Ok, wiem. Ten tytuł to zagrywka w tabloidowym stylu, ale Naczelna wróci z weekendu i będzie przeglądać statystyki. Mimo takiego wstępu niskich lotów zachęcam do przeczytania artykułu, bo temat jest ciekawy i dość popularny wśród polskich sportowców.
Przebiegając obok szklanych witryn sklepów na mieście można przyjrzeć się całej swojej sylwetce. Odkryć braki w technice, dziwne ustawienia, popatrzeć na to jak wygląda nasz biegowy krok. Nie da się ukryć – różni się od ideału, który podglądamy na filmach z Youtube.com, na których uwieczniono Kenenisę Bekele, Haile Gebrselassie czy innych rączych jegomościów. Liczba elementów, które trzeba skoordynować jest przerażająca.
Większość biegaczy chciałaby to słowo wymazać ze swojego słownika. Kontuzja. W wielu przypadkach – stanowi wyrok, utracone nadzieje, niezrealizowane plany, przymusowy rozbrat z treningami. Ale czy zawsze kontuzja musi oznaczać tylko i wyłącznie to, co najgorsze?
Zrobiło się zimno i okazuje się, że organizm bardzo szybko daje znać, że założenie butów to zbyt małe przygotowanie przed nabijaniem kilometrów. Proponuje Wam dzisiaj bezpieczny, szybki i skuteczny sposób na obniżenie ryzyka kontuzji i przeciążeń – rozciąganie dynamiczne.
„Czy kobiety mają gorzej?” – to częste pytanie związane z tym, że kobiety musiały sobie wywalczyć prawa – do głosu, do równego traktowania w społeczeństwie (chociaż walka ta jeszcze się nie skończyła, bowiem najczęściej kobiety nadal np. zarabiają mniej od mężczyzn na tych samych stanowiskach). Ale… może pod niektórymi względami mają lepiej? Brzmi dziwnie?
Każda czynność wywiera wpływ na nasze ciało – nasz sposób siedzenia, spędzania czasu wolnego, praca którą wykonujemy, wpływa na to jak się poruszamy i jak wyglądamy. Powstają w ten sposób napięcia, z których rodzą się kontuzje. Jednym ze sposobów zapobiegania im jest automasaż za pomocą rollerów i piłeczek do tenisa.
To jedno z najprostszych dań, jakie może przygotować biegacz, bardzo sycące, smaczne, bogate w łatwo przyswajalne białko, węglowodany z owoców. Do jajek można dodać też orzechy albo przygotować omlet z warzywami – na słono. Przedstawiamy kilka inspiracji.
Jeśli dokucza nam kontuzja, skręciliśmy kostkę albo stale powraca ból kolana – powinniśmy się udać do fizjoterapeuty albo do ortopedy. Często zlecą nam dodatkowe badania. Kiedy robimy USG, kiedy rentgen a w jakim przypadku rezonans magnetyczny?
Dlaczego sardynki, gorzka czekolada i pistacje są dobre dla biegaczy? Jak wybrać dobry baton energetyczny i czy gorąca woda z cytryną może być lepsza o poranku niż kawa? Przedstawiamy kolejną garść ciekawostek i porad od dietetyka sportowego – Aleksandry Bykowskiej.
Biegając rozwijamy tylko część mięśni kończyn dolnych – głównie łydek i pośladków, a zapominamy o mięśniach przeciwnych: czworogłowych uda, goleni. Brak równowagi między nimi może również być przyczyną kontuzji. Trzeba pamiętać o tym, że silniejsze i bardziej rozciągnięte mięśnie sportowca wpływają na jego potencjał i lepsze wyniki.