Podobno najwięcej turystów przyjeżdża do Paryża w Walentynki. W końcu, nie do końca wiedzieć czemu, francuska stolica uchodzi za jedno z najbardziej romantycznych miejsc świata. I każdy znajdzie tam coś dla siebie – i historyk-amator, i architekt-gawędziarz, i wielbiciel bukolik, i fan industrialnych budowli, i zwolennik architektury co najmniej nowoczesnej. A także biegacz, bo między tym wszystkim oczywiście jest mnóstwo ścieżek do biegania.