Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Dwie mistrzynie olimpijskie pobiły się na treningu
Przy okazji zamieszania w sprinterskiej reprezentacji USA wyszło na jaw, że w minionym roku na treningu pobiły się dwie mistrzynie olimpijskie. 28-letnia Tori Bowie, 175 cm wzrostu i 55 kg wagi zmierzyła się z 24-letnią Shaune Miller-Uibo, 185 cm i 69 kg.
Sprawa wyszła na jaw przy zupełnie innej okazji. Otóż Tori Bowie, mistrzyni olimpijska w sztafecie 4x100m i mistrzyni świata w biegu na 100 metrów, pożaliła się publicznie, że została wyproszona z ośrodka przygotowań w Kalifornii i zmuszona do opłacenia rzekomego długu w wysokości 6 tysięcy dolarów. Lekkoatletka pisała, że była tym zupełnie zaskoczona. Gdy ją eksmitowano, nie mogła zamknąć drzwi pokoju, musiała pakować się w obecności obsługi i została zmuszona do natychmiastowej wyprowadzki. Ten sposób traktowania bardzo ją oburzył i zniesmaczył.
Wkrótce okazało się, że jest to pochodna awantury z zimy zeszłego roku. Bowie na treningu pobiła się z koleżanką z grupy, reprezentantką Bahamów, mistrzynią olimpijską na dystansie 400 metrów, Shaune Miller-Uibo. Nie podano powodu awantury, ale Tori stwierdziła, że została ranna w głowę i nie czuła, aby trener, menadżerka czy obsługa techniczna odpowiednio zaopiekowali się nią po fakcie. Obu sprinterkom zalecono jedynie wizytę u psychologa. Bowie została też wyłączona ze szkolenia i musiała za własne pieniądze pokryć koszta pobytu w ośrodku treningowym, czego nie chciała zrobić. Skończyło się to eksmisją podczas kolejnego pobytu.
Co ciekawe, chodzi o ten sam ośrodek w Chula Vista w Kalifornii, z którego w zeszłym roku wyrzucono także grupę polskich lekkoatletów i trenerów, w tym rekordzistę kraju w skoku o tyczce, Piotra Liska oraz kulomiota Konrada Bukowieckiego. Polacy zostali ukarani za spożycie alkoholu na terenie ośrodka, co jest zabronione. W tym przypadku Polski Związek Lekkiej Atletyki próbował ukryć sprawę i podobnie jest z bójką Bowie i Miller. Cała grupa treningowa otrzymała podobno zakaz mówienia o incydencie, dlatego sprawa wyszła na jaw z dużym opóźnieniem. Obecnie oburzona Tori Bowie szuka nowego trenera oraz menadżera. Brak informacji, czy skorzystała z propozycji pomocy psychologicznej. Powyższe incydenty mogą być jednak dowodem, że klimat treningowy w Chula Vista nie jest aż tak sprzyjający jak się powszechnie sądzi.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.