Festiwal Biegów Rzeźnickich 2015 [PODSUMOWANIE]

Bieg Rzeźnika Na Raty. Fot. Jolanta Błasiak-Wielgus

Za nami wyjątkowe wydanie Biegu Rzeźnika – rozszerzone o Bieg Rzeźnika Ultra oraz Bieg Rzeźnika na Raty. Rzeźnicy biegali od 30 maja do 6 czerwca. Czas na podsumowanie!

 Bieg Rzeźnika Ultra 

Dystans: 141,3 km (w początkowych informacjach: 134,5 km)
Przewyższenie: +6375 m / -6375 m
Termin: 30 maja 2015 r.

Przed Biegiem Rzeźnika Ultra jednych zżerała ciekawość, innych przerażenie. Ci pierwsi to raczej grupa radosnych i mało doświadczonych ultrasów, ci drudzy raczej wiedzieli, z czym wiąże się ta impreza. Sam dystans nie był niczym wyjątkowym, ale jeśli ktoś choć raz rzucił okiem na mapę przed biegiem, ten wiedział, że będzie… rzeź.

I tak też się stało. Z 248 startujących zawodników bieg ukończyło zaledwie 17 osób, w tym 16 w limicie czasu. Najszybszy był Grzegorz Uramek, który z czasem 20:01:47 miał prawie 45-minutową przewagę nad kolejnymi zawodnikami – Pawłem Pakułą i Piotrem Sawickim. Do mety pełnego dystansu dotarła tylko jedna kobieta – Anna Arseniuk – z czasem 23:52:50.

Zwycięzca pokonał cały dystans ze średnim tempem 8:54/km. Aby zmieścić się w limicie czasu, należało sie poruszać ze średnim tempem ok. 10:40/km. Do punktu na 118. kilometrze dotarły 22 osoby, do punktu na 110. kilometrze – 39 osób, do punktu na 100. kilometrze – 113 osób, do punktu na 50. kilometrze – 240 osób.

Organizator robił ukłon w stronę osób, które przeliczyły swoje siły – klasyfikował również tych uczestników, którzy zeszli wcześniej. Osoby, które dotarły co najmniej do setnego kilometra dostawały bluzę Finisher Bieg Rzeźnika Ultra.

Zawodników zaskoczyła zmiana początkowego fragmentu trasy, dokonana przez organizatora niemal w ostatnim momencie. Nowe warunki były podobno podyktowane przez władze Bieszczadzkiego Parku Narodowego – przebieg trasy musiał zostać zmieniony ze względu na okres rozrodczy niedźwiedzi, którym nie wypada przeszkadzać. W efekcie uczestnicy biegu nie mogli skorzystać z punktu odżywczego, który miał być usytuowany około 13. kilometra. Pierwszy punkt z wodą znajdował się na 50. kilometrze trasy (w Wołosatem).

Przeczytaj relację Mikołaja Kowalskiego-Barysznikowa: „I Bieg Rzeźnika Ultra – pogrom w Bieszczadach”

Wyniki Biegu Rzeźnika Ultra: TUTAJ

Bieg Rzeźnika Ultra. Fot. Mikołaj Kowalski-Barysznikow

 Bieg Rzeźnika na Raty 

Dystans: łącznie ok. 78 km (3 etapy: ok. 33 km, ok. 22 km, ok. 21 km)
Termin: 1-3 czerwca 2015 r.

Nowa rzeźnicka formuła to propozycja dla tych, którzy chcieliby pokonać trasę Biegu Rzeźnika, ale wolą sobie dawkować przyjemność. Albo dla tych, którzy nie są jeszcze gotowi na zmierzenie się z biegiem-legendą, ale chcą wcześniej sprawdzić trasę.

Uczestnicy Biegu Rzeźnika na Raty mieli do pokonania całą trasę Biegu Rzeźnika, jednak zaliczali ją w trzech etapach dzień po dniu. Pierwszy etap to ok. 33 km z Komańczy do Cisnej, drugi: ok. 22 km z Ustrzyk Górnych do Smereka/Kalnicy, trzeci: ok. 21 km ze Smereka/Kalnicy do Cisnej. Na pokonanie pierwszego etapu zawodnicy mieli 6 godzin, na pokonanie kolejnych dwóch – po 5 godzin.

Całą rywalizację ukończyło 49 osób. Zwycięzcą został Ignacy Domiszewski z Ustrzyk Dolnych, który wszystkie etapy pokonał z łącznym czasem 7:22:23. Pan Ignacy triumfował podczas każdego z etapów. Dwaj kolejni zawodnicy na końcowym podium – Jacek Gardener i Paweł Jakubczyk – uzyskali łączne czasy odpowiednio: 7:50:26 i 8:09:16. Warto przy tym przypomnieć, że obecny rekord Biegu Rzeźnika w klasycznej formule (78 km ciągiem, bieg w parach) to 7:54:04 – wynik ten pochodzi z zeszłorocznej edycji, a uzyskał go zespół Tatra Running Team – Kuba Wiśniewski i Przemek Sobczyk. Panowie Jacek i Paweł zajmowali takie same miejsca na pierwszym i drugim etapie biegu, ale trzeciego dnia jako drugi na metę wpadł Andrzej Ciosmak. Nie zaburzyło to jednak końcowych wyników.

Jacek Gardener, trener zespołu Jacek Biega Running Team, nie tylko dobrze biega, ale też wypuszcza spod swoich skrzydeł rzeźnickie diamenty. Wśród pań dwa pierwsze miejsca na podium zajęły jego podopieczne: Sylwia Bondara z czasem 9:20:00 oraz Bożena Josypenko z czasem 9:40:20. Trzecia w klasyfikacji kobiet była Katarzyna Konstanty z czasem 10:55:59.

Wyniki Biegu Rzeźnika na Raty: TUTAJ

Pierwszy Bieg Rzeźnika Na Raty. Fot. Jolanta Błasiak-Wielgus

 XII Bieg Rzeźnika 

Dystans: ok. 78 km (+ wersja hardcore – ok. 100 m)
Termin: 5 czerwca 2015 r.

Tegoroczny Bieg Rzeźnika wzbudził wiele emocji. Zaczęło się jeszcze przed imprezą, kiedy uważni kibice biegu rozpoczęli spekulacje na temat wyników. Swój udział w rywalizacji ogłosił jakiś czas temu mieszany zespół teamu Salomon: Magda Łączak i Paweł Dybek. W wywiadzie dla Magazynu Bieganie Magda co prawda mówiła enigmatycznie o założeniach czasowych i wspomniała tylko: „Mamy nadzieję pobiec szybciej niż 5 lat temu”, ale zaangażowani kibice wiedzieli, że może to być nawet walka o zwycięstwo (Magda Łączak i Paweł Dybek w 2010 roku zajęli drugie miejsce w klasyfikacji open).

Wszyscy chętnie zobaczyliby w wynikach nowy rekord trasy, który od zeszłego roku wynosi 7:54:04 i należy do zespołu Tatra Running Team w składzie: Kuba Wiśniewski i Przemek Sobczyk. Panowie z Tatra Running postanowili nawet wesprzeć najmocniejszych ultrasów i zaproponowali własną, dodatkową nagrodę za pobicie ich rekordu Biegu Rzeźnika. Na swoim facebookowym fanpage’u napisali:

Ze szczerą chęcią wspierania polskich biegów ultra deklarujemy skromną nagrodę 500 zł dla pierwszego zespołu, który w tegorocznym Biegu Rzeźnika poprawi rekord trasy ustanowiony rok temu przez naszą parę trenerów: Przemka Sobczyka i Kubę Wiśniewskiego. Nie akceptujemy faktu, że dla najlepszych zawodników w tak zacnych imprezach nie ma żadnych nagród i że najlepsi nie mają motywacji, by podnosić swój poziom sportowy. Trzymamy kciuki!

Pomysł bardzo spodobał się komentującym, a trzech z nich postanowiło dorzucić coś od siebie, dzięki czemu kwota nagrody wzrosłą do… 1300 zł! Niestety – jak się później okazało – oddolna słuszna inicjatywa nie mogła być wykorzystana przez zwycięzców biegu. Rekord trasy w tym roku nie padł.

Wróćmy jednak do wyników. Od początku na prowadzeniu był męski zespół CITY TRAIL TEAM 1 w składzie Piotr Książkiewicz i Piotr Bętkowski. Dla obu panów priorytetowy w tym sezonie był start w asfaltowym maratonie w kwietniu, jednak choć myśl o rekordzie trasy w Biegu Rzeźnika szybko została przepędzona, to zwycięstwo było dla nich bardzo prawdopodobne. Zrządzenie losu, a może po prostu nieuwaga i zbytnia niefrasobliwość sprawiły, że zespół już na początku biegu pomylił trasę i pobiegł za inną parą, ciągnąc też za sobą swoją braterską drużynę – CITY TRAIL TEAM 2. Książkiewicz i Bętkowski podjęli decyzję o kontynuowaniu biegu złą trasą, aż trafili na właściwy szlak. Wiedzieli, że czekają ich jakieś konsekwencje ze strony organizatora, jednak skupiali się na tym, aby pokonać cały dystans w jak najlepszym czasie, a dopiero później przejmować się „wyrokiem”. Ten zapadł dopiero w Berehach Górnych – na ostatnim punkcie kontrolnym, ok. 10 km przed metą. Organizator zdecydował, że będący na prowadzeniu CITY TRAIL TEAM 1 (oraz pozostałe dwa zespoły, które pomyliły trasę) dostaje karę 30 minut i musi ten czas odczekać właśnie w tym punkcie.

W czasie, gdy Książkiewicz i Bętkowski odbywali w Berehach Górnych obowiązkowy piknik, przez punkt przeleciał zespół Salomona – Magda Łączak i Paweł Dybek. Panowie mogli im tylko pomachać – zostało im jeszcze 15 minut leżakowania. Wiedzieli już, że tej straty nie odrobią i ich zwycięstwo właśnie odpłynęło do sfery niespełnionych marzeń.

Pełną relację z Biegu Rzeźnika napisaną przez Piotra Książkiewicza można przeczytać TUTAJ, a relację Magdy Łączak – TUTAJ.

Ostatecznie Magda Łączak i Paweł Dybek wygrali XII Bieg Rzeźnika z czasem 8:22:56, triumfując jako para mieszana w klasyfikacji generalnej. Pobili tym samym rekord trasy w kategorii MIX, a Magda Łączak została najszybszą kobietą w historii Biegu Rzeźnika. Piotr Książkiewicz i Piotr Bętkowski dobiegli na drugim miejscu ze stratą 21 minut do zwycięzców. Na trzecim miejscu finiszował zespół The North Face w składzie: Tomasz Klisz i Jacek Michulec, uzyskując czas 8:45:53.

Drugim zespołem mieszanym na mecie była drużyna Lubartów Biega – Wioletta Dessauer i Grzegorz Pożak (czas: 10:01:44). Jako trzeci MIX dobiegł zespół Ultrarat – Agnieszka Łęcka i Michał Skarba (czas: 10:05:27). Warto dodać, że Michał Skarba kontynuował bieg i ukończył wersję hardcore Biegu Rzeźnika (100 km) jako szósty zawodnik w czasie 14:24:42.

Najszybszy zespół kobiecy uzyskał czas o ponad godzinę gorszy niż zeszłoroczne zwyciężczynie. Team KS ALASKA Łódź/SPARTEZ (Monika Jakubaszek, Agata Matejczuk) osiągnęły wynik 11:11:50. Jako drugie wśród kobiet finiszowały Szalone Kozice – Agnieszka Faron i Anna Bieniecka (czas: 11:46:41). Trzecie wśród pań były Ewa Siwoń i Agnieszka Kochaniak z zespołu Smashing Pąpkins – Matki Dwie (czas: 11:54:37).

Łącznie Bieg Rzeźnika ukończyły 634 zespoły, w tym 16 kobiecych (3%), 497 męskich (78%) i 121 mieszanych (19%).

Bieg Rzeźnika w wersji hardcore ukończyło 47 osób – niektóre z nich kontynuowały bieg raze ze swoją rzeźnicką parą, inne w samotności. Najszybciej z trasą 100 km uporał się zespół Ultraspire Polska (Michał Kołodziejczyk i Kamil Klich) oraz Sebastian Białobrzeski z zespołu GLOBALRUNNERS, który kontynuował bieg bez swojego kolegi z drużyny. Ci trzej panowie osiągnęli czas 12:55:54. Zespół Ultraspire Polska na mecie Biegu Rzeźnika zameldował się z wynikiem 9:24:04, co dało mu 10. miejsce w klasyfikacji open), a Sebastian Białobrzeski razem z kolegą – Filipem Majewiczem – na mecie Rzeźnika mieli czas 9:05:12, co dało im 5. miejsce open*. Trzeci na mecie wersji hardcore byli Łukasz Łoziński i Daniel Wołosewicz z zespołu TT SZCZECIN/WROCŁAW HARDCORE, uzyskując czas 13:21:04 (9:55:21 na mecie Rzeźnika – 16. miejsce open). Biegu Rzeźnika w wersji hardcore nie ukończyła żadna kobieta.

Wyniki XII Biegu Rzeźnika: TUTAJ

* Sprostowanie: Filip Majewicz zszedł z trasy Biegu Rzeźnika w Cisnej, więc zespół GLOBALRUNNERS nie powinien być klasyfikowany. Widnieje on w wynikach, ponieważ drugi członek teamu – Sebastian Białobrzeski – kontynuował bieg samotnie, bez oddania chipa organizatorom.

Magda Łączak i Paweł Dybek na trasie Biegu Rzeźnika. Fot. Grzegorz Grabowski

 Rzeźniczek 

Dystans: ok. 27 km
Termin: 6 czerwca 2015 r.

„Rzeźniczek jest biegiem dla amatorów krótszego niż Rzeźnik biegania po górach” – piszą organizatorzy. Startują w nim jednak także doświadczeni ultrasi. W zeszłym roku na tej trasie triumfował Marcin Świerc z czasem 2:10:51 (aktualny rekord trasy), drugi (z czasem 2:22:56) był Piotr Książkiewicz, który w tym roku zajął z kolegą drugie miejsce w Biegu Rzeźnika.

Uczestnicy mieli do pokonania trasę z Solinki do Cisnej w maksymalnym czasie 5 godzin i 30 minut. Po drodze czekało ich 1000 metrów podbiegów. Organizatorzy określają tę trasę jako „dosyć trudną, chociaż przepiękną i malowniczą”.

W tym roku odbyła się IV edycja Rzeźniczka. Bieg ukończyły 782 osoby, w tym 279 kobiet (36%). Widać więc, że krótszy bieszczadzki dystans jest zdecydowanie bardziej zachęcający dla pań niż Bieg Rzeźnika w wersji klasycznej. Zwycięzcą biegu został Tomasz Polański, który z wynikiem 2:17:45 uplasował się na drugim miejscu listy najlepszych rezultatów wszystkich Rzeźniczków. Pokonał ten dystans ze średnim tempem 5:06/km. Drugi był Maciej Żyto z czasem 2:25:52, a trzeci Zbigniew Lubaszewski z czasem 2:27:08. Wśród kobiet triumfowała Katarzyna Winiarska z czasem 2:45:22, druga była Marta Barcewicz (2:46:15), a trzecia Weronika Zielińska (2:55:52). Na liście z wynikami widać kilka osób, które trzy dni wcześniej skończyły Bieg Rzeźnika na Raty (m.in. na 5. miejscu Rzeźniczka dobiegł Jacek Gardener – zdobywca 2. miejsca w biegu etapowym).

Wyniki Rzeźniczka: TUTAJ

Uczestnicy Rzeźniczka w drodze na start biegu (jadą z Cisnej do Solinki). Fot. Grzegorz Grabowski

 Rzeźniczątko – biegi dla dzieci 

Dystanse: 70 m, 400 m, 800 m, 1600 m
Termin: 6 czerwca 2015 r.

Atmosfera Biegu Rzeźnika udzielała się też dzieciom i młodzieży. Dla tych, którzy pierwszy raz nie wymagające górskie szlaki ruszą dopiero za kilka lub kilkanaście lat, przeznaczone były biegi dla dzieci w ramach Rzeźniczątka. Maluchy ścigały się w okolicach boiska Orlik w Cisnej, gdzie była usytuowana baza całych zawodów. Kilkulatki miały do pokonania dystans 70 metrów – w większości przy asyście rodziców. Najstarsza grupa wiekowa – z roczników 1997–2001 – miała do pokonania aż 1600 metrów. Dzieci były podzielone w sumie na 5 kategorii wiekowych, dodatkowo prowadzona była oddzielna klasyfikacja dziewczynek i chłopców. Wszystkie maluchy na mecie swojego biegu otrzymały medal.

Część uczestników Rzeźniczątka. Fot. Grzegorz Grabowski