170 kilometrów, 13 500 metrów pod górę, limit – 60 godzin. Biegowy wyścig dookoła jednego z najmniejszych państewek Europy. A właściwie – epicka odyseja, którą opowiedziała nam czwarta na mecie tego wyścigu – Iwona Turosz.
Iwona Turosz zajęła 4. miejsce wśród kobiet na 170-kilometrowym biegu Ronda dels Cims w ramach Andorra Ultra Trail, najszybszym Polakiem na 119-kilometrowym Lavaredo Ultra Trail był Łukasz Belowski, czwarty na mecie stumilowca Western States zameldował się Litwin mieszkający w Polsce – Gediminas Grinius, to samo miejsce zajął w 80 km du Mont Blanc Marcin Świerc.
Kiedy szukamy informacji o najtrudniejszych biegach na świecie, najczęściej wpadniemy na Badwater Ultramaraton, Ultra-Trail du Mont-Blanc, Marathon des Sables czy maratony na biegunach. Tymczasem istnieje wiele bardzo trudnych i mało znanych biegów, rozgrywanych w wybitnie pięknych miejscach na świecie. Nam w oko wpadła nawet piekielnie trudna… piątka.