fbpx

Trening > Zacznij biegać

Patenty na upał. Jak trenować w środku lata?

bottle-4013294_1920

Temperatura oscylująca wokół 30 stopni Celsjusza i słońce palące od rana do wieczora. Dla jednych to zmora, dla innych błogosławieństwo. Jedno jest pewne – “taki mamy klimat”, więc chcąc lub nie chcąc, musimy radzić sobie z ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Czy w takie dni powinniśmy modyfikować plan treningowy? A może wbrew wszystkiemu wychodzić na trening w pełnym słońcu? Jak sprawić, że trening w upale stanie się łatwiejszy?



Tolerancja zarówno na niskie, jak i na wysokie temperatury jest kwestią bardzo osobniczą. Zasadniczo dzielimy się na “zimnolubów” i “ciepłolubów”, choć zdarzają się też tacy, u których pogoda praktycznie nie wpływa na samopoczucie. To jednak wyjątki, bo większość z nas ma swoje preferencje, zwykle niezmienne od najwcześniejszych lat. W tym kontekście z temperaturą jest podobnie jak ze stosunkiem produktywności do pory dnia. Niektórzy z nas są skowronkami, którzy najefektywniej działają o poranku, inni sowami, którzy wyżyny intelektualne osiągają wieczorem. Konsekwentną praktyką możemy przesuwać swoje naturalne granice, ale z genami nic nie zrobimy – “skowronkom” zawsze trudno będzie wysiedzieć do późnej nocy, a “sowom” wstać o świcie. Podobnie jest z tolerancją ciepła i zimna.

Ciepło, cieplej…


Zakres tolerancji temperatur ma jednak dla biegaczy niebagatelne znaczenie, o wiele większe niż dla “przeciętnego Kowalskiego”. Tu “ciepłolubni” mają zdecydowanie lepiej niż osoby na przeciwnym – nomen omen – biegunie. Choć chłód także może niekiedy pokrzyżować nam plany treningowe czy startowe, jest dużo mniejsze ryzyko, że podczas wyścigu rzeczywiście się wychłodzimy. Zwykle w czasie zawodów organizm rozgrzewa się na tyle, że nawet jeśli przed startem trzęśliśmy się z zimna, podczas startu kompletnie o tym zapomnimy. Nie dotyczy to oczywiście wyjątkowych sytuacji, gdy temperatura ledwo wchodzi na plus, a my biegniemy długo, niezbyt szybko i w wiosennym ubraniu. Z kolei jeśli kiepsko znosimy upały, trudno nam będzie osiągać życiowe rezultaty w zawodach odbywających się w trzydziestu stopniach. To deprymujące, biorąc pod uwagę, że do ważnych startów zwykle przygotowujemy się przez długie miesiące. O ironio, większość przygotowań przypada na okres zimowy, więc latem organizm może przeżyć swego rodzaju szok.

Nie ulega wątpliwości, że trenowanie w upale męczy. Wysoka temperatura powoduje, że organizm dostaje dodatkowy bodziec i musi jeszcze mocniej zapracować nad termoregulacją. W skrajnych przypadkach biegacz może nawet odwodnić się do niebezpiecznego stopnia lub dostać udaru cieplnego. Jak tego uniknąć, nie rezygnując z planu treningowego?

Trenować czy nie trenować?


Zdania na temat realizowania treningów w wysokiej temperaturze są podzielone. Jeżeli nasze docelowe zawody będą odbywać się w czasie, w którym można spodziewać się upału, a w dodatku godzina startu oscyluje wokół południa, musimy przygotować się na trudniejsze zadanie. Nie oznacza to jednak, że mamy od tej pory torturować się, przeprowadzając każdą jednostkę treningową w południe, gdy na zewnątrz panuje największy skwar. Jeżeli do tej pory staraliśmy się trenować wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, aby uniknąć przegrzewania się, do zmiany strategii przyzwyczajajmy się stopniowo i delikatnie. Pamiętajmy, że zdrowie jest najważniejsze! Przykładowo, jeżeli niedzielne wybieganie staraliśmy się skończyć do 8 rano, spróbujmy tym razem zakończyć je do 10. Przy okazji nie przejmujmy się nieco niższym tempem osiąganym na treningach – to całkowicie normalna reakcja organizmu. Jest to dla nas także cenna informacja w kontekście nadchodzących zawodów. 

