Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt > Buty do biegania > obuwie treningowe > Slider > Sprzęt
Hoka Bondi 9 – jeszcze lepsza wersja kultowego poduszkowca [test]
Hoka Bondi 9 to najbardziej amortyzowany model w kolekcji tej popularnej marki, który od razu przyciąga uwagę biegaczy szukających wyjątkowego komfortu i wsparcia. Z charakterystyczną grubą, solidną podeszwą, miękką cholewką i mięsistym zapiętkiem, ten model oferuje nie tylko miękkość, ale także stabilność, co sprawia, że każdy krok jest pewny i bezpieczny. Bondi 9 wyróżnia się na tle konkurencji, będąc niemal nie do pomylenia z innym obuwiem do biegania z segmentu treningówek. Ciekawi? Zapraszam do zapoznania się z pełną recenzją tego ciekawego modelu.
Już po pierwszym założeniu Hoka Bondi 9 poczułem, że mam do czynienia z butem innym niż typowe treningówki. Najbardziej zaskoczyło mnie nietypowe ustawienie stopy – pięta znajduje się niewiele wyżej względem palców, co wynika z niskiego, zaledwie 5-milimetrowego dropu. To spore odstępstwo od rynkowej normy, gdzie standardowo wynosi on od 8 do nawet 12 mm. Dodatkowo charakterystyczny kształt grubego bloku podeszwy z mocno zadartym czubem (tzw. rocker) sprawia, że już na starcie czuć lekkie wychylenie do przodu, jakby buty same chciały wprawić mnie w ruch. Ta odważna, wręcz startowa geometria w połączeniu z niskim dropem wzbudziła we mnie taką ciekawość, że mimo dnia wolnego od treningu, nie mogłem się powstrzymać i wyszedłem na krótką przebieżkę.

Potężna podeszwa – amortyzacja i stabilność w jednym
Już na pierwszy rzut oka podeszwa Hoka Bondi 9 robi wrażenie – masywna, szeroka i zaprojektowana z myślą o maksymalnym komforcie. Spodziewałem się, że jej miękkość będzie przypominać gąbkę, w którą pięta natychmiast się zapada, ale rzeczywistość okazała się inna. Struktura podeszwy delikatnie ugina się pod naciskiem, jednak nie daje uczucia niestabilnego „pływania”. To zasługa nowej pianki premium SCF EVA, która nie tylko zwiększa amortyzację, ale także wydłuża żywotność buta.
Szeroka konstrukcja podeszwy, szczególnie w przedniej części sprawia, że stopa ma dodatkowe wsparcie, co przekłada się na stabilność, zwłaszcza podczas długich wybiegań. Buty dobrze trzymają się podłoża, a choć bieżnik nie jest przesadnie agresywny, zapewnia pewność kroku na asfalcie i utwardzonych nawierzchniach. Miałem okazję przetestować je także na śniegu i mokrych ścieżkach – trakcja pozostała bez zarzutu, co potwierdza, że Bondi 9 to model, na którym można polegać w różnych warunkach.





Cholewka – komfortowe dopasowanie i solidne wsparcie
Cholewka Hoka Bondi 9 to dobrze przemyślana konstrukcja, która zapewnia komfort, ale jednocześnie nie jest przesadnie szeroka. Moja stopa o standardowej szerokości czuła się w niej stabilnie – nie było nadmiernej przestrzeni, a elastyczny materiał przyjemnie otulał stopę. Choć cholewka jest lekko rozciągliwa, osoby o bardzo szerokich stopach mogą odczuwać pewne ograniczenia.
Wykonana została z dwóch warstw solidnie splecionego poliestru, z czego 55% pochodzi z recyklingu. Mimo swojej przewiewnej konstrukcji, buty nie należą do tych, przez które „hula wiatr”, co doceniłem szczególnie w temperaturach 0–10°C. Ciekawi mnie, jak sprawdzą się podczas cieplejszych dni.

Dodatkowym atutem są elementy odblaskowe, które poprawiają widoczność po zmroku. Na uwagę zasługuje także konstrukcja pięty – dobrze obudowana, ale na tyle miękka, że nie powoduje dyskomfortu nawet przy intensywnej pracy achillesa na wyższych tempach. Wydłużony zapiętek to kolejny plus – poprawia komfort i dodatkowo chroni ścięgno achillesa, co z pewnością docenią biegacze pokonujący dłuższe dystanse.
Wrażenia z treningu – płynność i amortyzacja w nowej odsłonie
Już po pierwszych krokach w Hoka Bondi 9 można poczuć, że ten model wręcz zachęca do biegania ze śródstopia. Dzięki nisko zawieszonej przedniej części stopy oraz charakterystycznej geometrii podeszwy, ciężar ciała rozkłada się równomiernie na całej stopie podczas lądowania. Następnie naturalnie przemieszcza się na przodostopie, co aktywuje wybicie i nadaje biegowi płynności.

W przeciwieństwie do wielu mocno amortyzowanych butów treningowych, które oferują wysoki drop i miękką piankę pod piętą, Bondi 9 zapewnia zupełnie inne odczucia. Nie zachęca do lądowania na pięcie, lecz sprzyja bardziej neutralnej technice biegu. Co ciekawe, mimo konstrukcji typu rocker, but nie wymusza przyspieszania ani nienaturalnego wytracania tempa. Nie daje też efektu dynamicznego odbicia, co jest zgodne z jego przeznaczeniem – to but stworzony do komfortowego, spokojnego biegania.
Dzięki swojej budowie Bondi 9 może także pomagać w modelowaniu sylwetki biegowej i kształtowaniu zdrowego nawyku lądowania na śródstopiu. Wysoki poziom amortyzacji sprawia natomiast, że jest to model szczególnie bezpieczny dla biegaczy o większej wadze, redukując obciążenia działające na stawy i mięśnie podczas długich treningów.

Na jakie treningi sprawdzi się Hoka Bondi 9?
Hoka Bondi 9 to but treningowy, stworzony do codziennego biegania w komfortowym tempie. Właśnie od takich spokojnych biegów rozpocząłem testy i to w nich najlepiej doceniłem zalety tego modelu. Miękkość – ale nie przesadna, doskonały komfort i brak zmęczenia stóp nawet podczas długich wybiegań to jego największe atuty. Co więcej, pianka zachowuje swoje właściwości nawet przy regularnym użytkowaniu, co świadczy o jej trwałości.
Każdy testowany przeze mnie model sprawdzam w różnych warunkach – zarówno pod kątem pogody, nawierzchni, jak i rodzajów treningu. I tutaj, jak często powtarzam, z Cadillaca nie zrobimy samochodu wyścigowego – i odwrotnie. Bondi 9 daje radę w treningach o umiarkowanej intensywności, takich jak biegi z narastającą prędkością czy dłuższe odcinki w II zakresie. Bieganie w nim wciąż jest przyjemne, choć da się odczuć brak dynamiki.
Jeśli jednak zdecydujemy się na szybsze tempo – w moim przypadku 4:20 min/km i szybciej – but zaczyna zdradzać brak lekkości. Waga modelu staje się zauważalna, a brak sprężystego wybicia ogranicza efektywność biegu. Ale nie oszukujmy się – to cena, jaką płacimy za wysoką amortyzację, komfort i bezpieczeństwo, które wynikają z masywnej budowy tego modelu.

Podsumowanie – czy Hoka Bondi 9 to but dla Ciebie?
Hoka Bondi 9 to wyjątkowy model w segmencie codziennego obuwia biegowego, oferujący unikalne połączenie amortyzacji, komfortu i stabilności. Po miesiącu testów mogę śmiało stwierdzić, że to but dla osób ceniących wygodę oraz chcących biegać w sposób bardziej naturalny, ze śródstopia. Jeśli właśnie taki styl preferujesz lub chcesz go wypracować, Bondi 9 będzie świetnym wyborem.
Model ten sprawdzi się przede wszystkim w spokojnych, codziennych biegach, ale poradzi sobie również przy nieco szybszym tempie – choć nie jest przeznaczony do bardzo dynamicznych jednostek. Dzięki wysokiej amortyzacji świetnie nadaje się także dla biegaczy o wyższej wadze, minimalizując obciążenie stawów i zwiększając komfort treningu.
Warto jednak pamiętać, że cholewka nie jest szczególnie szeroka. Jeśli masz szeroką stopę lub preferujesz luźniejsze dopasowanie, przed zakupem warto przymierzyć but i sprawdzić, czy dobrze układa się na nodze. Jeśli jednak szukasz niezawodnego buta treningowego, który pozwoli Ci cieszyć się biegiem każdego dnia, Hoka Bondi 9 może okazać się idealnym wyborem.
Sprawdź bieżącą cenę obuwia w sklepbiegacza.pl.

Artykuł powstał w wyniku współpracy z marką Hoka. Jednocześnie zapewniamy, że recenzja jest obiektywną opinią redakcji.