Jak się ubrać na trening w upale?
Bieganie w upał dla jednych jest przyjemnością, a dla drugich udręką. Nieważne jednak, czy to lubimy czy nie, warto się nieco do biegania w wysokich temperaturach odpowiednio przygotować.
Uprawianie sportu podczas gorących dni, jest bardzo wyczerpujące i wymaga pewnych dodatkowych zabiegów, aby nie odbiło się na naszym zdrowiu.
Nawodnienie
W czasie treningu w upał, należy pić znaczne ilości płynów, więcej niż w chłodnych warunkach. O ile na dwugodzinnym biegu zimą można się obejść bez picia, to gdy temperatura przekracza 30 stopni, jest to już niezwykle trudne i może doprowadzić do silnego odwodnienia. Aby temu zapobiec, należy zabrać ze sobą napój, a jego ilość zależy oczywiście od planowanego dystansu. Można go zabrać ze sobą na kilka sposobów, z których każdy posiada swoje wady i zalety.
Fot. Salomon
Torebka biodrowa
Torebka biodrowa to stosunkowo tanie i całkiem wygodne rozwiązanie. Do wyboru mamy cały szereg różnych modeli: pasy z jednym dużym bidonem, z dwoma bidonami, czy z kilkoma malutkimi bidonami. Można także wybrać pas, który nie posiada bidonów, ale ma na tyle dużą przegrodę, że zmieści np. butelkę. Kupując torebkę, warto zwrócić uwagę na paski, które trzymają biodrówkę. Nie mogą one powodować ucisku, ale muszą stabilnie trzymać torebkę. W innym wypadku może pojawić się podczas biegu uczucie dyskomfortu, kłopoty z oddychaniem lub jeśli paski są za luźne, bagaż zamiast być unieruchomiony, zacznie podskakiwać. Cena torebek to 50-200 zł
Fot. Piotr Dymus
Plecak
Jeśli dopasujemy dla siebie wygodny model, będzie to znakomity sposób na przenoszenie picia. Ryzyko podskakiwania bagażu będzie niewielkie, a ciężar zostanie rozłożony na większą powierzchnię, więc paski plecaka nie powinny dokuczać. Dodatkowo zyskujemy ekstra pojemność na dodatkowe rzeczy, co może się przydać np. na wycieczce biegowej. Wadą jest zakrycie pleców, które po założeniu plecaka są pozbawione wentylacji (bez względu na to, jakie magiczne właściwości systemu nośnego producenci obiecują). Drugą wadą są ceny. Oczywiście można kupić plecak i za 100 zł, ale jeśli porównamyjego komfort z kamizelko-plecakiem z górnej półki, to zobaczymy, że cena nie bierze się znikąd i czasem warto wydać nawet 500 zł.
Bidon
Rozwiązanie proste, ale skuteczne. Można po prostu wziąć bidon w dłoń i pobiec. Szczególnie dobrze sprawdzają się miękkie, można też użyć uchwytu na bidon mocowanego do dłoni. Rozwiązanie minimalistyczne, ale jeśli bieg nie jest bardzo długi, to całkiem wygodne i przede wszystkim tanie. Bidon można też użyć np, na treningu na pętli, gdzie stawiamy go np. pod drzewem i po każdej pętli popijamy. Zostawianie plecaka, czy czegoś bardziej wartościowego jest ryzykowne, bowiem już po pierwszej pętli nasz dobytek może zmienić właściciela.
Odpowiedni strój
Przylegająca odzież może wygląda efektownie, ale w upał niekoniecznie jest skuteczna. Nie zapewnia odpowiedniej wentylacji,bardziej trzyma ciepło. Warto postawić na luźne ciuchy, z możliwie dużą ilością siatki. Takie, które powiewają na wietrze, dzięki czemu chłodzenie ciała następuje efektowniej. Należy tylko uważać na otarcia, które mogą wystąpić w luźnym ubraniu. Szczególnie należy uważać na sutki (panowie) i okolice pach.
Nakrycie głowy
Nie każdy lubi biegać w czapce z daszkiem, ale podczas upałów nakrycie głowy to obowiązek. Nieważne czy będzie to czapeczka, buff czy inna chusta. Bez tego łatwo o przegrzanie, udar cieplny czy zawroty głowy. Warto też zabezpieczyć nieosłonięte miejsca, jak np kark kremem z filtrem, aby uniknąć poparzeń.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.