Ochrona i regeneracja

Pamiętajmy jednak, że wystawiając organizm na ten wymagający dla niego bodziec, musimy zapewnić sobie odpowiednią ochronę. Nie zapominajmy o kremie z filtrem przeciwsłonecznym, o nawodnieniu przed treningiem oraz w jego trakcie. Dobrym patentem jest wzięcie ze sobą wody lub izotoniku. Jeśli butelka trzymana w dłoni nie będzie nam przeszkadzać, zabierzmy ją w ten sposób. Jeśli będzie – możemy wyposażyć się w pas z małymi bidonami, wziąć plecaczek z bukłakiem lub softflask, który włożymy sobie pod strój, jeśli jest odpowiednio obcisły. Możemy też przeprowadzać trening na pętli, a wybranym miejscu postawić sobie w cieniu butelkę z wodą. Jeżeli mamy ku temu okazję, możemy chłodzić się oblewając się wodą, ale weźmy pod uwagę to, że w ciepły dzień dość szybko się ona zagrzeje, a wtedy przestanie spełniać swoje zadanie. Starajmy się planować trening tak, aby nie przebywać nieustannie na słońcu. Zadbajmy również o regenerację. Organizm wraz z potem wydala cenne elektrolity, które należy jak najskuteczniej uzupełniać. W tym celu sprawdzają się napoje izotoniczne produkowane dla sportowców, tabletki z solą dla biegaczy lub – równie dobry – izotonik domowej roboty, przyrządzony z wody, łyżeczki miodu, szczypty soli i paru kropel cytryny.
Ciało które nie lubi upału będzie potrzebowało nieco więcej czasu, aby wrócić do równowagi po treningu w pełnym słońcu. I nawet jeśli należymy do ciepłolubów, pamiętajmy że nie zwalnia nas to z obowiązku nawadniania się i ochrony skóry przeciw słońcu!

 

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Joanna Skutkiewicz

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

W sobotę 25 maja odbędzie się 21. edycja Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run. Uczestnicy tradycyjnie pobiegną na szybkiej trasie o długości 10 kilometrów, której większa część prowadzi główną ulicą miasta. Jakie atrakcje czekają na biegaczy […]

21. Bieg Ulicą Piotrkowską Rossmann Run – trwają zapisy!

To już dziś! W piątek, 19 kwietnia rozpoczyna się 11. edycja Pieniny Ultra-Trail® w Szczawnicy. Podczas trzech dni imprezy uczestnicy będą rywalizować na 7 trasach od 6,5 do 96 kilometrów. W trakcie wydarzenia rozegrane zostaną […]

Szczawnica stolicą górskiego biegania, czyli startuje 11. edycja Pieniny Ultra-Trail®

Gościem czwartego odcinka cyklu RRAZEM W FORMIE. Sportowy Podcast, który powstaje we współpracy z marką Rough Radical jest Andrzej Rogiewicz. Znakomity biegacz, świeżo upieczony wicemistrz Polski w półmaratonie, “etatowy”, bo czterokrotny zwycięzca w Silesia Maratonie. […]

Zaufaj procesowi. Dobre wyniki rodzą się w ciszy. RRAZEM W FORMIE. Sportowy podcast – odcinek 4. z Andrzejem Rogiewiczem

Medal: najważniejsza nagroda dla wszystkich przekraczających linię mety, trofeum, którym chwalimy się wśród znajomych i nieznajomych. Jak będzie wyglądał medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja? Właśnie zaprezentowane wizualizację. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że […]

Oto on: medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja! PKO Bank Polski Sponsorem Głównym imprezy

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej