Triathlon > TRI: Wydarzenia > Triathlon
Jasiek Mela ambasadorem Herbalife IRONMAN 70.3 Gdynia 2015!
Fot. Sportografia.pl / Sport Evolution
Jasiek Mela, najmłodszy w historii zdobywca obydwu biegunów, a jednocześnie pierwszy niepełnosprawny, który tego dokonał, został ogłoszony Ambasadorem pierwszej polskiej imprezy z cyklu IRONMAN 70.3. W sierpniu w ramach gdyńskiego triathlonu wystartuje na dystansach 1,9/90/21,1 km.
27-latek od kilku miesięcy przygotowuje się do triathlonowego debiutu. Kilka dni temu wrócił z obozu treningowego z Majorki, podczas którego intensywnie pracował nad formą i poznawał tajniki wyzwania, z którym będzie mierzył się w Gdyni.
Jasiek jako Ambasador imprezy został zaprezentowany publiczności podczas wczorajszego przedpremierowego pokazu filmu „Ze wszystkich sił”. Francuska produkcja Nilsa Taverniera opowiada o niepełnosprawnym chłopcu, który pragnie wystartować w triathlonie na pełnym dystansie Ironmana, a spełnieniu tego marzenia pomaga mu ojciec. Jest to opowieść oparta na faktach – wielu z nas kojarzy triathlonowy duet Team Hoyt – Ricka i Dicka Hoytów, którzy startują razem w biegach i triathlonach, również na dystansie Ironman. Podczas części pływackiej syn Dicka, Rick, jest holowany przez ojca na pontonie, przymocowanym liną do płynącego. Gdy Dick pedałuje na rowerze, syn zagrzewa go do walki, siedząc przed nim na specjalnym siedzisku; do biegu Rick przenoszony jest na wózek.
„Ze wszystkich sił” – zwiastun filmu (fr.):
Historia Jaśka Meli (która także doczekała się ekranizacji – przypomnijmy film „Mój Biegun”) może być co najmniej tak samo inspirująca. Jasiek w wieku 13 lat został porażony prądem o bardzo wysokim natężeniu. W wyniku wypadku stracił lewe podudzie i prawe przedramię. Już dwa lata później wraz z Markiem Kamińskim został zdobywcą Biegunów Polarnych. Jednak na tym się nie skończyło – w 2008 roku Jasiek wspiął się na Kilimanjaro, a rok później na Elbrus. Postanowił także założyć własną fundację – Poza Horyzonty – zajmującą się pomaganiem osobom niepełnosprawnym po wypadkach.
Teraz przed Jaśkiem stoi kolejne wyzwanie – 1900 m pływania, 90 km na rowerze i 21,1 km biegu. Trzymamy kciuki za przygotowania tegorocznego Ambasadora imprezy. Mamy także nadzieję, że wszyscy ci, którzy twierdzą, że nie mają szans na start w triathlonie, dzięki tej niesamowitej postaci zmienią swój punkt widzenia i zaczną odważnie spełniać swoje marzenia.