fbpx

Czytelnia > Czytelnia > Felietony > Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia

Impresje po Samsung Irena Women’s Run, czyli po co nam biegi dla kobiet

irena

Samsung Irena Women’s Run 2014. Patronka biegu czeka na zwyciężczynię. Fot. Tomasz Pojawa

Weszłam do pierwszej otwartej szatni. Była pusta. Zamknęłam drzwi. Zapach może nie był najpiękniejszy, ale był w niej prysznic, a pod prysznicem – ciepła woda. Przez chwilę się zawahałam. Nie miałam ręcznika.

Wytrzeć się mogę koszulką, ale w czym wyjdę spod prysznica? I wtedy z ulgą stwierdziłam, że przecież żadne facet mi tu nie wejdzie. Normalne drzwi są zamknięte, wejścia przez hotel pilnuje ochroniarz, faceci mają znikome szanse na wejście.

Z ulgą zdjęłam przepocone ciuchy i weszłam pod prysznic.

I wtedy uświadomiłam sobie, dlaczego  potrzebne są biegi dla kobiet.

CAM00225_m

Samsung Irena Women’s Run 2014. Fot. Tomasz Pojawa

Właśnie po to, żeby każda pani, bez względu na to, czy przybiegła tuż za zwycięzcą/zwyciężczynią, czy pół godziny czy godzinę później, mogła spokojnie wejść do szatni, przebrać się bez obaw, że zaraz jakiś analfabeta (przepraszam panowie, 95 proc. z was umie czytać, ale ciągle jest te 5 proc. facetów, którzy muszą wsadzić dziób do damskiej szatni) wlezie i wybałuszy oczy, udając, że nie wiedział. Żeby bez względu na rozmiar i na wiek, mogła ubrać się w obcisłe bez poczucia, że ktoś się będzie gapił na jej, excuse le mot, tyłek. Albo na biust. Albo na to, co pomiędzy tyłkiem a biustem, a co chwilowo nie wygląda tak, żeby właścicielka chciała się znaleźć na okładce najnowszego numeru Playboya.

CAM00244_m

Samsung Irena Women’s Run 2014. Fot. Tomasz Pojawa

Bo kobiety w swojej polskiej większości mają poczucie estetyki. I trochę się wstydzą. Doskonale wiedzą, że są niedoskonałe. Często pracują nad tymi niedoskonałościami gdzieś na uboczu, truchtając samotnie po parku, najlepiej kiedy jest blady świt albo ciemna noc, żeby nikt nie widział. A na takim kobiecym biegu mają szansę zobaczyć, że nie tylko one są niedoskonałe. Że takich jak one są dziesiątki. Że można w obcisłym wyjść do ludzi. Że na zawodach nie zawsze trzeba się ścigać, że to może być też przyjemna impreza towarzyska. I może chociaż 10 proc. z tych, które dziś przyszły pierwszy raz – za tydzień pójdzie na parkrun w swojej okolicy, za miesiąc – spróbuje sił w Biegu Powstania Warszawskiego, a z czasem regularnie zacznie biegać. A jak nie – to i tak mają na pamiątkę medal, którym będą się mogły pochwalić. Nieważne, za które miejsce.

Bo to nie jest prawda, że kobiety się nie lubią ścigać, że nie mają jakiegoś tam genu czy innego hormonu odpowiadającego za rywalizację. Trzeba było widzieć te pogonie dzisiaj na trasie, to ściganie się z rywalkami, tę walkę do ostatniego metra – także z sam sobą i własnymi ograniczeniami.

Patrzyłam na rozgrzewkę – i potem na… rozciąganie? Zamiast fitnessu, po którym połowa uczestniczek byłaby zmęczona jeszcze przed biegiem – raczej taneczne kroki i rytmy. Po biegu – po prostu taniec. Dziewczyny w każdym wieku i bez względu na umiejętności, tańczyły na płycie boiska, a uśmiechy i jeszcze pobiegowe skupienie na ich twarzach świadczyły o jednym – było fajnie.  Rozgrzewkę i ten taniec na koniec prezentowali panowie, tak, to było trochę seksistowskie, tak samo jak panowie, którzy trzymali tabliczki z oznaczeniem kilometrów. Mam nadzieję, że potraktowali to z humorem i nie poczuli się uprzedmiotowieni…

