Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
W niedzielę 12.10. szybki i ciekawy maraton w Chicago
Chicago Marathon 2013. Fot. chicagomarathon.com
Już w niedzielę 12 października w Chicago maraton, który może przyćmić niedawny Berlin z jego rekordem świata. Na trasie zmierzą się Kenenisa Bekele i Eliud Kipchoge, rywale od lat i jedni z najbardziej utytułowanych biegaczy w historii lekkiej atletyki.
Kenenisa Bekele zaliczył w tym roku najgorętszy maratoński debiut. Wiosną w Paryżu pierwszy raz ścigał się na dystansie 42 kilometrów i 195 metrów, od razu skutecznie. Wygrał z rekordem trasy i czasem 2:05:04. Etiopczyk jest 17-krotnym mistrzem świata na bieżni i w przełajach, 3-krotnym złotym medalistą olimpijskim, a także aktualnym rekordzistą świata na 5000 i 10 000 metrów. Od czasu przejścia na ulicę jest praktycznie niepokonany. W zeszłym roku wygrał m.in. piekielnie mocno obsadzony półmaraton Greath North Run, pokonując Haile Gebrselassie oraz Mo Faraha.
Elidu Kipchoge jest nieco mniej znany, głównie dlatego, że jego kariera na bieżni przypadła właśnie na złote lata Bekele, wygrywającego wszędzie i wszystko. Mimo tego zdobył dwa medale olimpijskie i dwa mistrzostw świata, łącznie z tytułem mistrzowskim na 5000 metrów w 2003 roku. Jest też jednym z nielicznych biegaczy, którzy na 5000 metrów przełamali barierę 12:50. Co ważne, Kipchoge przebiegł w karierze trzy maratony i każdy był udany. Zadebiutował zwycięstwem w Hamburgu z czasem 2:05:30, potem było drugie miejsce w Berlinie – 2:04:05, w biegu, w którym Wilson Kipsang poprawił rekord świata, oraz zwycięstwo w Rotterdamie – 2:05:00.
Obaj biegacze zapowiadają atak na rekord trasy, który od zeszłego roku wynosi 2:03:45 i należy nie do kogo innego jak do Dennisa Kimetto – rekordzisty świata w maratonie sprzed dwóch tygodni. Nie jest wykluczone, że przy odpowiedniej pogodzie i taktyce zawodnicy zaatakują aktualny rekord.
Oprócz dwóch gigantów za ich plecami czai się kilku godnych rywali, czekających na potknięcie mistrzów. Wśród nich tegoroczny zwycięzca Orlen Maratonu, Etiopczyk Tadese Tola, z życiówką 2:04:49. Kenijczyk Bernard Koech jest niewiele wolniejszy – jego najlepszy czas to 2:04:53. Obiecującym maratończykiem jest także jego rodak Sammy Kitwara, jeden z najszybszych w historii na dystansie półmaratonu – 58:48. Kitwara swoje dotychczasowe maratony uważa za nieudane, ale warto zaznaczyć, że najszybszy z nich pokonał w czasie 2:05:16 – było to w Chicago w zeszłym roku.
Na liście startowej jest też Kenijczyk Dickson Chumba, z życiówką 2:05:42.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.