Przegląd biegów weekendowych 9-10 kwietnia – szybko, mokro i z przeszkodami
Nocny Runmageddon Rekrut w Zabrzu. Fot. Igor Kohutnicki
W ostatni weekend kibice biegania mogli emocjonować się nie tylko występami polskich maratończyków w Wiedniu i Rotterdamie, ale także imprezami rozgrywanymi u nas w kraju. Zapraszamy na krótkie podsumowanie wybranych biegów z całej Polski.
XIV Bieg Europejski
Gniezno już po raz 14. gościło biegaczy w ramach Biegu Europejskiego. W poprzednim roku po raz pierwszy w historii imprezy na mecie zameldowało się ponad 1000 osób. W tym roku organizatorzy odnotowali skokowy wzrost frekwencji – bieg ukończyło 1446 zawodników. Impreza od lat wyróżnia się bardzo wysokim poziomem sportowym – dość powiedzieć, że w poprzednich sezonach wygrywali tu m.in. Henryk Szost, Arkadiusz Gardzielewski, Małgorzata Sobańska czy Agnieszka Mierzejewska.
W tym roku na starcie również nie zabrakło bardzo szybkich zawodniczek i zawodników. W rywalizacji kobiet najlepsza z czasem 34:07 okazała się znajdująca się ostatnio w doskonałej formie Izabela Trzaskalska. Losy biegu kobiet rozstrzygnęły się dopiero na końcowych metrach – Iza o sekundę wyprzedziła Martę Krawczyńską i o 6 sekund Dominikę Nowakowską. Emocji nie zabrakło również w biegu mężczyzn. Zwyciężył Kenijczyk Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo z czasem 28:58. Ten sam zawodnik dzień później okazał się najlepszy w IX Półmaratonie Dąbrowskim, który ukończył z wynikiem 1:06:58. W biegu udział wzięło kilku utytułowanych polskich zawodników. Najlepszym okazał się nasz eksportowy przeszkodowiec – Krystian Zalewski, który z czasem 29:33 zajął 4. miejsce. Warto odnotować, że aż 11 zawodników (w tym 5 Polaków) złamało barierę 31 minut.
Rywalizacja kobiet w XIV Biegu Europejskim rozstrzygnęła się na ostatnich metrach biegu. Fot. Sebastian Uciński
Wyniki kobiety:
- Izabela Trzaskalska – 34:07
- Marta Krawczyńska – 34:08
- Dominika Nowakowska – 34:13
Wyniki mężczyźni:
- Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo (Kenia) – 28:58
- Daniel Muindi Muteti (Kenia) – 29:20
- Abel Kibet Rop (Kenia) – 29:26
8. Bieg Częstochowski
Pomimo deszczowej aury, w 8. Biegu Częstochowskim padł rekord frekwencji. Fot. Facebook.com/ZabieganiCzestochowa
Deszczowa pogoda przywitała uczestników 8. Biegu Częstochowskiego. Chociaż aura nie była zbyt zachęcająca, na starcie stanęło aż 1239 uczestników, a metę przekroczyło tylko 3 osoby mniej. To zdecydowany rekord frekwencji w historii częstochowskiej imprezy. Nie zabrakło również kibiców, którzy żywo dopingowali biegaczy. Pod względem sportowym imprezę zdominowali Kenijczycy. Zwyciężył Edwin Cheruiyot Melly z czasem 30:01. Wśród pań tryumfowała Stellah Jepngetich Barsosio, której pokonanie 10 kilometrów zajęło 33 minuty i 19 sekund. Ten czas dał jej 8. miejsce w klasyfikacji OPEN. Spośród Polaków najlepsi okazali się Paweł Matner (32:41 – 4. miejsce) oraz Karolina Pilarska (35:47 – 3. miejsce wśród kobiet).
Wyniki kobiety:
- Stellah Jepngetich Barsosio (Kenia) – 33:19
- Christine Moraa Oigo (Kenia) – 34:19
- Karolina Pilarska – 35:47
Wyniki mężczyźni:
- Edwin Cheruiyot Melly (Kenia) – 30:01
- Wycliffe Kipkorir Biwot (Kenia) – 30:22
- Mykhaylo Iveruk (Ukraina) – 32:04
9. PKO Półmaraton Rzeszowski
Kolejny rekord frekwencji odnotował PKO Półmaraton Rzeszowski. W 9. edycji imprezy udział wzięło 1255 zawodników indywidualnych oraz 39 sztafet. Zarówno żeńskie jak i męskie podium pod względem narodowościowym wyglądało identycznie: na 2 pierwszych miejscach znaleźli się reprezentanci Kenii, na najniższym stopniu uplasowali się Polacy. Wśród kobiet z czasem 1:16:41 wygrała Stellah Jepngetich Barsosio, wyprzedzając o 11 sekund Christinę Moraa Oigo. Co ciekawe, obie panie dzień wcześniej zajęły 2 pierwsze miejsca w 8. Biegu Częstochowskim. Na trzeciej pozycji zameldowała się Ewa Kucharska. Wśród panów najlepsi okazali się Kenijczycy: Wycliffe Kipkorir Biwot (1:05:05) i Edwin Cheruiyot Melly (1:05:15). Ci dwaj zawodnicy dzień wcześniej… również startowali w Częstochowie, gdzie zajęli 2 pierwsze lokaty (w odwrotnej kolejności). Podium uzupełnił Damian Pieterczyk.