CAM00193_m

Samsung Irena Women’s Run 2014. Fot. Tomasz Pojawa

To prawda, że bez specjalnych biegów dla kobiet frekwencja pań w biegach otwartych i tak będzie rosła. To widać. Kiedy rozgrywany był pierwszy Samsung Irena Women’s Run, wtedy w formule rekreacyjnej, wspólnego biegu setek kobiet, w 2010 r. w masowych biegach w Polsce startowało ok. 10 proc. kobiet. W tym roku, śledząc statystyki kolejnych rekordowych biegów, sprawdzam. Półmaraton Warszawski, Bieg Konstytucji, bieg w Garwolinie – udział kobiet sięga 25-30 proc. uczestników. Na ścieżkach biegowych – jeszcze gęściej. Ale po części z tych dziewczyn widać, że pierwszy raz wystartowały w ubiegłym roku – w SIRW albo w She Runs The Night. I połknęły bakcyla. Z kretesem. Ale to jeszcze nie koniec. Bo na świecie (czyt. w USA) w biegach masowych prawie 50 proc. uczestników – to kobiety. Im krótszy bieg – tym większy ich udział, w biegach na 10 km często jest ich więcej niż panów. Długa jeszcze droga przed nami, choć pokonujemy ją ostatnio skokowo.

Brałam udział w pierwszym Samsung Irena Women’s Run. Rekreacyjna formuła mnie nie urzekła, ale happening był sympatyczny. Jednak do tej pory uważałam biegi dla kobiet za lekko seksistowskie i tchnące anachronizmem. Z czasów, kiedy kobietom nie wolno było biegać więcej niż 800 metrów, a potem – startować w maratonie. Przecież dzisiaj możemy biegać w biegach otwartych.

Ale wiele z nas potrzebuje tego pierwszego impulsu, pierwszego kroku. I taki bieg dla kobiet – dla wielu z tych, które pod osłoną nocy, w samotności, wstydząc się – truchtają – jest doskonałą okazją,  żeby wyjść z biegowego podziemia. Żeby powiedzieć: tak, biegam.

I żeby po biegu komfortowo się przebrać.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Anna Pawłowska-Pojawa

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej

Choć największy podziw budzą Ci, którzy linię mety przekraczają jako pierwsi, to bohaterami są wszyscy biegacze. Odważni, wytrwali i zdeterminowani, by osiągnąć cel – wyznaczony dystansem 42 km i 195 m – w liczbie 5676 […]

21. Cracovia Maraton: 5676 śmiałków pobiegło z historią w tle

Już od 3 sezonów ASICS METASPEED jest jednym z 2 flagowych modeli startowych japońskiego producenta. Do naszej redakcji trafiła właśnie najnowsza jego odsłona, 3. generacja, czyli ASICS METASPEED SKY PARIS. Jak wypada na tle swoich […]

ASICS METASPEED SKY PARIS – flagowa startówka w trzeciej odsłonie [TEST]

Dokładnie 9565 biegaczy i biegaczek wyruszyło punktualnie o godzinie 10:00, aby podjąć wyzwanie 16. PKO Poznań Półmaratonu i realizować swoje biegowe cele. Pierwszy na mecie, pokonując trasę 21,097 km, był Etiopczyk Teka Debebe Tereda, który […]

Wietrzna pogoda nie pozwoliła na bicie rekordów w 16. PKO Poznań Półmaratonie. Na starcie ponad 9500 biegaczy [GALERIA ZDJĘĆ]

Duch Solidarności, biegacz potrącony przez pijanego kierowcę przed linią mety, polskie korzenie rodzinne, „ciekawe” rozwiązania PLL LOT w kwestii przestrzeni dla niepalących w samolotach czy reklamy na Facebook’u. To tylko kilka zagadnień, jakie pojawiły się […]

Cindy Cardinal: To było naprawdę niesamowite przeżycie, być w Polsce w tak szczególnym okresie historii

Jak przygotować się do pierwszego biegu ultra, trailowego lub górskiego? Ile dyscyplin mieści w sobie bieganie w terenie? Jak dobrze „zarządzać” kontuzją i dlaczego warto zaprzyjaźnić się z bieżnią mechaniczną nie tylko w sezonie zimowym? […]

Ultra to czysta radość z ruchu w wydaniu XXL. Wojtek Weinert z Ultra Trail Academy

W najbliższą niedzielę, 14 kwietnia już po raz 21. na ulice Krakowa wyruszą uczestnicy Cracovia Maratonu. Tysiące biegaczy rozpoczną i zakończą zmagania z królewskim dystansem 42 km i 195 m „z historią w tle” w […]

Już po raz 21. święto biegania w Krakowie „z historią w tle”

Organizatorzy 16. PKO Poznań Półmaratonu zaprezentowali skład elity swojego biegu. Rekordy życiowe najmocniejszej biegaczki i najmocniejszego biegacza wskazują na to, że w niedzielę możemy być świadkami prób ataku na rekord imprezy w obu kategoriach. Kto […]

Weekend z 16. PKO Poznań Półmaratonem – czy będzie walka o rekordy imprezy?