fbpx

Trening > Teoria treningu > Trening

Jak biec po życiówkę na 10 km? Mądrze!

istock.com

istock.com

Życiówka na 10 kilometrów wymaga nie tylko odpowiedniego przygotowania, ale i optymalnej taktyki. Zależnie od tego, na jakim jesteś poziomie, powinieneś rozegrać dystans nieco inaczej. Najbliższa okazja do sprawdzenia się na dychę już 11 listopada! Dwa największe biegi odbywają się w Warszawie oraz Poznaniu.

Jak dobrać tempo

Zanim dobierzesz taktykę startu pod siebie, musisz wiedzieć, na jakim poziomie sportowym się znajdujesz. Pomagają w tym kalkulatory biegowe oraz sprawdzian w biegu na 5 km. Potencjalny czas na dychę można ekstrapolować także z czasu półmaratonu. Umownie można podzielić biegaczy amatorów na dwie grupy – tych bliżej 30 i tych bliżej 60 minut. Grupa druga ma to szczęście, że w ich wykonaniu dyszka jest biegiem względnie komfortowym. Przypomina półmaraton szybkich zawodników, odbywa się niemal w całości w równowadze kwasowej. Równe tempo bez większych kryzysów to wtedy sposób na wykręcenie najlepszego czasu. Im szybciej pokonujemy dystans, tym w grę wchodzi wyższa intensywność, a tym samym – większy dyskomfort. Chcąc biegać na poziomie amatorskiej elity, czyli blisko bariery 30 minut, należy zarówno w treningu, jak i na zawodach, umieć zbliżyć się do granic możliwości fizycznych.

Negative split

Obserwując biegaczy elity światowej, można zauważyć, że najlepsze dyszki są rozgrywane z lekkim negative splitem – pierwsza część dystansu jest odrobinę wolniejsza niż druga. W praktyce oznacza to równe tempo na dystansie oraz piorunujący finisz. Jeśli uda się w ten sposób rozłożyć tempo, droga do życiówki stoi otwarta.

Podział dystansu

Bardzo praktyczną umiejętnością jest psychiczny podział dystansu na trzy części plus finisz. Poza tempem w wyścigu liczy się bowiem umiejętność rozłożenia sił. Nie zawsze opłaca się trzymanie tempa, które wylicza kalkulator bądź wybujała ambicja. Realnie rzecz biorąc, tempo w danym dniu zależy także od samopoczucia, trasu i warunków pogodowych.

Pierwsza tercja, czyli pierwsze 3 kilometry, to bieg na pełnym komforcie. Zadyszka bezproblemowa, mięśniowo pełen luz. Szybcy biegacze na pierwszych kilkuset metrach powinni się czuć jak na spacerze. Pierwsza minuta biegu to newralgiczny czas, wtedy można popełnić najwięcej błędu. Zbyt wysoka produkcja kwasu mlekowego na tym etapie uniemożliwi utrzymanie tempa w drugiej połowie. Dlatego na starcie zaleca się zimną krew oraz spokojne dochodzenie do pożądanego tempa. W przypadku skrajnym za szybkie pierwsze 200 metrów potrafi kompletnie spalić bieg.

Druga tercja to okres stabilizacji tempa. Jeśli pierwsza trójka została rozegrana mądrze, to na drugiej utrzymanie tempa wymaga pewnego wysiłku i aktywnej pracy, ale rozgrywanej pod pełną kontrolą. Na tym etapie trzeba przypominać sobie, że walczy się o wynik, tempo nie powinno uciekać, ale to jeszcze nie jest bieg w dyskomforcie. Pierwsze 6 km w biegu na dychę powinno być względnie komfortowe. Należy czuć, że się biegnie i że jest to solidne tempo, zadyszka jest dość wysoka, ale optymalne jest poczucie, że gdyby było trzeba, można by jeszcze przyspieszyć. Cierpienie na pierwszych sześciu kilometrach zwykle oznacza, że utrzymanie tempa będzie niemożliwe na kluczowych, ostatnich kilometrach.

Tercja trzecia to wejście w dyskomfort. U różnych osób przyjmuje on różne postacie, ale zwykle oznacza bóle mięśniowe, potężną zadyszkę i nieprzyjemne uczucie w żołądku. To kluczowy moment biegu. Tu tempo nie powinno spadać lub spada nieznacznie. To jest też pierwszy moment walki. Pierwsze sześć kilometrów powinno być na tyle komfortowe, żeby nie odczuwać, że „walczy się” o wynik. To raczej szybki, ale kontrolowany bieg. Od 6. do 9. kilometra toczy się prawdziwa walka i to wtedy sprzedajemy rezerwy psychiczne i fizyczne. Ból stopniowo narasta, produkcja kwasu mlekowego jest bardzo wysoka i przekracza znacznie możliwości oczyszczania. Jeśli jest się przygotowanym, to powinno być się w stanie wytrzymać ten stan.