W tym roku organizatorzy 9. PKO Półmaratonu Rzeszowskiego postanowili utworzyć dodatkową klasyfikację Polek i Polaków. Pierwsza trójka w tych klasyfikacjach otrzymywała nagrody finansowe w takiej samej wysokości jak zawodnicy w kategorii OPEN. Pod tym względem najlepsze trójki prezentowały się następująco: Ewa Kucharska (1:19:42), Katarzyna Albrycht (1:21:21), Angelika Mańczuk (1:21:53), Damian Pieterczyk (1:06:18), Artur Kern (1:07:11) i Kamil Jastrzębski (1:08:35).
Wyniki kobiety:
- Stellah Jepngetich Barsosio (Kenia) – 1:16:41
- Christina Moraa Oigo (Kenia) – 1:16:52
- Ewa Kucharska – 1:19:42
Wyniki mężczyźni:
- Wycliffe Kipkorir Biwot (Kenia) – 1:05:05
- Edwin Cheruiyot Melly (Kenia) – 1:05:15
- Damian Pieterczyk – 1:06:18
Runmageddon Silesia
W ostatni weekend w Zabrzu odbyła się pierwsza wiosenna edycja popularnego cyklu biegów przeszkodowych Runmageddon. Można w zasadzie powiedzieć, że od razu odbyły się 2 edycje – dzienna i noca. W ciągu dnia zawodnicy zmagali się z trasą z dystansem 12 kilometrów i 50 przeszkodami (Classic), a w nocy z 6-kilometrową trasą z 30 przeszkodami. W imprezie udział wzięło łącznie ponad 2 tysiące zawodników, ale wielu z nich nie było w stanie ukończyć zawodów. Zdaniem Jarosława Bienieckiego, prezesa Runmageddonu była to jedna z najbardziej wymagających edycji w historii imprezy.
Taki już urok biegów przeszkodowych, że często pogoda podnosi poprzeczkę i zmienia poziom trudności trasy. Miał być Classic, a wyszedł Hardcore! Dlatego tym bardziej gratuluję wszystkim, którzy pokazali siłę i charakter w niezwykle wymagających warunkach!
Wyniki Classic
Kobiety:
1. Małgorzata Szaruga – 2:06:55
Mężczyźni:
1. Michał Jagieło – 1:5040
Wyniki Rekrut
Kobiety:
1. Katarzyna Olczak – 1:31:53
Mężczyźni:
1. Michał Prągłowski – 1:12:32
Tak wyglądała impreza w dzień:
A tak w nocy:
Beskidzka 160 Na Raty
Uczestnicy jednego z najtrudniejszych biegów górskich w Polsce nie mieli łatwego zadania. Nie dość, że musieli zmagać się z wymagającą trasą i długim dystansem, to w wiosennej edycji aura była naprawdę mało sprzyjająca. Deszcz, mgła, słaba widoczność – to nie ułatwiało zawodnikom zadania. Biegacze rywalizowali na 3 dystansach: 100 km, 50 km i 25 km. O tym, jak wymagający okazał się bieg może świadczyć fakt, że spośród 7 pań, które wystartowały na najdłuższym dystansie, bieg ukończyła tylko 1 – Beata Zielińska, która dotarła na metę po 17 godzinach 54 minutach i 25 sekundach. Wśród mężczyzn z grona 47 śmiałków pełne 100 kilometrów pokonało 24 zawodników. Najlepszy okazał się Wojciech Probst. Nie tylko całkowicie zdystansował rywali (drugi zawodnik przybiegł niemal 3 godziny później), ale z wynikiem 10:52:57 ustanowił nowy rekord trasy.
Wiosenna edycja Beskidzkiej 160 Na Raty okazała się bardzo wymagająca dla uczestników i organizatorów. Fot. Facebook.com/Beskidzka160NaRaty
Wyniki 25 km
Kobiety:
1. Edyta Rutkowska – 2:41:35
Mężczyźni:
1. Ignacy Domiszewski – 1:54:16
Wyniki 50 km
Kobiety:
1. Adrianna Fąforowicz – 6:59:17
Mężczyźni:
1. Krzysztof Studnicki – 4:47:12
Wyniki 100 km
Kobiety:
1. Beata Zielińska – 17:54:25
Mężczyźni:
1. Wojciech Probst – 10:52:57
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.