fbpx

Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt > Buty do biegania > obuwie treningowe > Sprzęt

Saucony Hurricane 24 – maksymalna amortyzacja w wykonaniu Saucony [TEST]

Saucony Hurricane 24 to najbardziej amortyzowany but ze stajni Saucony, w jakim miałem okazję biegać. Do tego jest modelem, który ma zapewniać dodatkową stabilizację. Jak to wypada w praktyce? Czym wyróżnia się model Hurricane 24 i dla kogo jest przeznaczony? Poznajcie naszą recenzję kolejnej nowości amerykańskiej marki.

Saucony Hurricane 24 – konstrukcja i technologie

W konstrukcji swojego najbardziej amortyzowanego modelu, Saucony zastosował 2 rodzaje pianki: zarówno tę, która w większym stopniu zapewnia zwrot energii, czyli PWRRUN PB oraz stanowiącą dodatkowe wsparcie i zapewniającą komfort PWRRUN. Podeszwa jest skonstruowana w taki sposób, by zapewniać dodatkową stabilizację, a osiągnięto to dzięki zwiększeniu jej szerokości. Solidna warstwa pianki zarówno pod piętą jak i śródstopiem (drop w tym modelu ma wartość jedynie 6 mm) i konstrukcja ukierunkowana na maksymalną amortyzację, sprawiają, że but należy do kategorii raczej cięższych. Waga tego modelu wynosi 302 g, co plasuje go raczej w kategorii cięższych butów treningowych. Tyle teorii, a jak wypada w praktyce?

Najbardziej amortyzowany model w kolekcji Saucony

Pierwszy kontakt i „docieranie”

Biorąc pod uwagę moje doświadczenia z marką Saucony, do testu modelu Hurricane 24 podchodziłem z dużą nadzieją. Zdecydowana większość modeli tej marki, z jakimi miałem do czynienia to buty, które doskonale wywiązywały się ze swoich zadań i spełniały rolę, którą przewidział dla nich producent – czy oferując świetną dynamikę, lekkość, połączenie amortyzacji z osiągami czy po prostu będąc komfortowymi butami na co dzień. Dlatego potencjalny start Hurricane 24 miał u mnie pozytywny.

Z drugiej strony, sama kategoria, do której należy ten but nie jest moją ulubioną. Stabilizujące buty o maksymalnej amortyzacji kojarzą się z ciężkim i sztywnym obuwiem, a to niekoniecznie zachęca do biegania. Jak się okazało, z modelem Hurricane musieliśmy się nieco dotrzeć. Osobom, które poszukują wysokiego poziomu amortyzacji bez stabilizującego wsparcia polecić mogę testowany przez nas Saucony Triumph 22.

Przy pierwszym kontakcie, moją uwagę zwróciła szerokość podeszwy. Miałem do czynienia z wieloma butami z kategorii stabilizujących, ale w tym przypadku to jedno z najbardziej ekstremalnych podejść do stabilizacji. Podeszwa, zwłaszcza w środkowej części jest bardzo szeroka. Z początku, po założeniu butów, może to dawać nieco dziwne wrażenie, wręcz niestabilności, czyli odwrotne od zamierzonego, ale w biegu jest już inaczej. Po prostu trzeba się nieco do tej szerokości przyzwyczaić.

Konstrukcja cholewki jest z kolei dość klasyczna, miękka i przyjemna w dotyku. Nie ma we wnętrzu szwów czy usztywnień. Jedyny sztywniejszy element został ulokowany w okolicy zapiętka. Natomiast podeszwa ma solidną grubość – 38 mm pianki pod piętą i 32 mm w przedniej części buta. Sama w sobie jest dość sztywna, co odczuwa się także, kiedy ma się buty na nogach. To również cecha, która wymaga pewnego przyzwyczajenia.

Saucony Hurricane 24 test

Przedstawiając buty, warto wspomnieć jeszcze nieco o wyglądzie zewnętrznym. Pod względem stylistyki Saucony Hurricane 24 prezentuje się nowocześnie i jest w zgodzie z designem marki. Nie brakuje na szczęście elementów odblaskowych, co należy zapisać na plus. Zostały one umieszczone z każdej strony buta. Wizualnie model może być nieco masywny, ale czego innego oczekiwać od buta z takiej kategorii?

Saucony Hurricane 24: jak w nich się biega?

Po zapoznaniu z butem nadszedł czas na pierwsze treningi. Od początku dominującym uczuciem podczas biegu jest izolacja od podłoża. Gruba i szeroka podeszwa chroni nas przed wszelkimi drobnymi kamyczkami, co można docenić na tak zróżnicowanym podłożu, na jakim mam okazję biegać na co dzień. Szerokość podeszwy faktycznie przekłada się także na wrażenie lepszej stabilności. W momencie, kiedy przechodzimy już do biegu, zupełnie znika ta pierwotna niepewność czy dziwne wrażenie, jakie pojawiło się przy pierwszym kontakcie z butem. Z każdym krokiem jest naprawdę stabilnie i stopa nie ma tendencji do uciekania na boki.

Saucony Hurricane 24

Wraz z pokonywanymi kolejnymi kilometrami w spokojnym tempie, można niemal zapomnieć, że ma się buty na nogach. Podeszwa, chociaż nieco sztywna, dobrze współpracuje ze stopą, cholewka daje poczucie komfortu i miękkości. Amortyzacji jest naprawdę sporo, ale nie jest to amortyzacja w stylu zapadania się stopy, jak w watę. Jest to raczej sztywniejsza amortyzacja, w bardziej „dynamicznym” stylu. Na długich dystansach to rozwiązanie dobrze zdaje egzamin, a wręcz mam nadzieję, że pozwala dłużej utrzymać rytm niż w butach o bardziej poduszkowej amortyzacji.

Nieco inne wrażenia daje Saucony Hurricane 24, kiedy chcemy pobiec szybko. To nie jest but, który był projektowany z myślą o wyścigach i da się to odczuć. A przede wszystkim odczucia z szybkiego biegania są mieszane za sprawą konstrukcji buta. Po pierwsze, szeroka podeszwa w tej sytuacji sprawia, że Hurricane 24 jest dość głośny, kiedy stopa ląduje na podłożu, bo większa powierzchnia ma styczność z ziemią. To także daje subiektywne poczucie wolniejszego biegu. Odczuwalna jest także dość spora waga, co ma podobny wpływ na ogólne wrażenia w trakcie szybkiego biegu. Z drugiej strony, jak na buty z maksymalną amortyzacją, podeszwa oferuje dobry zwrot energii, co zwiększa poczucie dynamiki, pomimo wcześniej poczynionych zastrzeżeń. Podsumowując wrażenia z biegania w szybszych tempach (okolice 3:15/km, 3:00/km i szybciej), Saucony Hurricane 24 jest niejednoznaczny.

Przeznaczenie i podsumowanie

Kto zatem mógłby być zainteresowany Saucony Hurricane 24? Biorąc pod uwagę konstrukcję i przeznaczenie modelu, na pewno jest to propozycja dla biegaczy, którym zależy na sporej amortyzacji i stabilizacji. Na dodatek nieco sztywniejsza podeszwa, niż można byłoby się tego spodziewać, może czynić z niego dobrą propozycję dla osób o większej masie ciała. W Internecie można zresztą spotkać się z rekomendacjami mówiącymi o tym, że jest to but przeznaczony dla biegaczy o wadze 100 kg, co wyjaśniałoby skąd to wrażenie sztywności podeszwy.

Na pewno poleciłbym Saucony Hurricane 24 osobom, które chcą mieć solidny, w mojej ocenie także wytrzymały, model na codzienne bieganie, do wykonywania różnorodnych treningów. U osób, które raczej nie biegają na tempach w okolicach 3:00/km ten model może stanowić bardzo uniwersalną propozycję, także na szybsze treningi, a to właśnie za sprawą charakterystyki podeszwy. Z kolei dla szybszych biegaczy, może stanowić dobry wybór na dłuższe biegi, zwłaszcza, kiedy od buta oczekują stabilizacji i nie chcą, by stopa rozleniwiała się nadmiernie miękką amortyzacją.

Sprawdź bieżącą cenę Saucony Hurricane 24 w sklepbiegacza.pl.

Infografika:

Artykuł powstał w wyniku współpracy z marką Saucony. Jednocześnie zapewniamy, że recenzja jest obiektywną opinią redakcji.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Jakub Karasek

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 1

Przeczytaj też

O tym, że trening zaczyna się w kuchni, jako doświadczony biegacz z pewnością już wiesz. Nawet najlepszą formę, wypracowaną poprzez trening i odpowiednie odżywianie na potrzeby zawodów, potrafi zniweczyć jeden posiłek – kolacja przedstartowa. Jak […]

Przedstartowa kolacja idealna – co zjeść, by obudzić się pełnym energii?

Już ponad 4 tysiące amatorów biegania potwierdziło udział w tegorocznym PKO Gdynia Półmaratonie. Impreza odbędzie się 26 kwietnia w godzinach wieczornych i ma zachwycić biegaczy oraz kibiców wyjątkową oprawą trasy i mety. Start PKO Gdynia […]

Bieganie pod gwiazdami: PKO Gdynia Półmaraton z wyjątkową oprawą świetlną

Badania pokazują, że aktywność fizyczna – w tym też bieganie – obniża ryzyko rozwoju raka piersi o 25% w porównaniu z częścią kobiecego społeczeństwa, która nie uprawia żadnego sportu. Dzieje się tak m.in. dlatego, że […]

Aktywność fizyczna jako forma profilaktyki w walce z rakiem piersi

Zaledwie 10 sekund zabrakło Martynie Galant do pobicia rekordu kraju na 5 km na premierowej odsłonie biegu BeMore5K, który odbył się dzisiaj (16 marca) na ulicach warszawskiego Bemowa. Wśród mężczyzn zwyciężył Adam Czerwiński. Do mety […]

Martyna Galant o krok od rekordu Polski w BeMore5K!

Istnieje prosty sposób na poprawę biegowej dyspozycji w ostatnich tygodniach czy dniach przed ważnym startem. Jest nim zastosowanie strategii „wyostrzania”, znanej na świecie jako „tapering”. Żadnych długich wybiegań, odpoczywamy psychicznie i fizycznie, a treningi są krótkie i intensywne.

Tapering, czyli ostrzenie pazurów przed wyścigiem

Dla wielu osób spoza stolicy Wielkopolski, start w 17. PKO Poznań Półmaratonie będzie okazją do spędzenia całego weekendu w Poznaniu. To świetny pretekst, by odwiedzić niektóre atrakcje miasta lub spędzić trochę czasu na atrakcjach przygotowanych […]

Półmaraton jako pretekst: Poznań czeka na odkrycie!

GWiNT Ultra Cross to bieg, który od lat przyciąga pasjonatów trailu i długodystansowych zmagań. Ta wyjątkowa impreza terenowa, organizowana przez Grodziski Klub Biegacza, Nowotomyski Klub Biegacza i Wolsztyński Klub Biegowy, obchodzi w tym roku swoją […]

GWiNT Ultra Cross – 10. edycja wyjątkowego biegu terenowego. Wciąż możesz się zapisać!

Prezentujemy trasę TAURON 22. Cracovia Maratonu, który zostanie zorganizowany 6 kwietnia 2025 roku. Po raz kolejny rywalizacja odbędzie się na jednej pętli, a maratończycy zawitają też do Nowej Huty. Jak ma to miejsce od 2014 […]

Od Rynku Głównego do Nowej Huty: trasa 22. TAURON Cracovia Maratonu!

LIVE: „10 dni do półmaratonu – odżywianie i trening" już w środę o 19:00
Dołącz