Wydarzenia > Aktualności > Ludzie > Historie biegaczy > Ludzie > Wydarzenia
Steve Way – od otyłego nałogowca do 2:15 w maratonie w wieku 40 lat
Steve Way. Fot. Archiwum The Purbeck Marathon
Najciekawszym maratończykiem odbywających się właśnie Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej jest Steve Way. Były nałogowy palacz z kolosalną nadwagą w wieku 40 lat ustanowił rekord Wielkiej Brytanii mastersów – 2:15:16.
Historia Steve’a Waya jest jedną z najbardziej inspirujących w świecie współczesnego sportu. Jako młody chłopak był utalentowany w naukach ścisłych. Ukończył studia, zaczął pracę w banku, był typem urzędnika, nigdy nie interesował się sportem. Nałogowo palił – nawet 20 papierosów dziennie. Noce spędzał na imprezach, obżerał się niezdrowym żarciem i po trzydziestce ważył ponad 100 kilogramów. Trudno wyobrazić sobie osobę prowadzącą bardziej niesportowy tryb życia.
W wieku 33 lat praktycznie bez przygotowania, jako wyzwanie, pobiegł maraton w Londynie, osiągając świetny czas – 3:07. Przez kolejny rok nadal imprezował, ale w końcu postanowił coś ze sobą zrobić. Zmienił pracę, porozmawiał z żoną i wziął się za morderczy trening. Po siedmiu miesiącach przebiegł maraton w 2 godziny 35 minut. Trenował jak szalony, biegając nawet 200 kilometrów tygodniowo i każdego roku urywał z wyniku kilka minut. W zeszłym roku zaskoczył wszystkich, osiągając 2:16 i awansując do brytyjskiej reprezentacji.
W tym roku Way ukończył 40 lat. W odbywających się właśnie Igrzyskach Wspólnoty Brytyjskiej rywalizował ramię w ramię z Kenijczykami, z których najlepszy ma na koncie wynik 2:06. Przez pewien czas odważnie biegł na czele, ostatecznie skończył na dziesiątym miejscu. Wynik 2:15:16 jest fantastyczny dla każdego, nie tylko 40-latka. Steve Way poprawił tym samym rekord Wielkiej Brytanii w kategorii M-40, poprawiając osiągnięcie słynnego Rona Hilla, byłego rekordzisty świata.