizjoterapeutami, wieczorne rozmowy, wymiana doświadczeń – o zaletach obozów treningowych opowiadaliśmy wielokrotnie. Oferta wyjazdów jest bogata jak półka w supermarkecie. Gdzie i kiedy można wybrać się na obóz?
Do każdych przygotowań maratońskich należy podejść z szacunkiem, nigdy nie lekceważąc dystansu. Pokonanie maratonu staje się łatwe tylko wtedy, gdy nie zaspaliśmy z przygotowaniami. A dopiero w drugiej połowie maratonu zawodnicy rozumieją istotę systematycznej i wytężonej pracy.
Z trenerami pracują nie tylko zawodowcy. Oferta opieki trenerskiej dla biegaczy amatorów jest bardzo szeroka. Kiedy warto zainteresować się taką usługą i jakie płyną z niej korzyści? Jak wygląda współpraca trenera z amatorem i czy ta inwestycja się zwraca?
Dlaczego biegacz nawet ten odchudzający się nie powinien rezygnować z węglowodanów? Co z dietą mają wspólnego geny? Dlaczego jeden mały batonik dziennie może być groźny? O te i inne sprawy związane z odchudzaniem zapytaliśmy dietetyka sportowego.
Osoby niebiegające często zarzucają bieganiu nudę. Jest jednak wiele sposobów na to, by trening uczynić interesującym. Podbiegi, zbiegi, zabawa tempami, wycieczki biegowe. Ograniczeniem jest tylko brak wyobraźni.
Znamy już pełny skład drużyny magazynu BIEGANIE na 36. PZU Maraton Warszawski. To będzie ich debiut, więc najbliższe pół roku spędzą pod okiem ekspertów, którzy przygotują ich organizmy do zmierzenia się z warszawską trasą.