Triathlon > TRI: Trening > Triathlon
Odpoczynek w planie triathlonisty
Monitorowanie stanu wypoczęcia i zarządzanie planem treningowym to przy zajmowaniu się triathlonem podstawa udanego sezonu. Oto kilka prostych sposobów, które pomogą nam pozostać w dobrej formie psychofizycznej i nie przetrenować się zanim nadejdzie czas wyczekanych startów.
Ilość snu
Sen to wciąż niedoceniany składnik efektywnego treningu. Gdy śpimy, dzieje się magia – nasze tkanki regenerują się w sposób, którego nie jesteśmy w stanie dostąpić nigdy indziej. Siedem godzin snu na dobę to w przypadku sportowców niezbyt satysfakcjonujące minimum. Zasada jest prosta – im więcej, tym lepiej.Tętno spoczynkowe
Wśród wielu osób sprawdza się monitorowanie tętna spoczynkowego, mierzonego zaraz po przebudzeniu się. Liczenie uderzeń serca na minutę i zapisywanie go co rano pozwoli nam sprawdzić, jak kształtuje się nasz puls na przestrzeni dłuższego czasu i ewentualnie dojrzeć związek tego parametru z procesem treningowym. Warto także robić sobie test ortostatyczny, czyli przeprowadzić także drugi pomiar pulsu 15 sekund po wstaniu z łóżka, to jest przyjęciu pozycji wertykalnej. Jeśli nasze serce bije szybciej o 20 uderzeń lub więcej powinniśmy zastanowić się, czy nie jesteśmy nadmiernie zmęczeni.Plan treningowy to nie tylko trening
W naszym dzienniczku treningowym powinny znaleźć się nie tylko kolejne zrealizowane treningi, lecz także wszystkie sprawy okołotreningowe, które w znacznym stopniu wpływają na stan naszej gotowości do aktywności sportowej. Praca, rodzina, wyjazdy – pamiętajmy że „papier przyjmie wszystko”, a organizm nierzadko reaguje na bodźce w nieprzewidziany sposób. Jeśli współpracujemy z trenerem, tym bardziej powinniśmy zawiadamiać go o wszystkich kwestiach tego typu.Bierna i aktywna regeneracja
Rozciąganie, odnowa biologiczna, masaż, sauna, odpowiednie odżywianie i nawodnienie – to wszystko decyduje o stanie naszej regeneracji, a co za tym idzie, gotowości organizmu do podejmowania kolejnych wyzwań. Nie traktujmy tego jak zbędnego luksusu, na który można sobie pozwolić od czasu do czasu; to elementy niezbędne do zachowania dobrej kondycji.Regularność!
Organizm ludzki ma określone „zdolności przerobowe” jeśli chodzi o trening. Granice oczywiście są przesuwalne, ale stopniowo. Znacznie korzystniej wyjdziemy na realizowaniu mniejszej liczby regularnych treningów niż próbach przeforsowania gigantycznego obciążenia, które kończy się nieplanowanymi przerwami z powodu przemęczenia.Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.