I wreszcie finisz – ostatni kilometr! Zawodnicy typu szybkościowego powinni się nastawiać wręcz tylko na 300-500 metrów szalonego zrywu. Wytrzymałościowcy – na równomierne podkręcanie tempa przez cały ostatni kilometr. O ile finisz jest zwykle trudny fizycznie, o tyle psychicznie biegnie się czasami łatwiej niż w trzeciej tercji. Świadomość bliskości mety pozwala uwolnić pozostałe jeszcze rezerwy. Bieg odbywa się na morderczej zadyszce, w straszliwym bólu i na poziomie kwasu, który zabiłby bakterie na blacie kuchennym… ale o to chodzi, gdy walczy się o wynik! Jeśli na ostatnim kilometrze urywa się, w cierpieniu, 10-20 sekund w porównaniu do średniego tempa, oznacza to optymalne rozegranie biegu. Jeśli więcej, to może to oznaczać, że tempo było wcześniej za niskie. To można oczywiście nadrobić w kolejnym starcie.

Czynniki pozostałe

Ważnym elementem biegu na optymalny czas jest psychika oraz konkretny sposób rozegrania biegu. Należy być zmobilizowanym do walki, ale bez narzucania sobie paraliżującej presji. Nastawiać się na walkę i na cierpienie na końcowym etapie, ale bez panikowania. Mieć świadomość, że najlepsze wyniki nie przychodzą łatwo i należy je wyszarpać. Optymalnym sposobem biegu jest grupa, która mobilizuje dodatkowo. Ideałem – „zając”, który prowadzi w równym tempie, mobilizuje i osłania przed wiatrem. Uzyskanie wyniku w samotnej walce jest dużo trudniejsze.

Powodzenia!

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

4.9 / 5. 9

Przeczytaj też

Dokładnie 9565 biegaczy i biegaczek wyruszyło punktualnie o godzinie 10:00, aby podjąć wyzwanie 16. PKO Poznań Półmaratonu i realizować swoje biegowe cele. Pierwszy na mecie, pokonując trasę 21,097 km, był Etiopczyk Teka Debebe Tereda, który […]

Wietrzna pogoda nie pozwoliła na bicie rekordów w 16. PKO Poznań Półmaratonie. Na starcie ponad 9500 biegaczy [GALERIA ZDJĘĆ]

Duch Solidarności, biegacz potrącony przez pijanego kierowcę przed linią mety, polskie korzenie rodzinne, „ciekawe” rozwiązania PLL LOT w kwestii przestrzeni dla niepalących w samolotach czy reklamy na Facebook’u. To tylko kilka zagadnień, jakie pojawiły się […]

Cindy Cardinal: To było naprawdę niesamowite przeżycie, być w Polsce w tak szczególnym okresie historii

Jak przygotować się do pierwszego biegu ultra, trailowego lub górskiego? Ile dyscyplin mieści w sobie bieganie w terenie? Jak dobrze „zarządzać” kontuzją i dlaczego warto zaprzyjaźnić się z bieżnią mechaniczną nie tylko w sezonie zimowym? […]

Ultra to czysta radość z ruchu w wydaniu XXL. Wojtek Weinert z Ultra Trail Academy

W najbliższą niedzielę, 14 kwietnia już po raz 21. na ulice Krakowa wyruszą uczestnicy Cracovia Maratonu. Tysiące biegaczy rozpoczną i zakończą zmagania z królewskim dystansem 42 km i 195 m „z historią w tle” w […]

Już po raz 21. święto biegania w Krakowie „z historią w tle”

Organizatorzy 16. PKO Poznań Półmaratonu zaprezentowali skład elity swojego biegu. Rekordy życiowe najmocniejszej biegaczki i najmocniejszego biegacza wskazują na to, że w niedzielę możemy być świadkami prób ataku na rekord imprezy w obu kategoriach. Kto […]

Weekend z 16. PKO Poznań Półmaratonem – czy będzie walka o rekordy imprezy?

Dokładnie 10 kwietnia PUMA rozpoczęła pierwszą od 10 lat ogólnoświatową kampanię „FOREVER. FASTER. – See The Game Like We Do”. Nowe działania zapraszają profesjonalnych, jak i amatorskich sportowców do postrzegania rozgrywki w sposób, w jaki […]

Puma stawia na szybkość! Ruszyła ogólnoświatowa kampania

„100 twarzy maratonu” to projekt, który stanowi integralną część obchodów 100-lecia Polskiego Maratonu. W ramach tego projektu mieliśmy zaszczyt porozmawiać z legendą polskich biegów długodystansowych, Małgorzatą Sobańską. Jej dorobek obejmuje aż 40 przebiegniętych maratonów, w […]

Historie zza kulis: Małgorzata Sobańska w ramach projektu 100 twarzy maratonu

Podczas 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego oraz New Balance Biegu Na Piątkę zawodnicy o wielkich sercach wybiegali dla potrzebujących 760 tys. zł! Wszystko dzięki biegowej akcji charytatywnej #BiegamDobrze od Fundacji „Maraton Warszawski”. Od początku funkcjonowania inicjatywy […]

#BiegamDobrze z wynikiem 760 tys. zł podczas 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego!