fbpx

Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia

Dokąd podąża polski maraton? Głos 4 pokoleń! Obejrzyj dyskusję z udziałem: Mateusza Kaczora, Mariusza Giżyńskiego, Jana Huruka, Michała Bartoszaka oraz Karoliny i Zbigniewa Nadolskich.

Przedstawiciele 4 pokoleń czołowych polskich długodystansowców uczestniczyli w panelu dyskusyjnym poświęconym poziomowi polskiego maratonu na przestrzeni kolejnych lat. Na podstawie własnych doświadczeń oraz obserwacji środowiska próbowali odpowiedzieć na pytanie, kiedy Polak złamie 2 godziny w maratonie, a także co zrobić, by polski maraton dogonił światowy albo chociaż europejski poziom?

Obejrzyj na youtube:

Jan Huruk (r.ż.: 2:10:07 w maratonie, 1:02:17 w półmaratonie), Zbigniew Nadolski (r.ż.: 2:11:57 w maratonie, 1:02:48 w półmaratonie), Michał Bartoszak (r.ż.: 2:12:21 w maratonie, 1:03:35 w półmaratonie), Mariusz Giżyński (r.ż.: 2:11:20 w maratonie, 1:04:19 w półmaratonie), Karolina Nadolska (r.ż.: 2:26:31 w maratonie, 1:09:18 w półmaratonie) i Mateusz Kaczor (r.ż.: 2:09:35 w maratonie, 1:02:06 w półmaratonie) – to lista panelistów, którzy wzięli udział w debacie dotyczącej poziomu polskiego maratonu na tle świata i Europy w ramach seminariów przygotowanych przez naszą redakcję podczas Expo 46. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego. Prowadząca panel Ewa Paciorek z redakcji naszego portalu miała przed sobą prawdziwą plejadę gwiazd polskiego maratonu z bardzo różnych czasów. Dość powiedzieć, że najmłodszego i najstarszego uczestnika dyskusji dzieliło 37 lat!

Jak z adepta zrobić mistrza?

Panel dyskusyjny okazał się bardzo interesujący właśnie m.in. za sprawą różnych perspektyw wynikających z różnicy pokoleń. Jak się bowiem okazuje, inaczej na zagadnienie poprawy sytuacji w polskich biegach długich patrzy aktywny zawodnik, inaczej zaś osoby, które już zakończyły karierę zawodową. Jedną z osi dyskusji były kwestie rozwoju kariery na przestrzeni lat.

Myślę, że trzeba by zacząć od tego, żeby jednak było więcej ludzi startujących na stadionie, którzy za jakiś czas wejdą na starty uliczne. No i też być może za wczesne wejście ze stadionu do maratonu – to jest takie moje zdanie. Ale ciężko w tej chwili to porównywać, są inne czasypowiedział Zbigniew Nadolski – nie tylko świetny biegacz, ale później także trener czołowych polskich maratonek i maratończyków.

Potrzeba ludzi, którzy będą motywować tych młodych zawodników. Do tego, żeby zaczęli myśleć perspektywicznie. Ja tylko przypomnę swoje młodzieńcze lata, kiedy mając 18, 19, 24 lata inwestowałem w siebie, nie wiedząc czy efektem tego będzie sukces i cały czas dokładałem (…), bo ja chciałem się wybić poprzez sport. Teraz jak zachęcić młodego człowieka, żeby chciał uprawiać sport długodystansowy, który wymaga poświęcenia, wyrzeczeń, to jest wiek 22-26, kiedy zakłada się rodzinę, kończy studia i wybiera czy być sportowcem. Tu jest moment przełomowy, żeby ich zachęcić. Czym? Środkami finansowymi wyjaśnił Jan Huruk.

W podobnym tonie wypowiadał się Michał Bartoszak. Zwrócił uwagę, że bardzo ważny jest pierwszy kontakt młodego człowieka ze sportem, by odczuł, że sport jest także zabawą. Jak podał na swoim przykładzie tym, co później napędzało go do pracy na treningach była nadzieja na poprawę stopy życiowej właśnie dzięki sportowi.

Teraz jest troszeczkę ciężej młodym ludziom, bo bardzo wzrosła stopa życiowa. Tak mi się wydaje, że ja żyłem marzeniami. Moi rodzice oboje byli nauczycielami, byliśmy po prostu biedni. Więc ja marząc o tym, żebyśmy mieli samochód, cokolwiek – telewizor kolorowy – to było w strefie marzeń, bo my tego nie mieliśmy. A teraz dzieciaki mają wszystko. O czym one mają marzyć? pytał Michał Bartoszak.

Finanse potrzebne, ale w jakim wymiarze?

Jednym z powracających przy okazji takich dyskusji wątków jest kwestia wsparcia ze strony Polskiego Związku Lekkiej Atletyki dla polskich biegaczy. Zawodnicy od wielu lat podkreślają, że zasady wsparcia są często niejasne dla nich samych, a samo wsparcie ma często charakter jedynie doraźny.

Mental jest w młodzieży, wystarczy popatrzeć na Mateusza (Kaczora), jaki to jest wojownik. Takich potrzeba nam jak najwięcej. On nie boi się inwestować, nie boi się próbować, iść w pierwszej grupie, atakować nawet rekordu Polski – chociaż może jeszcze nie, ale już się zbliżać do tego. Ma fantazję. Takich ludzi jest dużo, tylko to, co powiedział Zbyszek (Nadolski) – on jest teraz pozostawiony trochę sam sobie. Trochę mu pomagają tam w Radomiu, jak nabiegał wynik, to dopiero się dostał do kadry, dostał jakieś tam kilka obozówpowiedział Mariusz Giżyński.

Z tą kadrą to tak nie do końca, bo dostałem 2 obozy – fakt, 1 był w Kenii, to faktycznie dziękuję bardzo, bo to są duże koszta, bo miałem przyjemność sam inwestować w taki wyjazd i koszty wyjazdu to ok. 15 tysięcy złotych na miesiąc, więc to jeden obóz. Drugi był w Wałczu, bo niestety do Zakopanego nie dostałem zgody, żeby pojechać. I to były 2 obozy, które dostałem od Związku z tym roku i ode mnie nagle wymagano nie wiadomo czego, żeby zdobywać medale na Mistrzostwach Europy, gdzie poszło, jak poszło – każdy wie. No i teraz do tej pory nie wiem, czy jestem w szkoleniu, czy nie. Najprawdopodobniej nie – żadnej informacji ze strony Związku, więc myślę, że tak jak Mariusz mówi, dalej jestem pozostawiony sam sobie powiedział Mateusz Kaczor.

Nieco inne spojrzenie na problem przedstawiła z kolei ciągle aktualna rekordzistka Polski w półmaratonie, Karolina Nadolska.

Ja bym chciała tutaj też troszeczkę ostudzić to ciągłe wypominanie braku finansów. Oczywiście pieniądze są ważne i są ważne do rozwoju sportowca i do zapewnienia jego bezpieczeństwa życiowego, ale nie zwalajmy wszystkiego na pieniądze, Mateusz, bo ja startowałam wcale niedawno. Nie osiągnęłam wybitnych wyników, nie zdobyłam medalu olimpijskiego, ale po dzień dzisiejszy jestem rekordzistką Polski na 3 dystansach mimo technologicznego wsparcia, mimo zupełnej zmiany okoliczności. Wy teraz do Kenii możecie jechać, siedzicie tam po pół roku, po kilka miesięcy. Za naszych czasów to nie było do końca takie proste, żeby wyjechać. Ja pojechałam w pierwsze góry z kartą kredytową, pamiętam jak dziś, niespłaconą, kupiłam bilet i siedziałam w Alamosie w małej miejscowości. Nie musiałam zapłacić 15 tysięcy za 3-tygodniowy obóz, bo ja sama wynajmowałam pokój w małym motelu amerykańskim, brudnym, brzydkim. Sama gotowałam sobie na kuchence, którą kupiłam w Walmarcie. Ciułałam każdy dolar, każdy cent i mogłam się sama przygotować – powiedziała. Odniosła się także do braku startów na bieżni i słabych wynikach polskich maratończyków na krótszych dystansach jako jednej z przyczyn różnić w poziomie w porównaniu do Europy i świata.

Wypowiedź Karoliny Nadolskiej stała się okazją do dalszych, pełnych emocji dyskusji. Jeżeli chcecie dowiedzieć się, co na to odpowiedział Mateusz Kaczor oraz pozostali uczestnicy panelu, zachęcamy do obejrzenia zapisu wideo z całego przebiegu dyskusji podczas debaty „Kiedy Polak złamie 2 godziny w maratonie? I gdzie się podziali tamci maratończycy?” na naszym kanale YouTube.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Jakub Karasek

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 1

Przeczytaj też

Wszyscy doskonale to wiemy – nawyki kształtuje się trudno, ale gdy już się to powiedzie, kolejne wyzwania stają się dla nas naturalne jak poranne mycie zębów. Co więcej, zmiany które wprowadzamy w życie, nie muszą być spektakularne i wymagać od nas gigantycznych poświęceń. Przyjrzyjmy się kilku drobnym zmianom, które mogą spowodować ogromną poprawę naszych wyników sportowych i samopoczucia.

Drobne nawyki, wielki efekt – co warto wdrożyć w codzienny plan dnia?

Najlepsza amortyzacja, jaką można sobie wyobrazić – nadchodzi Bondi 9, czyli upgrade ulubionego poduszkowca Hoka dedykowanego biegom po twardych nawierzchniach. Jeszcze więcej podeszwy pod stopą zapewni maksymalny komfort każdemu fanatykowi biegania. Bo liczy się radość […]

Everybody Bondi – premiera modelu Hoka Bondi 9

Stulecie polskiego maratonu, rekordowe frekwencje i wyniki, 10. edycja #BiegamDobrze, dziesiątki tysięcy kibiców na ulicach Warszawy i niemal 68 tysięcy uczestników – rok 2024 przechodzi do historii Fundacji „Maraton Warszawski” jako jeden z najbardziej udanych! […]

100 lat maratonu, 10 lat #BiegamDobrze i niemal 68 tysięcy startujących

ASICS przedstawia model GEL-NIMBUS 27, najnowszą odsłonę flagowego buta biegowego o neutralnej amortyzacji, zaprojektowanego, by zapewniać maksymalny komfort podczas długich dystansów. Dzięki amortyzacji przypominającej chmurę, zwiększonej wysokości podeszwy i nowemu materiałowi cholewki, buty GEL-NIMBUS 27 […]

ASICS GEL-NIMBUS 27 – najbardziej amortyzowane i komfortowe buty japońskiego producenta już w sklepach

Sezon 2025 zbliża się wielkimi krokami. To oznacza, że najwyższy czas, by planować swój biegowy kalendarz na przyszły rok. Jednym z punktów, które warto uwzględnić w takich planach są cykle biegowe. Jeżeli chcecie wystartować w […]

Przewodnik po cyklach biegowych w Polsce

Odpowiednia suplementacja może stanowić wartościowe uzupełnienie diety biegacza, szczególnie podczas intensywnych przygotowań do zawodów czy w okresach zwiększonych obciążeń treningowych. Warto jednak pamiętać, że suplementy nie zastąpią zbilansowanej diety i właściwego treningu. Przyjrzyjmy się dwóm […]

Podstawowa suplementacja dla biegaczy – co warto wiedzieć?

Już wkrótce, 23 lutego, Wiązowna stanie się sercem polskiego biegania, goszcząc uczestników 45. Półmaratonu Wiązowskiego. Dla wielu biegaczy z całego kraju to tradycyjny start sezonu biegowego i doskonała okazja, by zmierzyć się z trasą na […]

45. Półmaraton Wiązowski – kultowe otwarcie sezonu biegowego

Czy jest możliwe pokonanie półmaratonu bez treningu? Czy da się osiągnąć dobry wynik, biegając tylko 2 razy w tygodniu? A jak dużo to już za dużo? Zapraszamy do lektury artykułu, z którego dowiecie się jak […]

Jak często i ile trzeba biegać, by przygotować się do startu w półmaratonie?

Przewodnik po najpopularniejszych cyklach biegowych w Polsce.
Zobacz