fbpx

Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia > Biegi zagraniczne > Wydarzenia

Diamentowa Liga w Monaco – najlepszy mityng w historii?

Nijel Amos zwycięża w biegu na 800 metrów podczas Diamentowej Ligi w Monaco. 18 lipca 2014. Fot. Sebastien Nogier/ PAP

Nijel Amos zwycięża w biegu na 800 metrów podczas Diamentowej Ligi w Monaco. 18 lipca 2014. Fot. Sebastien Nogier/ PAP

Piątkowy mityng Diamentowej Ligi w Monaco był jednym z najwspanialszych w historii sportu. Kibice zobaczyli zaciekłą rywalizację, ataki na rekordy świata i fantastyczne wyniki.

Co roku Monaco gości najlepszych zawodników świata. Pięknie położony i osłonięty od wiatru stadion, starannie dobrana obsada i zawodnicy nadający tempo zapewniają zawsze wyniki na najwyższym poziomie. W Monaco padł do tej pory tylko jeden rekord świata, i to w skoku o tyczce, ale rekordy mityngu są bardzo bliskie najlepszym historycznym osiągnięciom. Co roku kolejni zawodnicy próbują ustanawiać nowe rekordy i podobnie było tym razem.

800 metrów

Pierwszą spektakularną konkurencją było męskie 800 metrów, z udziałem rekordzisty świata, Davida Rudishy oraz Polaka Marcina Lewandowskiego. Na starcie znalazła się cała trójka medalistów ostatnich Igrzysk Olimpijskich i to oni, razem z Francuzem Pierrem-Ambroise Bosse nadawali ton rywalizacji. „Zając” poprowadził piekielnie szybko pierwsze 400 metrów, w 49,47 sekundy. Mimo to trzymała go cała grupa – Rudisha, Francuz oraz wicemistrz olimpijski Nijel Amos. Za nimi próbował biec Amerykanin Duane Solomon, ale nie dał rady i wkrótce jako pierwsza ofiara zbyt mocnego tempa zszedł z bieżni.

David Rudisha prowadził jeszcze na ostatniej prostej, ale tam rywale zaczęli go mijać. Zwyciężył Amos z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie – 1.42,45. Tuż za nim młody Francuz Bosse z nowym rekordem kraju – 1.42,53. Trzeci był brązowy medalista Igrzysk, tym razem atakujący nieco z tyłu, Etiopczyk Mohammed Aman – 1.42,83. Za nim pierwszy z Kenijczyków, i to wcale nie Rudisha, ale Ferguson Cheruiyot Rotich. Rekordzista świata dopiero piąty, również ze znakomitym czasem – 1.42,98. Był to dopiero drugi bieg w historii, kiedy aż pięciu zawodników zeszło poniżej 1.43. Pierwszym był finał Igrzysk Olimpijskich dwa lata temu, podobnie jak dzisiaj, poprowadzony przez Davida Rudishę.

Najlepszym z drugiej grupy był Marcin Lewandowski, który dobiegł na szóstym miejscu z najlepszym tegorocznym wynikiem – 1.44,24. Mimo że niemal o dwie sekundy wolniejszy od Francuza, Polak nadal pozostaje faworytem zbliżających się mistrzostw Europy. Bosse jest bowiem mocny głównie w bardzo szybkich biegach mityngowych. Na mistrzostwach Europy nie ma „zająców” i w takich warunkach, a do tego w połączeniu ze zmęczeniem z biegów eliminacyjnych, Lewandowski radzi sobie zwykle lepiej. Otwarta pozostaje jednak kwestia, czy Marcin jest jeszcze w stanie poprawić rekord Polski Pawła Czapiewskiego, wynoszący 1.43,22? Lepszego biegu niż w Monaco nie będzie już miał chyba nigdy. Lewandowski pozostaje najrówniejszym i najwszechstronniejszym średniodystansowcem w historii Polski, co roku kilka razy osiągając wyniki na poziomie 1.44. Wydaje się jednak, że brakuje mu nieco szybkości i szczęścia, aby chociaż raz pobiec tak szybko jak Czapiewski czy Adam Kszczot. W tym przypadku mamy odwieczne pytanie: czy lepiej być równym zawodnikiem, osiągającym i długo trzymającym wysoki poziom czy może spalić się w krótkiej karierze, bijąc przy tym rekord Polski? Marcin próbuje osiągnąć i jedno, i drugie, ale paradoks polega na tym, że chociaż bije innych regularnością, jego rekord życiowy jest słabszy niż bezpośrednich rywali.

1500 metrów

Drugim fantastycznym biegiem było męskie 1500 metrów. Od roku zapowiadano je jako atak na rekord świata – i tak rzeczywiście było. Kenijczyk Asbel Kiprop był w ostatnich latach najszybszym zawodnikiem na świecie i w piątek odważnie ruszył za „zającami”. Doszło jednak do niespodzianki. Na finiszu wyprzedził go biegnący wcześniej nieco z tyłu rodak – Silas Kiglagat. To typowy tempowiec, który w Diamentowych Ligach radzi sobie doskonale, ale słabo wypada w imprezach mistrzowskich. Na mecie osiągnął jeden z najlepszych czasów w historii dyscypliny – 3.27,64. Kiprop drugi z również piekielnie mocnym, ale rozczaruwującym dla niego czasem – 3.28.45.

Za plecami Kenijczyków mieliśmy najszybszy w historii bieg, jeśli chodzi o liczbę znakomitych wyników. Trzeci na mecie, znowu Kenijczyk, Ronald Kwemoi – 3.28,81. Jest to formalnie rekord świata juniorów, ale rzeczywisty wiek biegaczy z Czarnego Lądu pozostaje tajemnicą. Kwemoi to typowy przykład kenijskiego rekordzisty. W tym roku pierwszy raz wystartował za granicami kraju, po tym, gdy zdobył mistrzostwo Kenii. Wcześniej nieznany i bez żadnych osiągnięć, w pierwszym międzynarodowym sezonie od razu biegnie jeden z najlepszych wyników w historii.

Na czwartym miejscu tegoroczny halowy mistrz świata, Ayanleh Souleiman, bijący rekord Dżibuti – 3.29,58. Souleiman biegł cały czas odważnie tuż za Kipropem, osłabł dopiero w końcówce. Na piątym i szóstym miejscu nadal poniżej 3:30 Marokańczyk Iguider i Etiopczyk Wote. Na siódmym pierwszy biały biegacz – Nick Willis z Nowej Zelandii, po latach prób po raz pierwszy poniżej 3:30, z rekordem kraju – 3.29,91. I to nadal nie koniec! Ósme miejsce ze znakomitym rekordem życiowym – Amerykanin Leonel Manzano, wicemistrz olimpijski, znany z zabójczego finiszu oraz słabości w bardzo szybkich biegach. Tym razem wreszcie się przełamał, atakował z końca stawki na wynik 3:30,98. Minimalnie wyprzedził kolegę z drużyny, podopiecznego Alberto Salazara, Matta Centrowitza, także z życiówką – 3.31,09. I wreszcie dziesiąty, chyba nie mniej szczęśliwy niż zwycięzca, pierwszy Europejczyk – Norweg Henrik Ingebrigsten ze znakomitym rekordem kraju – 3.31,46. Norweg dwa lata temu zaskoczył wszystkich, zajmując piąte miejsce w Igrzyskach Olimpijskich, mimo relatywnie słabej życiówki, ustanowionej zresztą w tamtym biegu – 3.35,43. Jest niezwykle waleczny, zawsze pcha się na czoło stawki i w tym roku został nagrodzony rekordem życiowym na bardzo wysokim poziomie.

800 metrów kobiet

Kolejny najlepszy wynik na świecie padł w kobiecej „osiemsetce”. Niepokonana od zeszłego roku Kenijka Eunice Sum tym razem musiała uznać wyższość młodej Amerykanki Ajee Wilson. Była mistrzyni świata juniorek osiągnęła czas 1.57,67. Sum – 1.57,92. Za ich plecami jeszcze sześć zawodniczek pokonało barierę 2 minut.

5000 metrów kobiet

Jedynym biegiem długodystansowym w Monaco była „piątka” kobiet. Tutaj także padł najlepszy wynik w tym roku – 14,28,88 Etiopki Genzebe Dibaby, halowej rekordzistki świata na 3000 metrów. Co ciekawe, rekordzistką świata na 5000 metrów jest jej siostra, Tirunesh, startująca obecnie w maratonie.

Na 5000 metrów znakomicie wypadły dwie Amerykanki. Molly Huddle z wynikiem 14:42,64 poprawiła własny rekord USA. Shannon Rowbury po raz pierwszy złamała 15 minut, od razu wykręcając 14:48,68. Dla amerykańskich zawodników i zawodniczek były to bardzo udane zawody. Było jednak kilka porażek. Zawiodła trenowana przez Alberto Salazara młoda Jordan Hasay, która zeszła z bieżni w trakcie rywalizacji na 5000 metrów. To samo zrobił Duane Solomon na 800 metrów, a mistrzyni USA na dychę, KimConley, pobiegła jedynie słabe 15:37 na 5000 metrów.

Sprinty

Nadzwyczaj szybkie bieganie oglądaliśmy też na najkrótszych dystansach. Na 200 metrów Amerykanin Justin Gatlin pobiegł jeden z najlepszych wyników w historii, 19,68. Trudno jednak do końca cieszyć się tym czasem. Gatlin to notoryczny „koksiarz”, skazany pierwotnie na 8 lat zawieszenia za używanie testosteronu. Karę z czasem skrócono, Amerykanin nie jest już tak umięśniony jak kiedyś, ale biega szybciej niż kiedykolwiek. Pojawiają się głosy, że używanie sterydów w przeszłości daje przewagę nawet po wielu latach. Wykonany dodatkowy trening jest bowiem zakodowany w mięśniach i układzie nerwowym. Ale z drugiej strony kolejny wracający dopingowicz, Tyson Gay, pobiegł słabo, zajmując czwarte miejsce z czasem 20,22.

Na 110 m przez płotki kolejna w tym roku życiówka Francuza Pascala Martinota-Lagarde. 12,95 to wynik na najwyższym poziomie. Nieco słabsze, ale również mocne bieganie na płaskim dystansie 400 metrów. Lashawn Meritt, co ciekawe, również były dopingowicz, pobiegł 44,30.

Pełne wyniki Diamentowej Ligi w Monaco.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

W sobotę 25 maja odbędzie się 21. edycja Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run. Uczestnicy tradycyjnie pobiegną na szybkiej trasie o długości 10 kilometrów, której większa część prowadzi główną ulicą miasta. Jakie atrakcje czekają na biegaczy […]

21. Bieg Ulicą Piotrkowską Rossmann Run – trwają zapisy!

To już dziś! W piątek, 19 kwietnia rozpoczyna się 11. edycja Pieniny Ultra-Trail® w Szczawnicy. Podczas trzech dni imprezy uczestnicy będą rywalizować na 7 trasach od 6,5 do 96 kilometrów. W trakcie wydarzenia rozegrane zostaną […]

Szczawnica stolicą górskiego biegania, czyli startuje 11. edycja Pieniny Ultra-Trail®

Gościem czwartego odcinka cyklu RRAZEM W FORMIE. Sportowy Podcast, który powstaje we współpracy z marką Rough Radical jest Andrzej Rogiewicz. Znakomity biegacz, świeżo upieczony wicemistrz Polski w półmaratonie, “etatowy”, bo czterokrotny zwycięzca w Silesia Maratonie. […]

Zaufaj procesowi. Dobre wyniki rodzą się w ciszy. RRAZEM W FORMIE. Sportowy podcast – odcinek 4. z Andrzejem Rogiewiczem

Medal: najważniejsza nagroda dla wszystkich przekraczających linię mety, trofeum, którym chwalimy się wśród znajomych i nieznajomych. Jak będzie wyglądał medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja? Właśnie zaprezentowane wizualizację. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że […]

Oto on: medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja! PKO Bank Polski Sponsorem Głównym imprezy

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej