Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia
HME 2023. Mocni biegowo – podsumowanie startów Polaków
Łącznie 7 medali zdobyli reprezentanci Polski podczas rozgrywanych w Stambule Halowych Mistrzostw Europy 2023. Aż 5 krążków wywalczyli reprezentanci konkurencji biegowych, a na kolejny padł łupem pięcioboistki Adrianny Sułek, która świetnie zaprezentowała się także w biegach. Zapraszamy do podsumowania startów polskich biegaczy na HME.
Z pierwszych medali, które zawisły na szyjach reprezentantów Polski w trakcie Halowych Mistrzostw Europy 2023 mieliśmy okazję cieszyć się już 2. dnia imprezy. Oba był w kolorze srebrnym. Wszystko za sprawą Adrianny Sułek, która w pięcioboju osiągnęła wynik lepszy niż poprzedni rekord świata oraz Ewy Swobody, która wyrównała swój najlepszy wynik w sezonie. O startach naszych reprezentantek pisaliśmy w oddzielnym artykule.
W sobotę i niedzielę rozegrano kolejne finały z udziałem reprezentantów Polski. Jako pierwsza zaprezentowała się Sofia Ennaoui w biegu na 1500 m. Podczas halowych mistrzostw Polski Sofia zapowiadała, że pomimo zdobycia jedynie srebrnego medalu, jest w bardzo dobrej formie. I rzeczywiście potwierdziła to na imprezie docelowej. Od początku rywalizacji pilnowała wysokiej pozycji i trzymała się blisko nadającej tempo Rumunki Claudii Bobocei. W połowie dystansu Polka spadła co prawda z 2. na 4. pozycję, ale cały czas pozostawała w kontakcie z czołówką. Rywalizacja rozstrzygnęła się w zasadzie na przedostatnim okrążeniu, kiedy przyspieszać zaczęła Laura Muir. Atak Brytyjki spotkał się z reakcją Rumunki i Polki, które podążyły za Muir. I właśnie w takiej kolejności pokonały ostatnie okrążenie oraz dobiegły do mety. Z wyników 4:03:40, 4:03,76 oraz 4:04,06 tylko ten pierwszy należący do Muir nie jest jej nowym rekordem życiowym. Zatem do brązowego medalu Sofia Ennaoui dorzuciła rekord życiowy. Jej czas jest jedynie o niespełna pół sekundy wolniejszy niż 20-letni rekord Polski Lidii Chojeckiej.
Kolejne biegowe finały z udziałem Polaków również dostarczyły sporo emocji. W rywalizacji na 400 m świetnie zaprezentowała się Anna Kiełbasińska. Wiadomo było, że w jej przypadku walka o złoto czy srebro będzie bardzo trudna, bo głównymi faworytkami były 2 reprezentantki Holandii w tym fenomenalna Femke Bol. I rzeczywiście to Bol oraz jej rodaczka Lieke Klaver nadawały ton rywalizacji. Polka od początku natomiast biegła pewnie po 3. miejsce. Wyniki na mecie wskazują, że układ podium raczej nie mógł być inny: Bol 49,85, Klaver 50,57, Kiełbasińska 51,25. Warto odnorować, że dla Polki był to najszybszy bieg na 400 m w sezonie.
Ostatnim finałem biegowym 3. dnia mistrzostw był bieg na 60 m mężczyzn. Mało kto spodziewał się, że będzie to finał, który dostarczy polskim kibicom tak wielu emocji. Bardzo dobrze zaprezentował się bowiem Dominik Kopeć, który przez cały sezon halowy imponował formą. Wynik 6,53 to jego najlepszy czas w karierze oraz wyrównany 2. najszybszy w historii Polski wynik na 60 m w hali, a szybciej biegał jedynie Marian Woronin (6,51) ponad 35 lat temu. Czas Kopcia pozwolił na zajęcie 4. miejsca, chociaż wydawało się, że jest cień szansy na podium. Ostatecznie Szwed Henrik Larsson miał rezultat o 0,001 lepszy niż Polak. Szkoda tego medalu, ale trzeba pochwalić Dominika za fantastyczny sezon halowy w jego wykonaniu.
Ostatniego dnia mistrzostw pasjonowaliśmy się m.in. rywalizacją sztafet 4×400 m. Polskę reprezentowały w tej konkurencji jedynie panie, które w ostatnich latach przyzwyczaiły nas do fantastycznych wyników. Tym razem jednak Polki przystąpiły do biegu w mocno zmienionym składzie, bez swoich gwiazd, jak Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, któe zakończyły sezon halowy wcześniej ze względów zdrowotnych czy bez Małgorzaty Hołub-Kowalik i Igi Baumgart-Witan, które w tym roku w hali nie startowały w ogóle. Jednak ekipa w składzie Anna Kiełbasińska, Marika Popowicz-Drapała, Alicja Wrona-Kutrzepa i Anna Pałys stanęły na wysokości zadania i wywalczyły 3. miejsce. Przegrały jedynie z faworyzowanymi Holenderkami oraz Włoszkami, które poprawiły rekord kraju.
Ostatnim biegowym finałem z udziałem reprezentanta Polski był bieg na 60 m przez płotki. Mieliśmy w nim nawet 2 reprezentantów: Jakuba Szymańskiego i Krzysztofa Kiljana. Obaj pokazali się w Stambule z bardzo dobrej strony. Kiljan dobiegł jako 6. z wynikiem 7,63, natomiast Jakub Szymański zaskoczył chyba sam siebie, gdyż z czasem 7,56 został halowym wicemistrzem Europy. To największy sukces w dotychczasowej karierze tego zaledwie 21-letniego zawodnika. Tym samym Szymański wywalczył 7. medal dla polskiej reprezentacji w Stabule.
Pomimo zdobycia aż 7 krążków, w klasyfikacji medalowej biało-czerwoni uplasowali się dość daleko, bo na 15. pozycji. Jednak to za sprawą braku złotych krążków. Pod względem liczby zdobytych medali byliśmy na 1. miejscu obok Holandii, która również ma ich w dorobku 7. Trzeba przyznać, że nawet pomimo braku takich gwiazd, jak Natalia Kaczmarek czy Pia Skrzyszowska, polska reprezentacja zaprezentowała się z bardzo dobrej strony podczas Halowych Mistrzostw Europy 2023 w Stambule.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.